VFR-OC Poland ForuM

Witam wszystkich.
Znalazłem pewien "ciekawy" artykuł : http://www.scigacz.pl/Jazda,motocyklem, ... 18078.html
Co o tym myślicie??

Przed ,,poszkodowanym,,długa droga do wyrwania kasy od ubezpieczciela,najgorsze jest to,że sprawa ludzi od paragrafów mało intratna...
Motocyklista powinien być ukarany ew.mandatem i wypłata powinna być dokonana,ale jak widac Polska to dziwna kraja.

nawet do końca nie doczytałem , ale uważam ze droga długa nie będzie ba nawet jestem pewny ze dostanie odszkodowanie , kwestia odpowiedniego pisma i dobrej papugi - bo rozumiem ze do sadu już raczej na pewno sprawa trafi ...

Jest artykuł w kwietniowej gazecie MOTOCYKL właśnie na temat takich zachowań. Ubezpieczyciele korzystając z tego że nia ma konkretnego zapisu w tej kwestii mają prawo odmówić odszkodowania, oczywiście sprawa trafi do sądu a jeden sąd przyzna odszkodowanie inny podeprze się inną argumentacją i nie przyzna.
Pamiętajmy jedną rzecz, jazda w korku, omijanie pojazdów nie jest zabroniona lecz nie jest też w żadnych przepisach dozwolona, jeżeli omijamy pojazdy w korku i przy tym nie przekraczamy linii ciągłej i zachowujemy bezpieczną odległość od pojazdów omijanych to nie popełniamy wykroczenia, tylko tyle, natomiast gdy pojazdy ruszają, pamiętajmy w tedy, że nie jest to już manewr omijania wtedy jest wyprzedzanie, a to się rządzi innymi prawami. W sytuacji gdy omijamy takie pojazdy w korku robimy to na własne ryzyko, gdyż podczas kolizji nie z naszej winy ubezpieczyciel będzie szukał pretekstu by nam nie wypłacić odszkodowania, a w takich sytuacjach nie mamy jasnych przepisów z czego korzysta ubezpieczyciel.
Taka sama sytuacja może być jak podczas omijania pojazdów w korku ktoś otworzy drzwi w samochodzie i zaczyna się w tedy bujanka.

no i kolejna informacja która "staje okoniem" do opisywanego niewypłacenia odszkodowań

http://moto.pl/Porady/1,115890,11517432 ... cykle.html

Motocyklista ma prawo do:

- jazdy równoległej obok innego uczestnika ruchu
- omijania pojazdów stojących w korku, przejeżdżając wolno środkiem pomiędzy pasami ruchu
- wyprzedzania z prawej strony na jezdniach o wyznaczonych co najmniej dwóch pasach ruchu służących do jazdy w tym samym kierunku na obszarze zabudowanym

To się odnosi właśnie do tego, że co nie jest nam zabronione to znaczy, że jest dozwolone, a że nie ma konkretnego zapisu w prawie o ruchu drogowym, że motocyklista ma prawo omijać pojazdy itd
to ci niewdzięczni ubezpieczyciele chwytają się za brak zapisu.