VFR-OC Poland ForuM

Bardzo fajnie, czyli teraz wszyscy, którzy mają znajomych po wypadku powinni się domagać tego samego co W a do tego w tak krótkim czasie. Szkoda tylko, że jak zwykle u nas są równi i równiejsi więc pan W jest niewinny (chociaż jechał powyżej dopuszczalnej prędkości co mówił sam biegły czy tam sędzia-mniejsza) tylko wszystko spadnie na puszkę...
Moim zdaniem wina powinna być po obu stronach a tym samym każdy płaci za swoje.

A moim zdaniem bardzo dobrze, że puszkasz został ukarany. ZAWRACANIE na drodze szybkiego ruchu, do tego zza samochodu jest skrajną głupotą i drwieniem z przepisów ruchu drogowego (pewnie jeszcze 2 ciągła była..). Jakby "kładł" zawodowy kierowca ciężarówką, chwyciłby mocniej kierownicę, a puszkasz przekonałby się jak to jest w kontakcie z większym od siebie.
Ps. O kwestii prędkości moto nie piszę. Tak samo jak nie pisze o niej policja, gdy chodzi o tzw. znanych i powiedzmy sławnych. Kto pamięta ile miał na liczniku Kotański gdy kosił drzewa na drodze z wwy?

kifer pisze:A moim zdaniem bardzo dobrze, że puszkasz został ukarany. ZAWRACANIE na drodze szybkiego ruchu, do tego zza samochodu jest skrajną głupotą i drwieniem z przepisów ruchu drogowego (pewnie jeszcze 2 ciągła była..). Jakby "kładł" zawodowy kierowca ciężarówką, chwyciłby mocniej kierownicę, a puszkasz przekonałby się jak to jest w kontakcie z większym od siebie.
Ps. O kwestii prędkości moto nie piszę. Tak samo jak nie pisze o niej policja, gdy chodzi o tzw. znanych i powiedzmy sławnych. Kto pamięta ile miał na liczniku Kotański gdy kosił drzewa na drodze z wwy?

Masz racje, to nie ulega wątpliwości, że puszka była winna. Ale jestem ciekaw czy prędkość W była faktycznie 115 czy może hm... troszke inna. Poza tym każdy wie jak w większości sytuacji kończy się to dla Nas...

Jeśli jechał rzeczywiście 115 km/h a nie 90 km/h to co to za różnica dla puszkarza ? Że niby by go jednak zauważył ? Z PEWNOŚĆIĄ. O współwinie można mówić w przypadku rażącego złamania przepisów. Dodając tolerancję +/- 10km/h to wychodzi 15km/h. Rzeczywiście ogromna różnica.
Jeśli już to tylko dla Wałęsy różnica w obrażeniach - jadąc wolniej miałby pewnie ich mniej i tyle.

Sam miałem kilka przypadków kiedy kolo jeden z drugim tuż przed moim moto zawracali na powójnej ciągłej lub na lewoskręcie wielce zdziwieni, że jednak coś jedzie po innym pasie ...

on jechał 115 jego brat miał pomrocznosc jasna a tata w pojedynke komune obalił.bajkowa rodzina

Nie ma co tu uprawiać polityki Panowie. JW uniknął mandatu lub wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy, bo Parlament Europejski nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu. Co do tego, że są równi i równiejsi, to ktoś w tej kwestii jest jeszcze zdziwiony? Tak jest świat ułożony, że ktoś jest szefem a ktoś personelem a ambitni powinni dążyć do tego, aby mieć jak najmniej szefów nad sobą. Puszkarz zawinił i za to został skazany, JW uniknął kary z powodu jak wyżej. Historia jakich wiele.

kubatron2 pisze:on jechał 115 jego brat miał pomrocznosc jasna a tata w pojedynke komune obalił.bajkowa rodzina

Dobre....