Strona 1 z 2

Poporsze o pomoc w zakupie

: śr 19 wrz 2007, 11:19
autor: doyar
Szanowni!
Poniewaz "udalo mi sie" pojechac w ostatnim czasie dwa razy po samochod, kazdorazowo "bezwypadkowy" a kazdorazowo po dzwonie, pomyslalem, ze zamiast sie bujac po Polszcze - pieknym kraju brzydkich oszustow sprzedajacych auta - zapodam taki poscik na 4UM. Prosba dotyczy ewentualnej pomocy w znalezieniu niedrogiego autka z pewnej reki (znajomi, rodzina...) albo ew. podjechania w swojej okolicy i dokonania "testu trzech palcow" (*) i oblukania autka w celu wstepnego wyeliminowania miny.

Wlasnie mam takie na oku:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3266270
w Zielonce k. Wawy...

I choc zasadniczo szukam malego, taniego w eksploatacji (chetnie gaz) pieciodrzwiowego autka z lat '93-97', czyli najchetniej Mazdy 121 (koniecznie z canvas roof!) albo Corsy diesla, albo Clio, to przygiety do dolu przez rzeczywistosc (2 bezskuteczne wyjazdy) ostatnio poszerzylem 'wachlarz egzemplarzy akceptowanych' i stad ten Hyundai.
Moge na obiekt moich marzen wydac max 6 tysi, nie musi byc sliczny, musi byc bezwypadkowy.

"To jak, Towarzysze, pomozecie?" - zapytal
"Pomozemy!!!" - zazartowali... ;)

Pozdro.

(*) test trzech palcow - jesli ktos nie wie - polega na tym, ze wtyka sie iles tam paluchow pomiedzy kolo a nadkole w roznych miejscach i porownuje z druga strona samochodu. W ostatnim 'bezwypadkowym' za lewe kolo miescily mi sie 4 z luzem a za prawe 2 ciasno. Potem sie okazalo, ze chlodnica jest nowa, prawa lampa sie telepie itd nastepstwa dzwona z przestawionym zawieszeniam...

: śr 19 wrz 2007, 12:48
autor: Janusz B.
za taką kaskę i z tych lat sugeruję jeszcze rozważyć Colta GTI (kolega trafił z 96 r. za 6 tysi). Auto małe, zgrabne itd., a do tego nieźle zapier... Mankament - jako furka sportowa jest dość drogi w eksploatacji (chodzi o ceny części)
Jeśli jednak nie zależy Ci na tym, by samochód miał "odejscie", to przemyśl kupno takiego pojazdu z mniejszym silnikiem i na cywilnym zawieszeniu. Stare colciaki to baaaaardzo fajne auta.
pzdr!

: śr 19 wrz 2007, 13:08
autor: Pepe VFR
ja też bym zdecydowanie odpuścił hundaya :razz2 ale jak bardzo chcesz to w czwartek z rozdroza mozna podjechac :bye

: śr 19 wrz 2007, 13:08
autor: Jashczur
W tej kwocie proponowalbym Nissana 100nx. Bardzo ciekawe autko z dachem typu targa i przyjemnym silniczkiem. Dla przykladu pierwszy lepszy link z allegro/otomoto http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3427621 Owocnych poszukiwan - pozdr.

: śr 19 wrz 2007, 14:05
autor: musieli
Nie patrz na rocznik, liczy się stan techniczny. Z marek, do których długowieczności jestem mocno przekonany:

BMW:

Z Warszawy:
http://moto.allegro.pl/item244847467_bm ... stan_.html

Z Lublina:
http://moto.allegro.pl/item246196047_bm ... anow_.html

No i "stary" dobry Civic: http://moto.allegro.pl/item245747465_ho ... ys_km.html

: śr 19 wrz 2007, 14:38
autor: doyar
Panowie! Dzieki wielkie za pospolite ruszenie

aaale...
zupelnie nie chodzi mi o dynamike, odejscie, emocje i stajl (to mam na moto ;) ) tylko o rodzinnosc rozumiana jako pieciodrzwiowosc+bagaznik (obywatel w foteliku) i niskosc kosztow obslugi. Autek do miasta, wiec jednak maly.
No jasne, ze troche 'niecodziennosci' mi jednak po lbie chodzi, stad pomys na 121:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3408356
to ta rozje*ana, a tak ladnie wyglada...
Najchetniej bym wlasnie takie cus zabanyl: male, 5 drzwi, bagaznik... maluch udajacy rolmalne auto!

: śr 19 wrz 2007, 14:46
autor: treska
Doyar moim skromnym zdaniem:

- odpuść cokolwiek typu deawoo, hyundai itd.
- 121 fajne autko ale jedna, aż przy małe
- Honda CIVIC jak najbardziej. Jest to fajne auto, solidnie zrobione, niskie koszta eksploatacji
- Lider!!!!!!!!!! http://moto.allegro.pl/item242698535_co ... azja_.html
- Colt ok, ale to juz nie to co toyota albo Honda

: śr 19 wrz 2007, 15:27
autor: Pepe VFR
popieram za te kase możesz znaleść corolle carineII albo civic-a 121 dobre nawet bardzo ale małe troche ;-) ewentualnie golfa III zdecydowanie poraz kolejny odradzam Hiundaya :razz2 :razz2 :razz2 :razz2 :razz2

: śr 19 wrz 2007, 15:35
autor: musieli
W takim wypadku pozostaje jedyna (moim jakże subiektywnym zdaniem) słuszna opcja:

http://moto.allegro.pl/item245249674_ni ... tanie.html

Wiadomo, że to troszkę więcej niż chciałeś wydać, ale wart. A spalanie ma takie, że gazem nie warto sobie zawracać głowy.

: śr 19 wrz 2007, 15:42
autor: Pepe VFR

: śr 19 wrz 2007, 21:58
autor: doyar
Dzieki dzieki dzieki!
No dobra, wyleczyliscie mnie z ch...j*-daja.
Wlasnie znalazlem genialne suzuki maruti, ale baba mnie szantazuje, ze jak kupie to koniec seksu... Moze zaryzykuje..?
Bede sie jeszcze odzywal po prosbie jak bede mial konkrety. A, zapomnialem dodac, ze to ma byc drugie auto w rodzinie. Prestizowe to jest to pierwsze, to ma byc tylko zamiast moto, zima.

: czw 20 wrz 2007, 08:38
autor: SOWA
doyar, a ja bym powiedział, że w okolicach tego rocznika to żaden dżapanis. Stare autko lubi poprosić o jakąś zamienną cząstkę i to wcale nie koniecznie rzadko, a skośne cząstki nie należą do tanich, nawet te z odzysku (mam na myśli szroty). Z mojego doświadczenia mogę rzec, że kupiłem Golfa II i jak można się było spodziewać wymianki już się zdarzyły. Linka ham. ręcznego 25 zeta i sprzęgłowa następne 20. Chyba do przyjęcia. Niemiec to niemiec - części i ceny raczej bez kłopotu. Jak chcesz mniejsze łyknij Polo. No i Corsy są nie do zamęczenia. Zwróć uwagę, że wszystkie nauki jazdy ganiają na Corsach. Tyle, że blachy niezamocne, ale prawie każdy staruszek cierpi na jakiś szkorbut.

: pt 21 wrz 2007, 17:43
autor: doyar
Sowa Madra Glowa...
moze bedzie i corsa.

Tymczasem bardzo powaznie potrzebuje Wroclawianina do krytycznego obejzenia tego:
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&i ... pboard=add
Pliz... Jesli OK, to jade i nabywam!

: pt 21 wrz 2007, 18:17
autor: Vlaad
Rozważałem i przerabiałem ten sam temat. Mój wybór padł na Suzuki Swift. Jak będzie kasa, to zacznę się rozglądać.

: pt 21 wrz 2007, 18:53
autor: Gienio
ja bym radzil tak jak SOWA polowke lub corse, Doyar chyba mi nie powiesz ze ta mazda Cie sie podoba? dobra, pewnie Cie sie podoba, wiec o gustach nie mowmy ;-)