VFR-OC Poland ForuM

No i niestety nadwaga daje o sobie znać- mam lekkie nadciśnienie- ciśnieniomierz już kupiłem kilka dni temu.
Mam 182cm wzrostu i teraz ok 112 kg wagi ( w Białej tez tyle ważyłem- po prostu wyglądam na chudszego).
W ciągu ostatniego roku, 10 m-cy schudłem 12 kg ale żona mnie nie podtrzymała w diecie i znowu wróciłem do swojej wagi.... (Zwłaszcza, że duzo pije piwa, bimbru i wódki....- to i kg lecą ostro....).
Macie jakieś fajne diety ? Albo posiłki dietowe? Bo jak chudłem to zawsze wszystko obijało się o dietę "MŻ".

Jakie Macie swoje doświadczenia?

MŻWR

WR :
1- więcej ruchu
2- więcej ruc**ć
Które z tych ?

Wszystko zgodnie z oczekiwaniami....

Na ja też zaczynam odchudzanie bo ciągłe zwiększanie pojemności motocykla mi w końcu nie wystarczy

Co Wy wiecie o odchudzaniu Trzeba zrobić "puchar zrzuconego sadła"

Przede wszystkim nie podchodzicie do tego jako do pewnego okresu, bo po diecie (im dieta bardziej drastyczna tym gorzej) szybko przebijecie wagę sprzed diety. Trzeba zmienić całą dietę rozumianą jako nawyki zywieniowe. Wg mnie dla "amatorów" podstawa to:
- więcej białka (białko praktycznie nie odkłada się jako tkanka tłuszczowa)
- ograniczyć weglowodany (szczególnie proste. Uwaga na "ciemne" pieczywo w marketach - często jest to zwykły chleb zabarwiony karmelem). Pustkę po węglach zapełnić białkiem i warzywami.
- ograniczyć smarzenie (kurczak gotowany na parze jest naprawdę dobry, to samo łosoś)
- ograniczyć połączenie tłuszczu i węgli.
- wyłączyć przekąski takie jak słodycze, chipsy, frytki itd. Zamiast tego orzechy i owoce
- jeść 5 mniejszych posiłków dziennie, nie trzeba "gotować" 5 razy, wystarczy np. standardowy obiad podzielić na 2 posiłki - pomaga to utrzymać metabolizm na wysokich obrotach. Bardzo złą strategią jest nie jedzenie przez cały dzień i pochłanianie 1 dużego posiłku wieczorem. Metabolizm jest spowolniony, więc nawet przy teoretycznie ujemnym bilansie energetycznym żarcie idzie w brzuchol.

JA kiedy miałem takie nawyki jak wyżej (plus znacznie więcej ruchu niż teraz) ważyłem 76 kg przy 191 cm wzrostu (waga zbijana pod wspinaczkę), teraz kiedy przez kontuzję, pracę sport odszedł w odstawkę i zacząłem żreć śmieci, do tego często tylko 2 posiłki dziennie (więc po pracy pochłaniałem obiad na raz). Efekt - waga 89 kg i brak energii. Na nowy rok biorę się za siebie:)

Jak masz możliwość skorzystaj z porady dietetyka. Powinien dobrać odpowiednie składniki oraz ilość.

Często źle dobrana dieta powoduje mocny spadek cukru, tzn. nie masz siły na

Dżambo pisze:WR

oraz normalne funkcjonowanie.

Tak samo jak dieta ważne jest żeby przyśpieszyć metabolizm czyt.

Dżambo pisze:WR

Kiki, najlepszym sposobem jest ...więcej sexu
Jedynym obostrzeniem w tej diecie jest unikanie poz. jeździeckiej
To Ty masz się ruszać, nie ona

Mawet wszystko bardzo dobrze opisal, szczere brawo i polecam. Racjonalne jedzenie powinno wejsc w nawyk jak nie wasz to waszych kobiet. Podstawy bialko(jaja,ryby , soja, chude miesa i to najlepiej drob-lepiej strawny) plus warzywa i owoce czyli lekkie weglowodany z nimi zwiazane. Nic ciezkiego typu chleb, makaron,geste sosy, slodycze alkohol rzadko im mniej tym lepiej....watroba odpowiedzialna jest za rozklad alkoholu czyli uwielbianj przez wielu ale jednak trucizny i emuglacje tluszczow. Czyli bledem jest jesc tlusto i pic bo nie bedziemy pijani poprostu watraba nie nadaza w w swoich czynnosciach .....jedna mala zasada bo dieta nie zawsze i nie wciaz...odpuszczamy bo spotkanie wpada z kumplami np duza pizza(1100kcal) cola drink...za przeproszeniem scierwo wciagasz scierwo musisz przepalic i trzeba dac sobie w kosc...skakanie na skakance w 1 godzine spalisz ok. 570 kcal niestety ale zwykle bieganie jest najlepsze , potem stawiam na plywanie i rower.... Kiki drastyczna dieta na dluzszy czas to nie to bo potem sie odpuszcza i wracamy do swojej wagi z plusem kilku kilo czyli ksiazkowy przyklad jojo . Jak zaczynamy jakakolwiek aktywnosc ruchowa to nie od trzesienia ziemi i 30km w lini prostej. Spokojnie po kawalku zeby sie nie zrazic a sadelko maleje od okolo 25min wysilku wzwyz . Pozdrawiam i powodzenia zyczy nauczyciel Wf-u z lekka korba na w/w temat

od kilku lat pogrywam sobie w squasha. Bawie sie w to nieregularnie ale z pasja wiec jezeli macie pojecie o badmintonie lub tenisie i tym ziemnym i stolowym to goráco polecam bo jest duzo latwiej zaskoczyc...jesli bylo brak kontaktu z w/w dyscyplinami sportu to tez jakos bedzie ... polecam bo to przednia zabawa i potu litry ps nie samym moturem czlowiek zyje co do diety to jeszcze dodam ze wszystkie kielki itp wszystko zawierajace blonnik i jak juz pieczywo to pelnoziarniste itp pzdr

Co Wy wiecie o odchudzaniu...

2 lata temu waga pokazała mi 122kg Obecnej, po świętach nie podam, bo to tylko tak chwilowo mi się przytyło parę kg ale, udało mi się osiągnąć 86kg, przy 182cm.

Stary kombinezon tekstylny był rozmiaru 64, teraz jeżdżę w 52/54

Systematyczne jedzenie, ruch, liczenie kalorii - nie chodzi o to by jeść np sławne 1000 kalorii, bo to bez sensu. Tylko o to, by móc sobie jeść smacznie i momentami obficie, ale pilnować wagi. Ruch. Nie objadać się na raz. Ruch. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić na małe odstępstwo od diety - dieta to nie to co myśli większość ludzi, czyli, "ograniczenie". Dieta, to sposób odżywiania się.

Słowo ruch jest kluczowe. Nie można bagatelizować tego, nie wolno sobie powiedzieć: nie mam siłowni niedaleko, biegać się wstydzę/nie mam czasu. Okazja do ruchu nadarzą się bardzo często: schody zamiast windy, spacer z psem, do sklepu 1km iść na nogach zamiast jechać VFRką, reklamy w przerwie filmu? Zrób kilka skłonów! Czekasz na wolną łazienkę? 10 pompeczek! Zawsze jest czas, tylko zawsze są wymówki

Np teraz, siedzisz, przeglądasz forum i czytasz o odchudzaniu, a mógłbyś spędzić ten czas na kilku ćwiczeniach

10 pompek rano, 10 w ciągu dnia, 10 wieczorem, razy 3-4 dni w tygodniu, razy 4 tygodnie, razy... Wychodzi całkiem niezła liczba spalonych kalorii. Ale najważniejsza jest systematyka. Lepiej robić 10 powtórzeń, ale codziennie/co drugi dzień, niż zrobić 40 w jeden dzień.

dzień pierwszy - brzuch i przysiady, dzień drugi - pompki i skłony i zapętlić

Ja natomiast jakiś czas temu zrobiłem sobie dietę "głodową", tylko woda, warzywa i owoce. W ciągu 2 miesięcy spadłem 20kg z 125 na 105. Niestety po zaprzestaniu głodówki moja waga szybko wróciła i to nawet z naddatkiem. Tak, że i ja Was przestrzegam przed głodowaniem się. Najlepszym sposobem jest wizyta u dietetyka i stosować się do zalecanej diety. Życzę powodzenia i sukcesów w odchudzaniu wszystkim "grubaskom"

odnośnie sportu to polecam:

rower

bieganie jest ok, ale przy dużej wadze bardzo obciąża stawy i są problemy.

ja w 2 lata po ślubie schudłem 9 kg (z 97 na 88 przy wzroście 194cm) więc może to?