VFR-OC Poland ForuM

Wiosna za pasem, przygotowania motocykli do sezonu idą pełną parą. Wydaje mi się, że to dobry czas na planowanie motocyklowych wycieczek.
Mam już kilka pomysłów na lokalne, weekendowe wyprawy. Po głowie chodzi mi jednak dalszy wyjazd do którego szukam pomysłów i motywacji. Przeglądałem dział IMPREZY i TRASY, znalazłem kilka ciekawych wycieczek ownersów, śladami których warto podążyć. Szukam jednak kolejnych pomysłów, jako iż sezon za pasem uznałem, że temat wycieczek wart jest dyskusji.
Macie już plany wypraw mniejszych i większych?
Jeśli o mnie chodzi, chcę odwiedzić miejsca do których samochodem zawsze miałem za daleko tj. Hel, Mazury, Wilczy Szaniec.
PS. Na jak długą wycieczkę mogą spakować się 2 osoby w kufry na moto?
PPS. Jak planujecie noclegi podczas długich tras?

noclegi zależy jak jesteś mocno zorganizowany ,mi udaje się zaplanować 3 następujące po sobie, na dziś właściwie wszędzie masz dostęp do internetu więc znaleźć nocleg to nie problem w moim przypadku doświadczenie pokazuje ze szukając na miejscu okazuje się że oferty last minute sa tańsze od wcześniejszych rezerwacji, pozostaje jeszcze namiot ,co do pakowania i czasu pamiętaj że większość czasu spędzasz na moto lub w ciuchach motocyklowych ,chyba ze wybierasz sie na rewie mody ,najwięcej miejsca potrzebują buty i tu można pokombinować i ciepłe kurtki do chodzenia i tu też warto pokombinować {nam Peter+Siogu na wyjazd 5 dniowy do Rumuni udało się spakować w centralny +torba na bak można,?można}

PETERMuszę na lekcje pakowania do Ciebie uderzyć

2 osoby na tydzień w góry
Kufer centralny + 2 sakwy po 24 litry + tangbak

tu jest kuferek który miel uczestnicy zapakować na czas a który to kufer przyniosłem zamknięty z całą zawartością może i mało widać ale były tam i wysokie buty i kosmetyczka i przeciwdeszczówka i oczywiście niezbędny na zlocie piecyk farelkaa kuferek jak widać raczej mały
https://www.youtube.com/watch?v=cNxVViEYgxY&t=41s

Wyjazd z Polski, dalej: Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Serbia i powrót. 4600km w 12dni blisko 30 letnią VFRką.

Ona miała dla siebie cały żółty worek 30l na ciuchy.
Czerwony 40l - namiot, 2 śpiwory, dwa dmuchane materace
Moje ciuchy tankbag.
Kufer rzeczy wspólne i techniczne (smar, klucze itp).
Plecak prawie pusty, na wycieczki na miejscu.

A po spakowaniu wyglądało jak poniżej
(czerwony worek z rzeczami kempingowymi wziął kolega- zlitował się nad nami)
A i moto warzyło około 440kg z tym wszystkim i pasażerami.

ps.tak się spodobały tamte kierunki, że w tym roku prawdopodobnie będzie Albania, Macedonia, BiH

Moja bagażówka na Rumuni

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Jak prowadzi się tak obladowany motocykl?

piotr_bzyk pisze:Jak prowadzi się tak obladowany motocykl?

Kwestia przyzwyczajenia i po kilkudziesięciu kilometrach zapominasz o bagażach

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

tylko się tak wydaje prowadzenie jest zupełnie inne środek ciężkości przesunięty do tyłu i do góry przednie koło ledwo dotyka asfaltu ,to człowiek przestawia się na inna jazdę, ale z połykania winkli to raczej nici a nie daj boże jakaś śliska nawierzchnia pod przednim kołem ,mocniejsze odwiniecie przód do góry ,chyba ze lubisz jazdę widokową to i owszem

łoo jeny masakra . VFR mini kamper
Ja w jeden kufer i tankbag na apteczke, podstawowe klucze, zestaw kołków do opon, jedzenie i woda na bieżąco itp.