RC46 vs VFR 800 2014
- grover88
- teksciarz
- Posty: 129
- Rejestracja: śr 22 sie 2012, 10:06
- Imię: Marcin
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
RC46 vs VFR 800 2014
Może niektórzy już czytali a może nie http://www.scigacz.pl/1998,Honda,VFR800 ... 24239.html
Pomimo że nie miałem przyjemności polatać na nowej to chyba jestem skłonny zgodzić się w 100% z powyższym.
A co wy sądzicie na temat ?
Pomimo że nie miałem przyjemności polatać na nowej to chyba jestem skłonny zgodzić się w 100% z powyższym.
A co wy sądzicie na temat ?
VFR800 RC46 Fi - poszła w UA
VFR800 RC46 II - czarna bestyia...
VFR800 RC46 II - czarna bestyia...
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: RC46 vs VFR 800 2014
Ja wprawdzie nie jechałem ani jedną ani drugą, ale dalej twierdzę, że mała VFR skończyła się na 800 Fi. W tekście jest błąd co do masy, bo Fi jest lżejsze, ale tutaj się w sumie nie czepiam nowej, bo sprowadzili wagę do w miarę rozsądnego poziomu.
Nie rozumiem idei V-teków. Zwiększyła się masa, dodano skomplikowany mechanizm, usunięto bezobsługowy rozrząd i co najbardziej drażniące, spadła moc. Do tego z tekstu wynika, że motocykl pod kątem ergonomii stał się bardziej sportowy, co trochę średnio się łączy z resztą parametrów. Właściwie to dla mnie najbliżej dawnej idei VFR jest już nieprodukowany Triumph Sprint ST. Lekki, ładny, z trochę większym silnikiem i mocą. Da się?
Nie zrozumcie mnie źle, system V-tec to na pewno fajna "zabawka", ale skoro już tracimy na skomplikowaniu i serwisie to mogli chociaż podnieść moc, żeby szła w parze z większą masą.
Na daną chwilę odnoszę wrażenie, że VFR coraz bardziej zaczyna odstawać od konkurencji "miejskiej" jak i motocykli "turystycznych". Z dawnego motocykla uniwersalnego robi się ciężka i duża do miasta i jednocześnie mniej wygodna i niewystarczająco mocna do pełnoprawnej turystyki.
Co do parametrów turystycznych, to pamiętam jak pojawiły się pierwsze zdjęcia nowego modelu i obawiałem się, że pomimo poprawy wizualnej to właśnie ucierpi wygoda i przewożenie bagażu. Wygląda, że chyba miałem rację?
Nie rozumiem idei V-teków. Zwiększyła się masa, dodano skomplikowany mechanizm, usunięto bezobsługowy rozrząd i co najbardziej drażniące, spadła moc. Do tego z tekstu wynika, że motocykl pod kątem ergonomii stał się bardziej sportowy, co trochę średnio się łączy z resztą parametrów. Właściwie to dla mnie najbliżej dawnej idei VFR jest już nieprodukowany Triumph Sprint ST. Lekki, ładny, z trochę większym silnikiem i mocą. Da się?
Nie zrozumcie mnie źle, system V-tec to na pewno fajna "zabawka", ale skoro już tracimy na skomplikowaniu i serwisie to mogli chociaż podnieść moc, żeby szła w parze z większą masą.
Na daną chwilę odnoszę wrażenie, że VFR coraz bardziej zaczyna odstawać od konkurencji "miejskiej" jak i motocykli "turystycznych". Z dawnego motocykla uniwersalnego robi się ciężka i duża do miasta i jednocześnie mniej wygodna i niewystarczająco mocna do pełnoprawnej turystyki.
Co do parametrów turystycznych, to pamiętam jak pojawiły się pierwsze zdjęcia nowego modelu i obawiałem się, że pomimo poprawy wizualnej to właśnie ucierpi wygoda i przewożenie bagażu. Wygląda, że chyba miałem rację?
- nierob
- klepacz
- Posty: 535
- Rejestracja: wt 30 sty 2007, 13:43
- Imię: nierob
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Przemków
Re: RC46 vs VFR 800 2014
nie ma co porównywać. Gdyby honda zaczęła znów klepać F1 (ale np. z lepszym zawieszeniem) - byłaby radocha.
trzask prask i po wszystkim.
- Arnold
- ostry klepacz
- Posty: 2421
- Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
- Imię: Arnold
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: RC46 vs VFR 800 2014
Nie F1 tylko FI (od Fuel Injection). Dla mnie idealna byłaby nowa VFR z silnikiem z Fistacha. Tyle w temacie.
- ivan
- klepacz
- Posty: 809
- Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
- Imię: Mariusz
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: RC46 vs VFR 800 2014
No dobra, a teraz pytanie do użytkowników vtec'ów.
Czy kiedykolwiek w zakręcie zaskoczył was załączający się vtec?
Ja może Rossi nie jestem i nie cisnę jakoś ostro po winklach ale nigdy vtec nie załączył mi się tak, żebym poczuł jakąś utratę stabilności.
Czy to jest po prostu stwierdzenie typu że rude są wredne Ruda, bez urazy...
Czy kiedykolwiek w zakręcie zaskoczył was załączający się vtec?
Ja może Rossi nie jestem i nie cisnę jakoś ostro po winklach ale nigdy vtec nie załączył mi się tak, żebym poczuł jakąś utratę stabilności.
Czy to jest po prostu stwierdzenie typu że rude są wredne Ruda, bez urazy...
- PETER
- stary wyjadacz
- Posty: 4617
- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
- Imię: PIOTR
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: PRUSZKÓW
Re: RC46 vs VFR 800 2014
jak miałem v-teka nie narzekałem na ten system, wręcz przeciwnie podobało mi się takie doładowanie w połowie zakresu obrotów, jedyny moment kiedy mi przeszkadzał to stała prędkość przy której się uruchamiał lub przestawał pracować, ale to ok 160km/h więc po prostu wystarczyło jechać trochę szybciej
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
-
- zadomowiony
- Posty: 67
- Rejestracja: wt 31 lip 2012, 16:05
- Imię: Przemek
- województwo: opolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Opole
Re: RC46 vs VFR 800 2014
a mi sie V-tec bardzo podoba - sam mam Vitka 2003r i nigdy nie mialem problemu z jakims kosmicznym "zrywaniem asfaltu" przy zakretach, niestabilnosci czy cos... , opcja jest prosta jesli jedziemy bardzo spokojnie i powolutku to moment wlaczenia V-teca odczuwamy troszke bardziej a) zmiana dzwieku silnika b) lepsze przyspieszenie itd i fakt sam moment przejsciowy przez np te 0,5 sek mozna odczuc, jesli jednak jedziemy troszeczke bardziej dynamicznie to praktycznie uruchomienie V-teca objawia sie wylacznie innym dzwiekiem silnika i fajnym kopem bez zadnych dziwnych szalenstw itd.
Arnold smignal kawalek na moim vitku wiec mysle ze moze sie wypowiedziec bo sam ma fistaszka.
a co do rozrzadu itd... ok ja rozumiem ze to koszty utrudnienia itp ALE wiekszosc motocykli obecnie jest produkowana z rozrzadem na lancuszku a nie na kolach zebatych inna kwestia ze nie wymienia sie tego co 6 miesiecy tylko duzo dluzej wiec proste = kupujesz vitka, podoba ci sie "turbo" v-tec, podoba ci sie jego wyglad itp to licz sie z kosztem rozrzadu i nie placz.... takie moje zdanie
Arnold smignal kawalek na moim vitku wiec mysle ze moze sie wypowiedziec bo sam ma fistaszka.
a co do rozrzadu itd... ok ja rozumiem ze to koszty utrudnienia itp ALE wiekszosc motocykli obecnie jest produkowana z rozrzadem na lancuszku a nie na kolach zebatych inna kwestia ze nie wymienia sie tego co 6 miesiecy tylko duzo dluzej wiec proste = kupujesz vitka, podoba ci sie "turbo" v-tec, podoba ci sie jego wyglad itp to licz sie z kosztem rozrzadu i nie placz.... takie moje zdanie
zyje sie tylko raz ....
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: RC46 vs VFR 800 2014
Myślę, że argument "strasznego i okropnego załączania się V-teca" jest po prostu jedną z wielu motocyklowych "legend", które są powielane przez ludzi, którzy słyszeli / czytali. To trochę jak z opiniami, że Suzuki SV650 sponiewiera każdego początkującego swoim potwornym momentem hamującym. Nie wiem jak ma się hamowanie silnika V4 do V2 ( zakładam, że ostrzej reaguje V2 ), ale w V4 naprawdę nie jest to problem. Spodziewam się, że stres zaczyna się w litrowych V2 .
Jeśli chodzi o nowe VFR to po prostu uważam, że silnikowo jest to jednak regres. Jest jeszcze jedna rzecz, która mi się potencjalnie nie podoba w najnowszej VFR'ce. Miał ktoś kiedyś do czynienia z chłodnicą schodzącą do wysokości przedniego koła? Jak na to patrzę to jednak obawiam się o ryzyko zniszczenia przez syf lecący spod przedniej opony. W ogóle, czy faktycznie było niezbędne zwiększenie liczby chłodnic do 2 po zmianie pojemności? Wcześniejsze położenie po bokach też raczej nie sprzyja trwałości w razie gleby...
Jeśli chodzi o nowe VFR to po prostu uważam, że silnikowo jest to jednak regres. Jest jeszcze jedna rzecz, która mi się potencjalnie nie podoba w najnowszej VFR'ce. Miał ktoś kiedyś do czynienia z chłodnicą schodzącą do wysokości przedniego koła? Jak na to patrzę to jednak obawiam się o ryzyko zniszczenia przez syf lecący spod przedniej opony. W ogóle, czy faktycznie było niezbędne zwiększenie liczby chłodnic do 2 po zmianie pojemności? Wcześniejsze położenie po bokach też raczej nie sprzyja trwałości w razie gleby...
Poświęciłem trochę czasu na szukaniu zalet jednego rozwiązania vs drugiego. Właściwie to ciężko coś konkretnego znaleźć poza oczywistościami typu: łańcuch lżejszy, koła bezobsługowe. Ostatecznie skłaniam się ku temu, że jak zwykle chodziło o kasę. Podobno rozrząd na kołach wymusza dużo większą dokładność w produkcji całego silnika, bo z racji ich konstrukcji nie są w stanie skompensować większych odchyleń od "idealnych" parametrów. Może się PETER wypowie i sprostuje .ok ja rozumiem ze to koszty utrudnienia itp ALE wiekszosc motocykli obecnie jest produkowana z rozrzadem na lancuszku a nie na kolach zebatych inna kwestia ze nie wymienia sie tego co 6 miesiecy tylko duzo dluzej
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: RC46 vs VFR 800 2014
w vitku z 2003 roku miałem wrażenie ze w zakrecie ten system jakos lżej się włącza.ivan pisze:Czy kiedykolwiek w zakręcie zaskoczył was załączający się vtec?
Ja może Rossi nie jestem i nie cisnę jakoś ostro po winklach ale nigdy vtec nie załączył mi się tak, żebym poczuł jakąś utratę stabilności.
w obecnym vitku z 2008 to nie to samo co w 2003, jednak w 2003 było czuć to pseudo "j.b.n....."
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
- -patrick-
- zadomowiony
- Posty: 59
- Rejestracja: ndz 05 maja 2013, 20:36
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: RC46 vs VFR 800 2014
+1 ode mnie. mam takie same odczucia.PETER pisze:jak miałem v-teka nie narzekałem na ten system, wręcz przeciwnie podobało mi się takie doładowanie w połowie zakresu obrotów, jedyny moment kiedy mi przeszkadzał to stała prędkość przy której się uruchamiał lub przestawał pracować, ale to ok 160km/h więc po prostu wystarczyło jechać trochę szybciej
reszta to mity.
- nierob
- klepacz
- Posty: 535
- Rejestracja: wt 30 sty 2007, 13:43
- Imię: nierob
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Przemków
Re: RC46 vs VFR 800 2014
ale tak czy siak ten system jest w vfr-ce zbędny. moim zdaniem.
trzask prask i po wszystkim.
- -patrick-
- zadomowiony
- Posty: 59
- Rejestracja: ndz 05 maja 2013, 20:36
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: RC46 vs VFR 800 2014
pojeździj a później się wypowiadaj. moim zdaniem jest bardzo fajny i między innymi system v-tec skłonił mnie do zakupu tego modelu.
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: RC46 vs VFR 800 2014
zawsze jak ludzie pytaja czym jeźdżę mowie:
Honda VFR 800 V-tec, jedyny motocykl który ma Vtec-a brzmi dobrze.
tak jak patrick pisze, spróbować pojeździć, obecnie to mój drugi V-tec i poza ori kanapą i cichym wydechem nic mnie w tym motocyklu nie denerwuje.
Może jedynie to ze momentami ciężko nim zawrócić ale to może spowodowane jest tym że boje się mocniej kłaść motocykl by go nie przewrócić.
Z nowej VFR wrzucił bym do swojej te zegary dla mnie bajka
Honda VFR 800 V-tec, jedyny motocykl który ma Vtec-a brzmi dobrze.
tak jak patrick pisze, spróbować pojeździć, obecnie to mój drugi V-tec i poza ori kanapą i cichym wydechem nic mnie w tym motocyklu nie denerwuje.
Może jedynie to ze momentami ciężko nim zawrócić ale to może spowodowane jest tym że boje się mocniej kłaść motocykl by go nie przewrócić.
Z nowej VFR wrzucił bym do swojej te zegary dla mnie bajka
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
- brat_be
- teksciarz
- Posty: 139
- Rejestracja: pn 14 kwie 2014, 08:55
- Imię: Sławek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa / Przasnysz
Re: RC46 vs VFR 800 2014
Do post-ów wydry i -patrick-a tez dodał bym +1.
Ja jedynie zmienił bym kanapę (ale zmiany zostawiam se na zimowe wieczory). ...No może jeszcze dodał bym możliwość przełączania trybu -żeby VTEC załączał się niższych obrotach / lub standard.
Ja jedynie zmienił bym kanapę (ale zmiany zostawiam se na zimowe wieczory). ...No może jeszcze dodał bym możliwość przełączania trybu -żeby VTEC załączał się niższych obrotach / lub standard.
V-TEC '03 od St@rego
-
- teksciarz
- Posty: 158
- Rejestracja: sob 31 mar 2012, 11:30
- Imię: Andrzej
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Stare Pole/DK-22
Re: RC46 vs VFR 800 2014
Im delikatniej się rozpędzam, tym bardziej załączanie zaworów staje się żenujące. Przy dynamicznej jeździe mi nie przeszkadza. Przy "sportowej" nie czuję żadnych niedogodności Taka moja subiektywna opinia.ivan pisze:No dobra, a teraz pytanie do użytkowników vtec'ów.
Czy kiedykolwiek w zakręcie zaskoczył was załączający się vtec?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości