VFR-OC Poland ForuM

Siemka.

Jak w temacie, w piątek/ sobote są dni otwarte w Inter/Liberty Motors, na jagiellońskiej w stolicy.

Będą jazdy testowe, dostępne modele, to, o ile pamietam:
- Triumphy - Speed, Street i chyba Rocket III
- Hondy - jakieś maluchy, nakedy i cbf600
- Bmki - K1200 sport i zwykły, i jeszcze jakieś inne

Jeżeli ktoś ma czas i chęci, kompletny strój i 3 dychy na zbyciu - można dryndnąć i się mówić.

Ja mam pecha, bo akurat sobotę mam zajętą qrwa mać, ale w piątek na 16.00 na SpeedTriple'a sie ustawiłem.

Fabiq może sie jeszcze w temacie wypowie, jak to u nich w firmie jest z jazdami.

P.S. niezłe zdzierusy, 30 zeta od jazdy

Nie wiem jak w przypadku Inter Motors, ale w Ducati w dni otwarte dawali motocykle na około pół godziny, bo takie było zaiteresowanie. Czyli do dupy, bo zanim się dobrze oswoisz z bajkiem, już musisz wracać. Za to w tygodniu można było umówić się indywidualnie i dawali na około 2h. Podejrzewam, że w Intermotors będzie podobnie.

[b]rinas[/b] pisze:niezłe zdzierusy, 30 zeta od jazdy

- w Ducati nie było mowy o żadnych opłatach, a w Kawasaki to mi jeszcze hajs za paliwo oddali (spaliłem prawie 2 zbiorniki w ZX6R)

pojebalo ich chyba 30 zł za jazde, to oni powinni jeszcze doplacac łachy nie robią

Janusz B., moto nie dostajesz sam, tylko jedziesz z przewodnikiem i grupą innych ,,motongistow", także nie jest jakoś strasznie ciekawie.

WiktorVFR, dokłądnie, łaski nie robią, ale co ciekawe - jakbyś nie spytał, to by nie powiedzieli Rok temu jak były jazdy, to nikt nie wiedział, że sie płaci. I wtedy każdy w szoku.

Wogóle to nie jest to płatne w innych saloonach. W POLandPOSITION śmiagłęm gixxerem nowym i B-Kingiem, jazdy nie są płatne ale zostawiasz w zastaw 1000 zeta.

W AutoWitolinie jeździłęm nowym Bladym, nic nie płaciłem, ale jechał ze mną koleś z salonu, sprzedawca.

W Suzuki Jaskłowski jeszcze lepiej, śmigałem DL-em 650, i Hayką - też bez problemów.

Także, tylko w Inter pobierają opłaty.

[b]rinas[/b] pisze:moto nie dostajesz sam, tylko jedziesz z przewodnikiem i grupą innych ,,motongistow",

To już się zupełnie mija z celem. Kto to wymyślił??
Wychodzi na to, że w Kawasaki jazdy testowe wyglądają najlepiej.

Janusz B., a gdzie na kawach śmiagłes? Nie wiem czy najlepiej, bo akurat tam nie jeździłem. Ale tak jak pisałem, Suzuki też bardzo ładnie pod tym względem się prezentuje.

Probike S.A.
Al. Jerozolimskie 251 A
Michałowice k. Warszawy
--> lecisz alejami na Pruszków, po lewej stronie jest stacja BP, a zaraz za nią salon Kawasaki.

Żadnych opłat. Podpisujesz umowę użyczenia, zostawiasz dowód rejestracyjny swojej zabawki, wsiadasz i jedziesz.
Jeździłem tylko na ZX6R, 10-tki nie dają.

Spoko, dzięki.

Dryndne i sie umówie, bo nową szóstką jeszcze nie jeździłem.

Podobało mi się w salonie Yamachy masz prawko to podpisujesz umowe i jazda ważne że dostajesz sprzęt na dzień roboczy tj. od 9,30 do 16,30 można troche polatać jak brałem to powiedział mi tylko że jak będę oddawał to żeby wskaźnik paliwa pokazywał tak samo – salon na poznańskiej obok tesco

jazdy sa w piatek i sobote

jesli sa chetni na pojezdzenie to trzeba sie wczesniej zapisac i wplacic 30 pln, wplata jest po to aby zlikwidowac przypadkowych chetnych do skatowania opony, trasa przejazdu jest z gory ustalona i bedzie prowadzona z instruktorem, aby sie zapisac musicie dzwonic do Moniki Nowickiej pod nr. 22 - 6140810 , ilosc miejsc jest ograniczona, wiem ze po poludniu na koniec beda jakies gadzety i cos tam szykuja mozna cos dostac tak jakby za te 30 pln maly upominek czy cos

ps. jedna jazda to 40 min, pozniej wracamy i mozemy wybrac inny motocykl i znow sie smignac nie trzeba juz drugi raz placic 30 pln

ps1. dostepne beda triumph speed triple, speed street i 2x tiger, rocketem ktos sie wyszlifowal daytona zreszta tez i sa w proszku

Fabiq pisze:jazdy sa w piatek i sobote

nie trzeba juz drugi raz placic 30 pln

O widzisz, to mi inaczej ta babka mówiła, że każda jazda jest płatna odzielnie.

specjalnie dzwonilem do wawki do centrali zeby podpytac

Fabiq, i Tu Cie mam!!
Do centrali dzwoniłeś, a ja właśnie łan minut agoł zadzwoniłem jeszcze raz na Jagiellońską, i powiedziała mi Monika, że każda jazda 30 dychy, odzielnie.

I co teraz ?

Albo centrala jest bardziej optymistycznie nastawiona do klienta, albo na Jagiellońskiej nie wiedzą, co i jak do końca

ktos przycina w uja