VFR-OC Poland ForuM

nie wiem jak u was ale u mnie trzeci dzień z rzędu ponad 30 stopni. wczoraj 33,5 a dzisiaj 36. fajna pogoda na jazdę ale rano i wieczorkiem.

Niema co narzekać, wreszcie jest ciepło.
Najgorsze są postoje na światłach i samo przejście garaż- dom w pełnych ciuchach. Reszta sama radość.

nie w takiej temperaturze to jazda już nie jest przyjemna. fajnie się jeździ ale jak wyjmiesz sprzęt z garażu po godzinie 22 to jest w miarę

Trzeba jeździć tylko w kąpielówkach

do tego japonki i można jeździć

I to jest polska mentalnośc. Jak pizdziło i wiosny nie było widać, to wszyscy narzekali, że zimno, szaro buro i ponuro, że każdy chce mieć ciepło, jak mamy lato pełna gębą, to znów niedobrze.
Ja tam osobiście nie narzekam, w upale mogę jeżdzić.
http://demotywatory.pl/3678789/W-te-lat ... -za-goraco

Fred pisze:do tego japonki i można jeździć

no no - w lidlu są teraz japonki po 9.99

kiki pisze:

Fred pisze:do tego japonki i można jeździć

no no - w lidlu są teraz japonki po 9.99

dawaj namiar

Same kąpielówki styknął

ale teraz jak widze gosci smigających na moto to tych co napotykam to 70% to tz.plażowicze o plecaczkach to juz niewspomne teraz myz madzia w tych skórach to czujemy sie jak obcy

Plażowiczami pozostaną do pierwszego "SPOTKANIA Z PTAKIEM" , potem zmądrzeją:).

A ja tam lubię "zdrapki" -bo tak nazywam tych jeżdżących w ciekawych strojach.
Te spodenki machające sie na wietrze ...

a kto tu narzeka. niech tak będzie jak najdłużej.

ano ciężko nam polakom dogodzić...

Powiem Wam szczerze, przed kupnem kompletnego kombi (2częściowy tschul) miałem pewne obawy, że będzie nieziemsko gorąco, jednak nie jest tak tragicznie nawet w gorące dni.

Najgorzej chyba jest gdy w upalny dzień trzeba gdzieś pójść np na mieście, ostatnio tak miałem na uczelni, upał to i jeszcze w budynku duchota, ale zdjąłem kurtkę i chodziłem w samych spodniach i butach + koszulka na wierzchu i dało radę spokojnie wytrzymać