VFR-OC Poland ForuM

Ostatnio usłyszałam przesąd.. a nawet kilka, jeden który najbardziej utkwił mi w pamięci to:

jak Ci paruje kask w upalny dzień to lepiej nie jeździj bo to oddech kostuchy na Twoim ramieniu.


Przesądna baba nie jestem, ale pare razy zdarzyło się że taki przesąd mnie uchronił przed nieszczęściem. OOOooooooo a poniżej jeszcze link do artykułu jaki znalazłam:
http://inforiders.pl/2015/08/07/motocyk ... czego-bac/



A Wy jakie znacie jeszcze przesądy?

Ja myślę, że jak kask paruje w ciepły dzień to lepiej sprawdzić się alkomatem.

No, to ja mam jeden - jak Ci gołąb czy inna mała gadzina wyskoczy przed koło, nie hamuj, bo to na tyle głupie bydle, że i tak nie ucieknie.. Przejedź i po sprawie.
Stosuje, działa - więc nie przesąd.

ja mam taki :"nie kładzie się kasku na ziemi" i przesad przesądem a życie uczy zdarzyło mi się kiedyś połozyc kask a i sam wtedy odpoczywałem na trawce obok kasku i po chwili się zorientowałem że w trawie jest mrowisko ,resztę sobie sami dopiszcie ,a co jeżeli dowiedziałbym się dopiero po założeniu kasku ze stał -leżał na mrowisku ,robaki w kasku to raczej nie fajna sprawa szczególnie jak się dowiadujesz o tym schodząc na kolanko w zakręcie

Następny przesąd który usłyszałam to że jak kask Ci upadnie to będzie gleba. Zapamiętać- trzymać mocno kask

Prasku89 pisze:Następny przesąd który usłyszałam to że jak kask Ci upadnie to będzie gleba. Zapamiętać- trzymać mocno kask

Potwierdzam, upadł mi kiedyś kask na trawnik i gleba była...
No i tak jak PETER pisze, nie kładę kasku na glebie

ja słyszałem taki, że jak teściowa gruba, to i żona po ślubie się roztyje, ale nie wiem jaki to ma związek z motocyklami

topol pisze:ja słyszałem taki, że jak teściowa gruba, to i żona po ślubie się roztyje, ale nie wiem jaki to ma związek z motocyklami

Hmmm pomyślmy.. Może tu chodzi o to, że dla żony trzeba będzie kosz doczepiać?


Nie wiem czy to przesąd czy nie, ale jak moto nie chce odpalić to nie kręć go na siłe. Nie chce jechać to nie bo się wysypiesz.
Znam osobe która na siłe odpaliła trzy razy motocykl na siłe. I trzy razy się rozbił...

A ja nie wierzę w przesądy bo to pecha przynosi.

topol pisze:ja słyszałem taki, że jak teściowa gruba, to i żona po ślubie się roztyje, ale nie wiem jaki to ma związek z motocyklami

Musisz wtedy kupić większe moto

śliniak290 pisze:że jak teściowa gruba, to i żona po ślubie się roztyje

Bo to jest hasło młodych skutersów...

największym przesądem motocyklowym jest przesąd, że są takie przesądy. i to właściwie zamyka sprawę.

nierob pisze:i to właściwie zamyka sprawę.

Lepiej pisać o przesądach niż żeby nic się nie działo na forum

"Jak nie przyjedziesz na Białą, to następny sezon z bani"

Dobre Lucek
Brawo TY