Strona 1 z 5

BLASZKI NIEZGODY

: sob 10 lis 2012, 22:14
autor: St@ry
Do niedawna uważałem, że co było na Białej zostaje na Białej, ale dzisiejszy dzień pokazał, że jest inaczej, ale od poczatku.
Wyjeżdżając na uroczystość zaśludzin Fredów, wiedząc, że jesteśmy wśród Swoich zostawiliśmy na dość nierówny i niestabilnym podłożu blaszki, które zabezpieczały nasze moto przed położeniem na boku. Gdy wróciliśmy, jednej z nich nie było. Jak się okazało wykorzystał ją kolega z Grudziądza. Będąc ludźmi kulturalnymi poszukaliśmy kolegi i poprosiliśmy o oddanie tego, co zostawiliśmy i pomimo, iż był to podarunek od Petera (dzięki za ten drobiazg i jeszcze kilka innych rzeczy), to traktowaliśmy go jako naszą własność (pomimo, że nie jest wiele warta w sensie fifnasowym to jednak ratuje motki od większych szkód :) ). Kolega przyszedł, oddał, co pożyczył i nie byłoby sprawy, gdyby jego plecak nie pokazał, jak bogate jest jej słownictwo i zachowanie, skądinąd dalekie od cechującego mieszkańców Pałacu Buckingham. W odpowiedzi usłyszała, że nie powinna się wtrącać skoro nie do niej należy motocykl, tym bardziej, że kierujący nie robił afery w tej kwestii. Po jakimś czasie okazalo się, że ktoś dorobił nam gębę i temat afery związanej, nazywając to subtelnie z użyczoną blaszką w tle, stał się kwestią powszechnie znaną. Komentując to mogę odnieść zachowanie osoby rozkręcającej tę aferę do złodzeja uciekającego przed goniącymi go ofiarami i krzyczącego ratunku złodzieje. Dla nas sprawa zakończyła się przy motocyklach, ale widocznie komuś zależało na tym, aby ukryć swoją niefrasobliwość i zrobić z nas, czy może tylko ze mnie aferzystę i pieniacza. W trakcie sobotniej balangi wydawało się, że temat został dogłębnie omówiony z samym zaintereowanym, ale jak się okazało byłem w błędzie.Oliwy do ognia dodał dzisiejszy telefon Dżamba, który zapytał się, czy jutro będę w domu, bo jest w Grudziądzu i ma dla mnie blaszkę od goszczących go. Może to miało być śmieszne, ale dla mnie nie było. Żart ponizej ogólnoprzyjętych standardów. Ja rozumiem, że być może błędem naszym myślenie, że wśród Ownersów nie ma osób zabierających rzeczy do nich nie należące oraz brak przewidywania, że w kujawsko-pomorskich lasach łatwiej znaleść blaszkę, która wykorzystać w sposób powszechnie motonitom znany,niż grzyba, co byłoby jedynym logicznym wytłumaczeniem postępowania grudziążan. O ile mnie pamięć nie myli część z Ownersów ma na swoich moto naklejki informujących, że naruszenie ich własności może skutkować wymierzeniem kary. Może tak należało postąpić i zabrać tą rzeczoną blaszkę i mieć w głębokim poważaniu to, co stanie się z moto kolegi z Grudziądza. Chieliśmy się zachować jak należy, a zrobiono z nas pieniaczy i pośmiewisko. Szkoda, że sami zaintereowani nie mieli na tyle cywilnej odwagi, aby posypać głowę popiołem, natomiast nazbyt wiele było w nich cwaniactwa, aby wszystkim wokół przedstawić swoją wersję wydarzeń, daleką niestety od prawdy. Pewnie wywoła to jakąś dyskusję a może nie. Należę do osób potrafiących przyznać się do blędów i przeprosić za swoje naganne zachowanie. Widocznie należę do mniejszości. Przykre.

Re: BLASZKI NIEZGODY

: sob 10 lis 2012, 23:05
autor: figaro
:shock: :shock: :shock:

Ale jaja :lol

Teraz tylko czekać na odpowiedź strony /oskarżony, pomówiony, zainteresowany, itp.../ :wink:

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 00:46
autor: brylek22
no nieżle :shock: , o kawałek blaszki

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 00:49
autor: emil
pij piwo w puszce Stary.

nie macie wiekszych problemów??

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 01:21
autor: Ruda i Piotr
Ja wożę blaszkę, którą mi przykleili do jakiegoś listu ;)

Daje radę :)

Ruda

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 01:45
autor: BLICHARVFR
Od "plecaka" : :D









'

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 01:46
autor: Tomek Grudziądz
St@ry pisze: Dla nas sprawa zakończyła się przy motocyklach,
No chyba nie bardzo :?

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 01:47
autor: kubatron2
st@ry dymu narobił plecak moze miał zły dzien okres albo napita.tak ze nie ma co ,motórzysty obwiniac .rozpisywac sie o tym tez bez sensu bo sam zaczynasz rozciagac ten temat niepotrzebnie jak mi to pani w przedszkolu tłumaczyła :mrgreen: olej to badz mądrzejszy.a co do blaszek niech ktos wpanie przed wyjazdem na biała czy gdzies na zlot vfr to przekaże takie blaszki jak ruda pisze z in postu mam tego pare kilo dla nikogo nie zabraknie a juz myslałem zeby to wywalić, :disagree

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 01:59
autor: Tomek Grudziądz
St@ry pisze:Kolega przyszedł, oddał, co pożyczył i nie byłoby sprawy,
Ale sobie wypiłem i Mnie(czyt. St@ry) poniosło.Było tak czy nie?

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 06:45
autor: St@ry
Chyba nikt z Was nie zrozumiał istoty rzeczy.Tu owe śmieszne blaszki od których zaczął się problem były tylko początkiem do tego,co było później.Irytuje mnie fakt,że ktoś czytaj BlicharVFR lub jego pani robi mi opinię za plecami. Przyzwyczajony jestem,że uwagi i pretensje załatwiane są między zainteresowanymi ale jeśli złamana jest ta regułą,to i ja postanowiłem uzewnętrznić się na forum w tej banalnej kwestii, która gdyby nie pani BlicharaVFR zakończyłaby się tam,gdzie się zaczęła.A mnie Tomku1565 jeszcze nic nie poniosło,ale kto wie...

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 08:18
autor: SpiNacZ
brylek22 pisze:no nieżle :shock: , o kawałek blaszki
Nie Twoje? Nie bierz. Blaszka, nie blaszka.

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 08:22
autor: BLICHARVFR
St@ry inny by się tylko zaśmiał i Dżambo też tak myślał ale Ty widać lubisz robić z igły widły :?

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 08:47
autor: dixon
niezła fazka i kolejny temat, który pewnie "rozkręci" się na kilka stron:)
Proponuję skontaktować się na priv i wyjaśnić sobie między sobą konkretnie temat;)

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 08:57
autor: michał RC 46
Proponuje oddanie sprawy w ręca Maciarawicza :D

Re: BLASZKI NIEZGODY

: ndz 11 lis 2012, 09:13
autor: puzon
A właśnie, mi blaszkę w Białej podarował Emil. Wyjeżdżając nie podniosłem jej z ziemi bo mi się jeszcze w głowie kręciło :mrgreen: więc jak by ktoś pytał to blaszka przed domkiem 113 jest moja :twisted: i mam nadzieję że we wrześniu 2013 będzie na swoim miejscu :twisted: bo jak nie to się znowu upiję :twisted: :lol .