Projekt VFR800Fi
- tokl
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 02 paź 2018, 12:01
- Imię: Tomasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Projekt VFR800Fi
NIe wiem jak w innych VFR-kach ale w mojej pająk wydechowy był pokryty lekką warstewką rdzy. W niczym to nie przeszkadza ale nie wyglądało to najlepiej. Myślałem żeby owinąć układ wydechowy taśmą termiczną ale z tego co wiem to pod tą taśmą rura lubi zgnić.
Trafiłem w sieci na jakiś amerykański wynalazek - LAKIER VHT USA ŻAROODPORNY SREBRNY SP117 ALUMINIUM o odporności do 1093°C.
Trzeba go tylko w odpowiednim trybie wypalić i utwardzić.
Efekt uważam za całkiem dobry. Tak to chyba wyglądało po wyjeździe z fabryki te 20 lat temu.
Zobaczymy jak będzie z trwałością.
Po wypaleniu farba się nie odbarwiła. Początkowo trochę podymiła a później spokój.
Trafiłem w sieci na jakiś amerykański wynalazek - LAKIER VHT USA ŻAROODPORNY SREBRNY SP117 ALUMINIUM o odporności do 1093°C.
Trzeba go tylko w odpowiednim trybie wypalić i utwardzić.
Efekt uważam za całkiem dobry. Tak to chyba wyglądało po wyjeździe z fabryki te 20 lat temu.
Zobaczymy jak będzie z trwałością.
Po wypaleniu farba się nie odbarwiła. Początkowo trochę podymiła a później spokój.
-
- pisarz
- Posty: 442
- Rejestracja: pt 18 lip 2014, 21:17
- Imię: Kamil
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Projekt VFR800Fi
Ale to rdzę jakoś usunąłeś najpierw? Oczyściłeś kolektory? Jeśli nie to raczej kwestia czasu jak wyjdzie.
- tokl
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 02 paź 2018, 12:01
- Imię: Tomasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Projekt VFR800Fi
Rdza byłą wcześniej usunięta - papier ścierny + szczotka druciana. Potem odtłuszczenie rozpuszczalnikiem.
Tu wrogiem będzie temperatura. Ale farba sprawia wrażenie odpornej. Zobaczymy.
Tu wrogiem będzie temperatura. Ale farba sprawia wrażenie odpornej. Zobaczymy.
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: Projekt VFR800Fi
Ładnie, też mam zamiar tym VHT polakierować kolektory.
- tokl
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 02 paź 2018, 12:01
- Imię: Tomasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Projekt VFR800Fi
Ok, trochę czasu minęło od ostatnich moich modyfikacji a pomysłów do zrealizowania trochę jeszcze jest.
Teraz przyszedł czas na rozszerzenie funkcjonalności komputera pokładowego.
Od początku w VFR-ce brakowało mi wskaźnika biegów - zawsze gdzieś się szukało tej 7
Przeglądając to co jest na rynku doszedłem do wniosku, że sam sobie coś polutuję.
Pomyślałem, że fajnie by było mieć wskaźnik biegów, woltomierz i termometr powietrza w jednym. Wiem, że jest termometr fabryczny ale zawsze mam ustawiony na temp silnika a czasem fajnie jest spojrzeć na temperaturę otoczenia bez szukania przycisku i przełączania.
Z założenia chciałem jak najmniej ingerować w wiązkę motocykla.
Ponieważ znam trochę sterowniki Arduino - postanowiłem je wykorzystać do budowy mojego ustrojstwa.
I tak zakupiłem:
- wyświetlacz OLED SSD1306 0,96 cala, i2c - 18 zł
- czujnik temperatury DS18B20 - 2,50 zł
- arduino Uno - 16 zł
- 2 szt. czujników Halla (pola magnetycznego) A3144 - 2,60 zł
- magnes neodymowy - taki z dziurką na śrubkę (8x6/3,5x3mm) - 0,90 zł
- obudowy plastikowe (z zasilacza i z manometru) - miałem,
- płytka uniwersalna, listwa typu goldpin - miałem,
Zrobiłem sobie na stole prototyp napisałem program i wszystko pięknie ruszyło.
Wymyśliłem sobie to tak:
do dźwigni biegów przykręcę ramię z magnesem neodymowym wykorzystując oryginalną śrubkę. Zawsze chcę żeby modyfikacje były odwracalne i minimalnie ingerowały w fabrykę. Detektory zmiany biegów to 2 proste czujniki halla zamontowane w dwóch skrajnych położeniach płytki którą wyciąłem i doszlifowałem na wymiar. Nie ma żadnych mechanicznych przełączników itp. Czujniki po przylutowaniu do płytki można jeszcze wyregulować co do milimetra, odginając w lewo lub prawo. Działają tak, że gdy w ich pobliżu znajdzie się magnes, to przewodzą, a gdy go nie ma to stawiają opór - cała filozofia. Po regulacji wszystko zalałem lakierem bezbarwnym, zabezpieczyłem osłoną termokurczliwą i przymocowałem wykorzystując śrubę osłony zębatki zdawczej. Na śrubę pompy płynu chłodniczego, otwór czujnika tylko nachodzi - stabilizując pozycję.
Wszystko zrobione tak, żeby służyło przez wiele lat.
Jedyną ingerencją w wiązkę elektryczną jest wlutowanie się w kabelek od kontrolki biegu neutralnego. Jest on przed akumulatorem, pod skrzynką bezpieczników.
Z bajerów to wrzuciłem ekran powitalny z bitmapą mojego moto.
Ponadto sterownik na bieżąco sprawdza napięcie ładowania i gdy napięcie jest zbyt duże (nawet przez ułamek sekundy) , to wywala błąd, który się wyświetla do momentu wyłączenia zasilania - taki check engine .
Płytka arduino jest w plastikowej obudowie po zasilaczu i zamontowana pod lewą owiewką. W okolicy jest też czujnik temperatury zintergrowany z kablem i zabezpieczony w rurce termokurczliwej.
Są różne wersje płytek Arduino - np NANO.
Wtedy można wszystko upchać nawet w małej obudowie wyświetlacza.
Ja jednak zdecydowałem się na standard bo ma w sobie konwerter napięcia 12v/5v, oraz gniazdo USB do programowania i możliwość szybkiej wymiany płyty głównej. Wystarczy wypiąć moduł arduino od mojej płytki z goldpinów podpiąć nowy.
Wyświetlacz typu OLED podłączony kablem 4 żyłowym. Komunikuje się ze sterownikiem po szynie I2c. Zamontowałem go na lewym słupku wykorzystując oryginalną śrubkę. Sam kabel idzie schowany w plastiku słupka. Zabudowałem go w okrągłej obudowie z manometru na aluminiowym uchwycie. Stylistyką pasuje do okrągłych zegarów VFRki. Jest dobrze widoczny ale nie przeszkadza.
Pojeździłem, potestowałem - działa bezbłędnie. Dobre działanie komputerka zależy głównie od zaszytych algorytmów. Ja wykorzystałem przerwania do detekcji zmiany biegów, tzw filtrowanie drgań styków, narzucona sekwencja przełożeń itd.
Jeśli kogoś interesuje program lub schemat to mogę później wrzucić - ale to temat bardziej na elektrodę niż tutaj.
Wiem, że są na rynku wskaźniki wykorzystujące porównywanie obrotów silnika z prędkością itd ale są też różne opinie na ich temat.
Ten projekt znam od podszewki, działa niezawodnie, jest prosty, tani, łatwy do ew. naprawy i ma to czego potrzebuję.
Teraz przyszedł czas na rozszerzenie funkcjonalności komputera pokładowego.
Od początku w VFR-ce brakowało mi wskaźnika biegów - zawsze gdzieś się szukało tej 7
Przeglądając to co jest na rynku doszedłem do wniosku, że sam sobie coś polutuję.
Pomyślałem, że fajnie by było mieć wskaźnik biegów, woltomierz i termometr powietrza w jednym. Wiem, że jest termometr fabryczny ale zawsze mam ustawiony na temp silnika a czasem fajnie jest spojrzeć na temperaturę otoczenia bez szukania przycisku i przełączania.
Z założenia chciałem jak najmniej ingerować w wiązkę motocykla.
Ponieważ znam trochę sterowniki Arduino - postanowiłem je wykorzystać do budowy mojego ustrojstwa.
I tak zakupiłem:
- wyświetlacz OLED SSD1306 0,96 cala, i2c - 18 zł
- czujnik temperatury DS18B20 - 2,50 zł
- arduino Uno - 16 zł
- 2 szt. czujników Halla (pola magnetycznego) A3144 - 2,60 zł
- magnes neodymowy - taki z dziurką na śrubkę (8x6/3,5x3mm) - 0,90 zł
- obudowy plastikowe (z zasilacza i z manometru) - miałem,
- płytka uniwersalna, listwa typu goldpin - miałem,
Zrobiłem sobie na stole prototyp napisałem program i wszystko pięknie ruszyło.
Wymyśliłem sobie to tak:
do dźwigni biegów przykręcę ramię z magnesem neodymowym wykorzystując oryginalną śrubkę. Zawsze chcę żeby modyfikacje były odwracalne i minimalnie ingerowały w fabrykę. Detektory zmiany biegów to 2 proste czujniki halla zamontowane w dwóch skrajnych położeniach płytki którą wyciąłem i doszlifowałem na wymiar. Nie ma żadnych mechanicznych przełączników itp. Czujniki po przylutowaniu do płytki można jeszcze wyregulować co do milimetra, odginając w lewo lub prawo. Działają tak, że gdy w ich pobliżu znajdzie się magnes, to przewodzą, a gdy go nie ma to stawiają opór - cała filozofia. Po regulacji wszystko zalałem lakierem bezbarwnym, zabezpieczyłem osłoną termokurczliwą i przymocowałem wykorzystując śrubę osłony zębatki zdawczej. Na śrubę pompy płynu chłodniczego, otwór czujnika tylko nachodzi - stabilizując pozycję.
Wszystko zrobione tak, żeby służyło przez wiele lat.
Jedyną ingerencją w wiązkę elektryczną jest wlutowanie się w kabelek od kontrolki biegu neutralnego. Jest on przed akumulatorem, pod skrzynką bezpieczników.
Z bajerów to wrzuciłem ekran powitalny z bitmapą mojego moto.
Ponadto sterownik na bieżąco sprawdza napięcie ładowania i gdy napięcie jest zbyt duże (nawet przez ułamek sekundy) , to wywala błąd, który się wyświetla do momentu wyłączenia zasilania - taki check engine .
Płytka arduino jest w plastikowej obudowie po zasilaczu i zamontowana pod lewą owiewką. W okolicy jest też czujnik temperatury zintergrowany z kablem i zabezpieczony w rurce termokurczliwej.
Są różne wersje płytek Arduino - np NANO.
Wtedy można wszystko upchać nawet w małej obudowie wyświetlacza.
Ja jednak zdecydowałem się na standard bo ma w sobie konwerter napięcia 12v/5v, oraz gniazdo USB do programowania i możliwość szybkiej wymiany płyty głównej. Wystarczy wypiąć moduł arduino od mojej płytki z goldpinów podpiąć nowy.
Wyświetlacz typu OLED podłączony kablem 4 żyłowym. Komunikuje się ze sterownikiem po szynie I2c. Zamontowałem go na lewym słupku wykorzystując oryginalną śrubkę. Sam kabel idzie schowany w plastiku słupka. Zabudowałem go w okrągłej obudowie z manometru na aluminiowym uchwycie. Stylistyką pasuje do okrągłych zegarów VFRki. Jest dobrze widoczny ale nie przeszkadza.
Pojeździłem, potestowałem - działa bezbłędnie. Dobre działanie komputerka zależy głównie od zaszytych algorytmów. Ja wykorzystałem przerwania do detekcji zmiany biegów, tzw filtrowanie drgań styków, narzucona sekwencja przełożeń itd.
Jeśli kogoś interesuje program lub schemat to mogę później wrzucić - ale to temat bardziej na elektrodę niż tutaj.
Wiem, że są na rynku wskaźniki wykorzystujące porównywanie obrotów silnika z prędkością itd ale są też różne opinie na ich temat.
Ten projekt znam od podszewki, działa niezawodnie, jest prosty, tani, łatwy do ew. naprawy i ma to czego potrzebuję.
- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4210
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Re: Projekt VFR800Fi
Fajnie się czyta, że komuś się tak chce gratulacje!
- december74
- pisarz
- Posty: 258
- Rejestracja: sob 14 wrz 2013, 18:17
- Imię: Tomek
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Okolice Koźmina Wielkopolskiego
Re: Projekt VFR800Fi
BRAWO kolego Jestem pod wrażeniem Twojej pracy i wiedzy elektronicznej. Lubię też podłubać przy moto i wiem, że to uspokaja i jest odskocznią od dnia codziennego, nawet w weekend
Był Romet Ogar 205 (zima nie była mi straszna - za gówniarza)
Był chińczyk (złe wspomnienia)
Była ETZ Mz 250 (mieszane uczucia)
Była VFR 750 RC36II (zakochałem się)
Była VFR 800 V-tec (straciłem rozum) - i sprzedałem
Jest Yamaha FJR 1300 (ale nadal mam 18 lat)
Był chińczyk (złe wspomnienia)
Była ETZ Mz 250 (mieszane uczucia)
Była VFR 750 RC36II (zakochałem się)
Była VFR 800 V-tec (straciłem rozum) - i sprzedałem
Jest Yamaha FJR 1300 (ale nadal mam 18 lat)
- Gekkou
- zadomowiony
- Posty: 87
- Rejestracja: czw 22 mar 2018, 09:12
- Imię: Paweł
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: Projekt VFR800Fi
Masakra Podziwiam bardzo za umiejętności i chęci. Świetna robota
- mictom
- klepacz
- Posty: 764
- Rejestracja: wt 25 wrz 2012, 01:10
- Imię: Tomek
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: RKR ROGI
Re: Projekt VFR800Fi
Nic nie mówię, ale też chcę taki! Bayerfull
- Mikele
- Posty: 12
- Rejestracja: czw 04 lis 2021, 11:11
- Imię: Michał
- województwo: podkarpackie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rzeszów/Stobierna
Re: Projekt VFR800Fi
Cześć. Sory za odkopanie tematu, ale szukałem i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi.
Też chcę podpiąć woltomierz z wbudowanym ładowniem po USB, ale chciałbym ustrojstwo podpiąć po przekaźniku, lub też podpiąć się pod coś w instalacji (okolice czaszy) gdzie napięcie jest po przekręceniu kluczyka - ale w miarę bezinwazyjny sposób.
Mam też grzane manetki po poprzednim właścicielu które są wpięte pod światła a chciałbym je dać niezależnie, żeby nie obciążały kabli od świateł.
Jest jakieś bezpieczne wpięcie w tych okolicach? Czy puścić kable od aku pod bakiem do przekażnika, a przekażnikiem sterować napięciem świateł?
Też chcę podpiąć woltomierz z wbudowanym ładowniem po USB, ale chciałbym ustrojstwo podpiąć po przekaźniku, lub też podpiąć się pod coś w instalacji (okolice czaszy) gdzie napięcie jest po przekręceniu kluczyka - ale w miarę bezinwazyjny sposób.
Mam też grzane manetki po poprzednim właścicielu które są wpięte pod światła a chciałbym je dać niezależnie, żeby nie obciążały kabli od świateł.
Jest jakieś bezpieczne wpięcie w tych okolicach? Czy puścić kable od aku pod bakiem do przekażnika, a przekażnikiem sterować napięciem świateł?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 16 gości