Strona 1 z 1
Nowy design agielskich dowodów V5
: czw 09 wrz 2010, 13:40
autor: grzegrzol
Jako, że do Polski nieustannie płynie rzeka jednośladów z Uk to informuje, że od sierpnia dvla wprowadziło nowy design dowodów rejestracyjnych. Wygląda on tak:
Uploaded with
ImageShack.us
Napisy "this decument is not proof of ownership" i "thinking of buying this vehicle?" oraz kolor czerwony dokumentu może troszkę wystraszyć potencjalnych kupców, ale właśnie tak wygląda nowy dowód.
: pt 10 wrz 2010, 00:17
autor: klosiewi
grzegrzol pisze:this decument is not proof of ownership
To w takim wypadku co jest tym dowodem

: pt 10 wrz 2010, 00:26
autor: mrf
faktura?
: pt 10 wrz 2010, 00:49
autor: grzegrzol
No trochę to głupie ale chodzi o to, że dowód rejestracyjny nie jest dowodem własności pojazdu. Pojazd może np. być nie spłacony i tak w ogóle to można sobie wystawić dowód na dowolne imię bo nikt tego nie sprawdza, a wszystko załatwia się wysyłając odpowiedni formularz na poczcie. Nie wiem co w takim przypadku ma być dowodem własności ale faktem jest, że nowy dowód tak właśnie wygląda. Podałem tą informację bo na pewno niektórzy zetkną się wkrótce z nowym dowodem. Ciekawe czy będą problemy w wydziale komunikacji bo dowód oczywiście trzeba przetłumaczyć.
: pt 10 wrz 2010, 02:06
autor: mlody55
dorzuce coś od siebie
w lipcu rejestrowałem w polandzie skuter przywieziony z uk
dowód rejestracyjny angielski ma 4 strony, wystarczy przetłumaczyć pierwszą i drugą bo trzecia i czwarta to informacje ogólne
konieczna jest faktura lub umowa kupna sprzedaży
ja umowę spisałem w języku polskim, babka w urzędzie nie miała zastrzeżeń- odszedł koszt tłumaczenia umowy
: pt 10 wrz 2010, 11:33
autor: grzegrzol
Zmieniła się tylko czołówka V5, reszta dowodu bez zmian oprócz kolorów. Jak powiedział kolega wyżej, tłumaczy się tylko jedną kartkę czyli dwie pierwsze strony strony. Z doświadczenia powiem, że zazwyczaj angole nie robią problemów z podpisaniem umowy po polsku. Zdarzyło mi się jednak, że jeden gościu nie chciał podpisać umowy po polsku mimo, że na jednej stronie miałem umowę w obu językach (miał gościu ewidentnie jakiś okrutny uraz do podpisywania czegoś czego nie rozumie, ale nie zagłębiałem się w temat - cena moto była odpowiednio atrakcyjna więc nie miało to większego znaczenia). Dziś po raz pierwszy zetknąłem się z nowym dowodem:
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us