VFR-OC Poland ForuM

DZiś wracajac do domu na trasie z Olsztyna byłem świadkiem wypadku. Kolega z mojego miasta wyrąbał na winklu w samochód prawie czołowo. Jak zobaczyłem motyo to odrazu wiedziałęm czyj. Policjant się zaśmiał i stwierdził: " świeże nereczki" i sieuchachał. Najpierw pomyślałem chłopak nie zyje, a w drugim momencie widzac uśmiech na twarzy tej pały ale bym mu wylutował w ryja. Koleś miałfajną zabawę z tego ze motocyklista sierozwalił. KUrde tępić takich tylko debili. Ciekawe co on robi jadąc puszką, jak widzi motocyklistę. Z tego co wiem to chłopak miał wiecej szczęści niz rozumu i ma pogruchotananoge, poza tym niby Ok z nim. Kurde sezon na wypaki jekiśw tym roku. Latajcie z rozsądkiem i myślcie za innych. Pozdro 4 all

Ja spokojny czlowiek jestem... ale bym takiemu wyprowadzil jednego celnego plaskacza... co tam ze policjant i bym mial pozniej problemy...

Jak zobaczyłem tytuł to myślałem że to dowcip i zastanawiałem sie dlaczego nie w dziale humor. Ale po przeczytaniu radość mi odeszła.
No cóż tak to juz jest że są gnoje co się tylko cieszą z czyjegoś nieszczęścia.

Trzeba było powiedzieć gnojowi - "a jak kiedys ktos ciebie przypierdoli np. na przejściu dla pieszych to na pewno nie będzie świeżego móżdżku, zgadnij dlaczego. Tylko uważaj ze zbyt intensywnym zastanawianiem sie nad tą zagadką bo urazisz sobie tę szara komórkę"

dolaczam sie do morsa cicho bym nie wysiedzial, banda kretynow Ci co zle zycza drugiemu....motocyklista czy siostra blogoslawiona ma ta sama kurna wartosc najwyzsza......czyli zycie

Zgadzam się, tyle tylko że to opinia 65% społeczeństwa, lanie w pysk nic tu nie pomoże, nie zmienicie świata, bagno jest bagno i tyle.

ale jak się debilowi zajebie to stres odchodzi szybciej, a psychoanalityk bierze krocie.

A propos może psa należy wysłać do psy-cho anal i tyka. Jak mu w dupę wtyknie jego własną pałę to obudzi się druga szara komórka. I wskażnik IQ w policji wzrośnie o 100%

Sorrensen - uogólniłem tu za mocno. Ten sam błąd.
Policjant z wypadku Wasyla to inteligentny życzliwy człowiek, który bez emocji i z rzeczywistą troską o poszkodowanego podszedł do sprawy.
Moja uwaga odnosiła się wyłącznie do mam nadzieję - jak pisze Marek - niewielkiej części strózów prawa oraz innych obywateli, którym łeb potrzevbny jest wyłącznie po to aby ptaki nie srały do środka (wybacz Sowa)

Każdy kto pierdoli takie farmazony (mam na myśli tego psa ) jest typową pałą do lania i tyle..........

mors pisze:Trzeba było powiedzieć gnojowi - "a jak kiedys ktos ciebie przypierdoli np. na przejściu dla pieszych to na pewno nie będzie świeżego móżdżku, zgadnij dlaczego. Tylko uważaj ze zbyt intensywnym zastanawianiem sie nad tą zagadką bo urazisz sobie tę szara komórkę"

nie no Mors - niemożliwy jesteś - z coraz większym zaciekawieniem czytam Twoje posty - jak dla mnie humor trafiony w 10

... a sama sytuacja z motocyklistą i psem bez komentarza - ze łba tak, żeby od razu usiadł - od razu przyjemniej by się człowiekowi zrobiło natychmiast potem ucieczka