Wielu nowozarejestrowanych traktuje naszą pomoc w np.: oglądnięciu moto, poradzie technicznej, rozwiązaniu problemu jako nasz /niby/ obowiązek, wynikający z bycia członkiem, przynależności do społeczności forum.
Zamiast prawidłowej formy zwrotu /np.: proszę, lub czy mógłby ktoś/, stosują formę roszczeniową /np.: oglądnijcie, zróbcie, załatwcie/.
Z czego to wynika, niech każdy sam sobie odpowie.

Pomagamy sobie nawzajem w zakresie swojej wiedzy, możliwości lub umiejętności. Jeżeli ktokolwiek tego nie rozumie, nie chce lub nie potrafi zrozumieć, to wyłącznie jego problem i zmartwienie.
Oczywiście jakaś forma rewanżu być może lub powinna, jeżeli oferując pomoc ponieśliśmy jakieś nakłady, koszta, straty,
ale to powinno być już załatwione poza forum, na pw.

Tak myślę.
