VFR-OC Poland ForuM

http://www.youtube.com/watch?v=-Zv3Sacl ... re=related dość groźnie wyglądałoby blokowanie koła w moto po lewej na publicznej drodze w czasie normalnej jazdy.

Z własnego doświadczenia mówię, że lepiej mieć najgorszy ABS niż nie mieć go wcale. Jeśli ktoś uważa inaczej - cóż jego sprawa.

Wydaje mi się, że o ABSie było już sporo tematów.

Ten film pokazuje tylko to, że jak wciśniesz heble do oporu to w motocyklu z abs ci kół nie zblokuje. W motocyklu bez abs jak zblokujesz i jeszcze skręcisz kierownicą to cię bokiem postawi. Moim zdaniem nic więcej z tego nie wynika i nie pokazuje istotnych różnic i zalet abs. O abs się nie wypowiem bo na motocyklu jeszcze tego nie doświadczyłem.

Jarecki2102 pisze:Ten film pokazuje tylko to, że jak wciśniesz heble do oporu to w motocyklu z abs ci kół nie zblokuje. W motocyklu bez abs jak zblokujesz i jeszcze skręcisz kierownicą to cię bokiem postawi. Moim zdaniem nic więcej z tego nie wynika i nie pokazuje istotnych różnic i zalet abs. O abs się nie wypowiem bo na motocyklu jeszcze tego nie doświadczyłem.

Żeby "uzyskać" taki efekt na śliskiej nawierzchni jak na filmie wcale nie trzeba mocno cisnąć hamulca (wiem z doświadczenia) A film nie oszukujmy się pokazuję przewagę ABS nad NO ABS na śliskim.

Jarecki2102 pisze:Moim zdaniem nic więcej z tego nie wynika i nie pokazuje istotnych różnic i zalet abs.

Jarecki2102 potrafisz zahamować z pełną mocą na granicy uślizgu przedniego koła, bez doprowadzenia do zablokowania

Ja osobiście jeszcze nie potrafię i chętnie korzystałbym z pomocy ABSu w podbramkowych sytuacjach. [/b]

Moim zdaniem, to tu był ewidentny, chamski strzał w hamulec. Tak to i na suchym łapię się slizga. Trochę przekoloryzowane, ale wyższość abs'u nad jego brakiem jest niezaprzeczalna. Osobiście wolałbym mieć. I nie przekona mnie argument, ze doświadczony motocyklista osiągnie lepsze wyniki w hamowaniu niz amator z abs. Dwa lata temu Rossi wyglebił po uślizgu przodu. Raczej nie ma się co równać