VFR-OC Poland ForuM

Jako że jest nas sporo i troche nas nosi okulary korekcyjne/kontaktowe - jak zwał tak zwał.

Jak rozwiązać problem okularów pod kaskiem? Niby wycięcia na "uszy" są ale jakoś dziwnie ciasno. No i żeby nie rozwalić okularów. Ktoś korzysta z okularów z elastycznymi uszami albo ma inny sposób na to?

Ja mam okulary z prostymi końcówkami i przy zakładaniu nie ma problemu.

Zwykłe okulary. Przy szczękowcach nie trzeba ich nawet zdejmować do zakładania kasku. Pasują dobrze.

Używam czasami przeciwsłonecznych , zakładając je na kominiarkę , w której zawsze jeżdżę . Raz przez pośpiech wlazly bezpośrednio między uszy a głowę , to gniotły mnie jak cholera .

Może różnica jest taka, że ja kupując kask przymierzam go w okularach. I wybieram taki w którym jest z okularami wygodnie. Jak kupujesz kask bez okularów i je potem założysz to nic dziwnego że cisną.

Na podstawie moich doświadczeń (jeżdżę w okularach korekcyjnych odkąd pamiętam), najistotniejsze jest odpowiednie wyprofilowanie zauszników w okularach przez zakład, który je dla Ciebie robi.
Istotne jest nie tylko wygięcie ZA ucho (nie może być zbyt zawinięte), ale również wyprofilowanie WZDŁUŻ profilu/kształtu głowy (co istotne, może być to niesymetrycznie, bo każdy ma co innego za uszami ), tak, aby przylegały do głowy w mirę równomiernie i nacisk rozkładał się na pewnej długości, a nie był punktowy. Kolejnym istotnym elementem jest grubość samych zauszników okularów, tzn., aby były w miarę płaskie (nie koniecznie druciki, bo mogą się wpijać w skórę, ale jakiś płaski profil).
Z moich doświadczeń, okulary z elastycznymi uszami czasem ciężko wsunąć za uszy, jeśli kask dobrze przylega, więc wg mnie nie jest to wcale wygodne, a dobrze dopasowane, zwykłe oprawki wchodzą za ucho i sobie grzeczne siedzą na swoim miejscu.
Moje doświadczenia dotyczą korzystania z kaskiem integralnym, a w szczękowcu może to wyglądać inaczej. Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale to opisałem.
Pozdrawiam

Ja posiadam po prostu płaskie końcówki.
Dodatkowo, jak będziesz wymieniać kask warto zwrócić uwagę na to, czy ma wyjmowane gąbeczki włąśnie w miejscu, gdzie idą okulary. TO bardzo mi pomogło (shark s900) i nie mam już teraz żadnego problemu.
Warto jeszcze po założeniu kasku i okularów troche sobie tym kaskiem pojeździć na boki, żeby wszystko się dobrze ułozyło

Kask kupiłam w zeszłym roku. Do tej pory okulary nosiłam tylko do kompa i książki ale nastał ten moment że potrzebuję też do jazdy. No nic. Albo nowy kask albo nowe oprawki - a szkoda bo kask mam wygodny i w końcu przestał ściskać za bardzo, a oprawki wyjątkowo dobrane żebym nie wyglądała jak debil w nich, co było nie lada wyczynem
Nie można mieć wszystkiego jak widać

Ja przez lata próbowałam dobrać kask i okulary, teraz już nie jestem marzycielem i na dłuższe trasy albo kiepskie warunki pogodowe zakładam szkła kontaktowe. Elastyczne to możesz przy szczęce rozważać, w kasku integralnym kiepsko się je upycha - co prawda raz tylko przymierzalam ale nie rokowały.
Ja radzę z wyjeżdżonym już trochę kaskiem iść do optyka i coś dobrać.
Wbrew pozorom nie jest łatwo złamać okulary w kasku, mnie tylko raz się udało

Osobiscie nosze okulary i aby wyeliminować problem na linii okulary-kask- kupiłem kask ze szczeną podnoszoną i nie ma problema. w temacie słońca, szybka przyciemniana i jest ok.