VFR-OC Poland ForuM

link i mała kopia do artykułu na FM (to nie ja jestem autorem) http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... try1969203

Może i Was zainteresuje:

""Dodatkowo moje rozwiązanie można zamontować w praktycznie każdym motocyklu spalinowym, od 1 do 4 cylindrów w dowolnym układzie, na wstrysku i na gaźnikach. Najlepiej sprawdzi się w sprzęcie sportowym, na torze, jednak przy odpowiedniej konfiguracji doskonale spełni swoją rolę w motocyklu drogowym.


Teraz pytania:
1) co sądzicie o pomyśle?
2) czy bylibyście zainteresowani kupieniem czegoś takiego?
3) czy cena około 2000 zł byłaby dla Was akceptowalna? (koszt części na tym etapie to około 1500)""

temat bardzo ciekawy a pomysł super

Duży plus dla autora projektu za chęci i poświęcenie się. Lecz mimo tego mam nadzieję że nie nadejdzie dzień, kiedy motocykle będą w takie ustrojstwa seryjnie wyposażane, tzn. spora część z nas jeździ dla fun'u. Poza tym umiejętność jazdy na motocyklu zostanie kwestią dostrojonego komputera robiącego wszystko za nas, a chyba nie o to chodzi

Roadrunner pisze: tzn. spora część z nas jeździ dla fun'u

- i dla nich funkcja wyłączenia narzędzia. Dla całej reszty spokojne sumienie i pomoc w "godzinie zero"

Parę lat temu tak samo (zresztą dziś także, ale mniej i wydźwięk już jest inny) mówiono o ABS. A ja mam bezcenne wspomnienia z wyrazu twarzy "sędziego" który czekał na mnie przy wjeździe do "depo" w Poznaniu, podczas próby awaryjnego hamowania i ... i musiał kilkanaście (-dziesiąt) metrów podejść, do mnie aby oznaczyć moje pole zatrzymania. Owszem różnica 20-30 m wynika z doświadczenia (braku) tych dosiadających R1 czy 600 RR którzy startowali przede mną, ale to właśnie dla takich kierujących ABS czy kontrola trakcji jest mega pomocą. Pomocą w awaryjnej sytuacji a nie pomocą w kręceniu manetki bez opamiętania.

PBWroc pisze:- i dla nich funkcja wyłączenia narzędzia. Dla całej reszty spokojne sumienie i pomoc w "godzinie zero"

Niby wszystko ok, choć mimo wszystko kontrolę nad tylnym kołem mamy wystarczającą - z jednej strony gaz, z drugiej hamulec no i odpowiednia technika jazdy dostosowana do warunków. Potrzeba do tego pewnych umiejętności lecz na tyle małych, że kontrola "trakcji" a w zasadzie uślizgów tylnego koła wydaje się być zbyteczna, a godzina zero o której mówisz raczej nie dotyczy problemów z przyczepnością akurat tyłu, tylko zazwyczaj przodu. W mojej opinii to jest problemem, bo przednie koło potrafi się uślizgnąć niekontrolowanie nawet doświadczonemu motocykliście. Jeżeli potrafisz zrobić coś w tym kierunku -> to masz ode mnie wielki plus pozdr

nie bardzo się z tobą zgodzę ,uślizgi tylnego koła sa tez bardzo niebezpieczne i zdarzają sie wytrawnym zawodnikom ale za to są bardzo widowiskowe ,a tu masz parę przykładów: http://www.youtube.com/watch?v=gPDcctRx ... re=related

kontrola trakcji abs skrzynie automat to na guziczek to na pilocika podusia pod pupke w .moze jeszcze zakładajmy na moto strój baletnicy.a na kom cholere wam to wszystko. Potrzebne to jak .q.w. majtki.i motocykl z dni na dzien robi sie bardziej ciotowaty.a myslałem ze motocykl nie moze byc metroseksualne.

kubatron2 pisze:kontrola trakcji abs skrzynie automat to na guziczek to na pilocika podusia pod pupke w .moze jeszcze zakładajmy na moto strój baletnicy.a na kom cholere wam to wszystko. Potrzebne to jak .q.w. majtki.i motocykl z dni na dzien robi sie bardziej ciotowaty.a myslałem ze motocykl nie moze byc metroseksualne.

i to jest sedno sprawy pozdr

kubatron2 pisze:kontrola trakcji abs skrzynie automat to na guziczek to na pilocika podusia pod pupke w .moze jeszcze zakładajmy na moto strój baletnicy.a na kom cholere wam to wszystko. Potrzebne to jak .q.w. majtki.i motocykl z dni na dzien robi sie bardziej ciotowaty.a myslałem ze motocykl nie moze byc metroseksualne.

Toś pojechał

stuwka wiesz juz ze ja zawsze taki ,,bezpośredni chłopczyk,, jestem

Wiesz - kiedyś mówili, że hamulec bębnowy i szprychy w kołach też wystarczą
Aparat Smiena też dla wielu kiedyś wystarczała, a jakoś ludzie przesiedli się na cyfrówki.

Strój baletnicy czy "ciotowacenie" nie ma z tym nic wspólnego.

Technika galopuje do przodu więc nie dziw się, że będą wchodziły coraz to nowe ułatwienia. Ja tam nie opieram się przed niczym, co ma biernie czy czynnie poprawić bezpieczeństwo.

A co do przedmiotowego pytania o domowej konstrukcji kontrolę trakcji - cóż, poczekajmy co z tego wyjdzie. Zazwyczaj jednak zapał autora nie wystarczy. Tego typu wynalazki wymagają ogromnych środków finansowych. Podchodziłby więc do tego raczej sceptycznie.

kubatron2 pisze:kontrola trakcji abs skrzynie automat to na guziczek to na pilocika podusia pod pupke w .moze jeszcze zakładajmy na moto strój baletnicy.a na kom cholere wam to wszystko. Potrzebne to jak .q.w. majtki.i motocykl z dni na dzien robi sie bardziej ciotowaty.a myslałem ze motocykl nie moze byc metroseksualne.

kubatron2 pisze:stuwka wiesz juz ze ja zawsze taki ,,bezpośredni chłopczyk,, jestem

A Ty Kuba to czasem grzanych manetek i olejarki nie masz?

A jeśli chodzi o temat, bo znów Kiki pogoni mi posta;), to jest to dosyć duża ingerencja w układ napędowy motocykla, więc mogą być kłopoty gdyby coś się stało i myślę, ze oprogramowanie tego ustrojstwa to nie takie hop siup.