Strona 1 z 2

10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 01:44
autor: VFRKrzysztof
Witam szanowne towarzystwo,
chciałbym się pochwalić, że właśnie jakoś teraz mija 10 lat od dnia, w którym kupiłem swoją pierwszą VFR-kę. Przekopałem w domu wszystkie papiery i nie mogłem znaleźć tej umowy, ale było to albo w ostatnich dniach sierpnia albo w pierwszych dniach września 2002. Na pewno nie później, niż 3-go września. Od tego czasu nieustannie jestem posiadaczem jakiejś VFR-ki, a przez kilka dni miałem po dwie, gdyż zawsze najpierw kupowałem nową, a następnie rozstawałem się ze starą. Ta pierwsza wyglądała tak:
Obrazek
Była lekko sponiewierana i żeby ją doprowadzić do akceptowalnego wyglądu, trzeba było dokupić kilka plastików i pomalować. Miała fantastyczny wydech. Qrcze, do tej pory wspominam, jak w maju lubiłem śmigać przez moją rodzinną wieś i odkręcać gaz pod krzyżem aż moherom wypadały różańce z rąk :mrgreen: W 2007 roku zapragnąłem odmiany. Czerwona maszyna trafiła w ręce młodego człowieka z Sokołowa Podlaskiego, jak ją widziałem pół roku później to była już zielona i nie wiem, czy przeżyła kolejne pół roku. A ja kupiłem sobie tą oto czarnulkę:
Obrazek
Czarnulka była piękna. Miała oryginalny lakier, który w słońcu zmieniał się w fioletową perłę. Tylko strasznie była nudna, bo miała fabryczny wydech, a ja przez dwa lata nie mogłem znaleźć żadnego ciekawego tłumika. W 2009 roku zachorowałem na ostatnią prawdziwą czyli na FI. Czarnulkę kupił młody człowiek z Milanówka. Co roku dzwoni lub smsuje z informacją, że moto jest super i nawija kilometry. A ja z Niemiec sam na kołach przyprowadziłem sobie tą:
Obrazek
Hans o nią dbał. Jak ją kupowałem to wyglądała jak nówka ze sklepu i od tego czasu niewiele się zmieniło. Wymieniłem tłumik i siedzenie, żeby było ciekawiej i wygodniej, a w tym roku kupiłem kufer, bo po dziesięciu latach kręcenia się wkoło komina zachciało mi się spróbować turystyki i odbyłem dwie wycieczki z kufrem i plecakiem - do Krakowa i do Rynu (ci, co zaliczyli Krym, Rumunię i Maroko niech się nie śmieją :mrgreen: ).
Tą maszynę tak lubię, że chyba nigdy jej nie sprzedam. A te 10 lat trzeba by było jakoś uczcić. Może garaż party? :mrgreen:

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 02:08
autor: Dżambo
VFRKrzysztof pisze: Może garaż party? :mrgreen:
Namówiłeś mnie :P
Kiedy??

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 04:53
autor: kargulo
pisz kiedy garaż party to i ja sie zjawie :)

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 08:57
autor: emil
na białej oblejemy :mrgreen: tylko czy zdrowia wystarczy :confused :roll: ? :biggrin

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 12:02
autor: śliniak290
Krzysiu dawaj adres i kiedy party :?:
gratulacje z okazji 10-lecia :D

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 12:22
autor: kifer
Garaż party to zawsze najlepsze party. Na motki można popatrzeć i inne takie takie... 8)

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 15:09
autor: KolczyK
kurna mi bije już 5 rok z VFR-ami. nie żałuję...moja najprawdopodobniej tez zostanie ze mną do końca....nie wiem co by się musiało stać...żebym musiał ją komuś oddawać i to za już psie pieniądze... VFR to jest tooooo :*

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 15:58
autor: Stuwka
10 lat to sporo. Gratki.

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 21:55
autor: Groszek
Super! To mi się podoba! :) Tylko jeszcze spróbuj V-tec'a. Nie będziesz zawiedziony, zobaczysz :)

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 22:25
autor: olo
Kawał historii......PRAWDZIWY FAŁ-EF-EROWIEC z Ciebie :-)
Ja może zrobie inny rekord-mam swoją (tą samą) już chyba ponad sześć lat i póki co nie zanosi się na zmianę :-D

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 22:28
autor: Damo 88
Oj się nie zawiedziesz , Wszystkiego naj :wink:

Re: 10 lat na VFR

: pn 03 wrz 2012, 23:39
autor: śliniak290
Krzysiu możesz połączyć party z nadchodzącymi urodzinami :D

Re: 10 lat na VFR

: wt 04 wrz 2012, 00:26
autor: VFRKrzysztof
Panowie, pozdrawiam z Doniecka. Tu w na lotnisku w duty free jest bardzo smaczna wódka Hortica po 1,80 EUR za pół litra. No, hmmm, chciałem powiedzieć, że miesiąc temu była i mam nadzieję, że od tego czasu nic się nie zmieniło, albowiem chciałbym nabyć kilka butelek na garaż party :mrgreen: Wracam w czwartek LO760 o 15:50. A VTEC jest beeeeeee. Zapytajcie Pasikonixa, który po latach błędów i wypaczeń zaposiadł w końcu FI :mrgreen:

Re: 10 lat na VFR

: wt 04 wrz 2012, 19:23
autor: Diego
VFRKrzysztof pisze:Zapytajcie Pasikonixa, który po latach błędów i wypaczeń zaposiadł w końcu FI

Tu się zgadzam bezzębna VFRa jest super fajna ale stare Fi jest jeszcze superowiejsze,a wszystko przez system Vtec i jego załączanie ...mi to nie pasi.
Następne będzie znowu Fi.

Re: 10 lat na VFR

: wt 04 wrz 2012, 23:42
autor: Monsti
Super! Fajnie poczytać takie posty, że można jeździć przez lata różnymi sprzętami i nie dlatego, że się poprzednie rozbiło i uszło z życiem :). Szczere gratulacje!