w piątek kiedy byłem na krótkim wypoczynku w moim mieszkaniu wybiła rura kanalizacyjna. Zalało mnie i sąsiada pode mną. Wina leży po stronie spółdzielni więc i z jej ubezpieczenia będę starał się o odszkodowanie. Z góry zakładam, że będę się odwoływał co do wypłaconego odszkodowania.
Wracając do sedna. Czy jest ktoś na forum w miarę oblatany w ubezpieczeniach od takich rzeczy? Czy oprócz strat materialnych mogę starać się o jeszcze jakieś dodatkowe odszkodowanie? Jest to nasze pierwsze mieszkanie wzięte ze spółdzielni po eksmisji więc wyremontowane ze stanu delikatnie mówiąc średniego

Jeśli ktoś ma wiedzę, ochotę i chęci pomóc to proszę o kontakt na PW.
Dzięki
Rafał