Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodził ?

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodził ?

Post autor: dragoo » czw 26 maja 2016, 23:29

Witam
Znalazłem się w dość dziwnej sytuacji a chciałbym wybrnąć z niej jak najlepiej, dlatego może znajdzie się ktoś na naszym forum kto będzie rozeznany w tematach.

Od początku

2 maja 2016 Wracając z żoną i znajomymi z wyjazdu do Niemiec na wiadukcie, niedaleko Tropical Island, jakiś Frank (Niemiec) postanowił sobie pogadać przez telefon w trakcie jazdy i ściął zakręt na tyle mocno że z naszego pasa zrobił sobie jednokierunkową. Zareagowałem dość szybko żeby nie zderzyć się czołowo ale mimo wszystko trafił nas w bok samochodu niszcząc całą lewą stronę i urywając tylne koło razem z zawieszeniem. Poduszka powietrzna wystrzelona w twarz a zaraz po tym system SOS w samochodzie połączył mnie z działem SOS Peugeot i zgłoszono wypadek do miejscowej policji i służb ratowniczych. Dzięki Bogu po krótkim badaniu lekarskim okazało się, że nikomu się krzywda nie stała.

Jedynie poniosłem straszliwe koszty holowania samochodu z miejsca wypadku, a potem z miejsca postoju do Polski. Moje ubezpieczenie nie obejmowało zakresem zdarzeń zagranicznych (Zaznaczę, że mam wykupione OC+AC w PZU)
Policja na miejscu zdarzenia spisała protokół z którego nie wynikało nawet w jakiej ubezpieczalni drugi kierowca ma ubezpieczenie - udało mi się wysępić jakimś cudem dane ubezpieczyciela, więc od razu zgłosiłem to do tej ubezpieczalni. Najgorszy jest jednak fakt, że z dokumentów policyjnych nic nie wynika, nie da się określić winnego. Mimo, że po zakończeniu czynności zapewniano mnie, że nie muszę się martwić bo wszystkie ślady i dowody wskazują na winę niemca - mimo, że ten przy Policjantach chciał zwalić całą winę na nas.

Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak, że rzeczoznawca z Ergo Hestii obejrzał samochód i wysłał kosztorys do Niemieckiego oddziału Ergo Versicherung AG, który to (jak nas poinformowano) ma 90dni na odpowiedź. Niestety potrzebuje jak najszybciej inny samochód ponieważ wykonuję nim swoją pracę (Radca prawny zaporponował auto zastępcze z wypożyczalni - które wypożyczyłem. Wypożyczalnia ma ściągnąć należność od ubezpieczyciela sprawcy.)
Hestia wyceniła koszt naprawy na kwotę 24 060zł, przy czym wartość samochodu na mojej polisie AC to 54 000zł.
Aby nie czekać kolejnych miesięcy postanowiłem zgłosić zdarzenie z mojego AC z ewentualnym regresem. Rzeczoznawca z PZU zakwalifikował szkodę jako całkowitą i wczoraj potwierdzono mi wypłatę odszkodowania w wysokości 23 600zł.
Proszę kogokolwiek o pomoc. Co z tym fantem robić. Czy takie rozwiązanie sprawy będzie dla mnie korzystne ? Co robić z "wrakiem" ? Powinienem go sprzedać na własną rękę czy PZU powinno pomóc ? A może się odwoływać od decyzji ? Oraz kolejne pytanie - Czy kwota 54tys zł (czyli wartość samochodu na polisie AC) musi być mi zwrócona w przypadku przekazania samochodu do licytacji ?
Czy ktoś z Was miał może podobne zdarzenie na terenie Niemiec ?

Będę wdzięczny za wszelkie rady.

Pozdrawiam
Jarek

WLD_Wlodi
Posty: 12
Rejestracja: pn 29 cze 2015, 14:05
Imię: Przemek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodzi

Post autor: WLD_Wlodi » ndz 29 maja 2016, 08:39

Czesc. Zajmuje sie odszkodowaniamo od 4 lat i wedlug prawa miedzynarodowego(konwencji haskiej z lat 70-tych) szkoda bedzie rozliczana na podstawie prawa niemieckiego.
Odezwij sie na priv a najlepiej podeslij wszystkie dokumenty, to ci pomoge.

ciechu
Posty: 0
Rejestracja: pn 27 cze 2016, 23:31
Imię: Wojtek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodzi

Post autor: ciechu » pn 27 cze 2016, 23:54

WOW! To ile można zgarnąć kasy? Czyli będzie wszystko w cenie obowiązującej w Niemczech, tak? Czy dobrze rozumiem?

WLD_Wlodi
Posty: 12
Rejestracja: pn 29 cze 2015, 14:05
Imię: Przemek
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodzi

Post autor: WLD_Wlodi » wt 28 cze 2016, 22:59

ciechu pisze:WOW! To ile można zgarnąć kasy? Czyli będzie wszystko w cenie obowiązującej w Niemczech, tak? Czy dobrze rozumiem?
Nie. Szkoda będzie rozliczana według prawa niemieckiego, a likwidować szkodę będzie polski odpowiednik ubezpieczyciela niemieckiego.
Nie oznacza to że szkoda będzie likwidowana według cen niemieckich.

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodzi

Post autor: dragoo » śr 29 cze 2016, 11:40

Czas leci a Niemcy wciąż milczą. Ostatnia informacja jaką posiadam z przed tygodnia to fakt, że strona niemiecka wystąpiła do policji o notatkę z miejsca zdarzenia. Zobaczymy ile to jeszcze potrwa. Póki co samochód naprawiam na własną rękę.

Gracek_01
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 97
Rejestracja: wt 25 lut 2014, 14:05
Imię: Gracjan
województwo: zachodniopomorskie
Płeć: Mężczyzna

Re: Wypadek w niemczech a odszkodowanie / Ktoś to przechodzi

Post autor: Gracek_01 » śr 29 cze 2016, 11:44

Szczerze współczuję sytualcji :( Na necie są fora z darmowa poradą prawną, moze tam spróbuj napisać

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości