"wypadek" moto w stolicy

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

"wypadek" moto w stolicy

Post autor: Diego » wt 22 cze 2010, 20:49

Kurde,mam nadzieję,że to nikt z naszych nie strzelił takiej popisówy :mrgreen:

http://www.autokrata.pl/artykul/wypadek ... zawie-8776

Awatar użytkownika
pito
pisarz
pisarz
Posty: 215
Rejestracja: wt 24 paź 2006, 19:14
województwo: lubelskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Post autor: pito » wt 22 cze 2010, 21:31

a jak on tego dokonal??? :)
chyba przyhamowal tylnym na bialej linii???
...bo nie stoi prawdziwie ten kto nigdy nie upadł...
pito
Puławy

Awatar użytkownika
Ruda i Piotr
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3596
Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
Imię: Kasia
województwo: pomorskie
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Ruda i Piotr » wt 22 cze 2010, 22:00

Miał dużo szczęścia, w 3city w ten sposób miesiąc temu zginęła dziewczyna :(

:wiewiora
Mamy dwie miłości- :rodzina i :motolove
VFR Viking SeXszyn North Roads

Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

Post autor: kruhy » wt 22 cze 2010, 22:03

przychamował na pewno, ale mi to wygląda na uślizg przedniego koła jednak.
Dziwne, zadziwiająco łatwo go sponiewierało, trzeba uważać, żeby samemu tak nie wylądować przypadkiem, jak trzeba będzie hamować mocniej na pasach.
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

Awatar użytkownika
tayayay
teksciarz
teksciarz
Posty: 157
Rejestracja: wt 04 maja 2010, 11:16
Imię: panie daj
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: tayayay » wt 22 cze 2010, 22:16

ślad na asfalcie zaczął zostawiać jeszcze przed pasem. Na uślizgu dojechał do pasa, gdzie gibnęło go momentalnie i bęc! :(
Współczuję panu, no ale nieszczęścia się zdarzają - i tak dobrze, że nie wylądował głową pod kołami tej Skody, czy co to tam jechało.

Może miał łysego kapciucha z przodu i dlatego tak łatwo stworzył slide'a :roll:

Awatar użytkownika
PETER
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4617
Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
Imię: PIOTR
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post autor: PETER » wt 22 cze 2010, 22:19

ta a najlepiej poczytać komentarze :lol: :lol: :lol:
"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » wt 22 cze 2010, 22:56

Moim zdaniem niekontrolowane dohamowanie przodem wraz z dodaniem gazu. Dość częsty błąd. Samo ostre hamplowanie tyłem nie rzuca tak gwałtownie na boki.
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
VFRKrzysztof
klepacz
klepacz
Posty: 592
Rejestracja: czw 09 lip 2009, 01:03
Imię: Krzysztof
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: VFRKrzysztof » wt 22 cze 2010, 23:10

Gdyby miał głośny wydech to kierowca skody może by go usłyszał i nie zajechałby mu drogi. Głośne wydechy ratują życie w mieście :!: :!: :!:
The best is yet to come! :-)

Awatar użytkownika
kruhy
klepacz
klepacz
Posty: 642
Rejestracja: czw 05 cze 2008, 22:09
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Rzeszów(okolice)
Kontakt:

Post autor: kruhy » wt 22 cze 2010, 23:35

VFRKrzysztof pisze:Gdyby miał głośny wydech to kierowca skody może by go usłyszał i nie zajechałby mu drogi. Głośne wydechy ratują życie w mieście :!: :!: :!:
Zgadzam się, dołożyłbym do tego tylko jeszcze jakaś kamizelkę oczojebkę.
Więcej zrobić się chyba nie da.
Honda jest lepsza od wielbłąda bo wielbłąd to turysta i nie lata 300 ;]

Awatar użytkownika
Damo 88
klepacz
klepacz
Posty: 1101
Rejestracja: sob 11 kwie 2009, 01:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocek

Post autor: Damo 88 » wt 22 cze 2010, 23:54

Skoda zjeżdżała na drugi pas gościu po heblach tył i za mocno przód + pas ( linia przerywana )

Trzeba uważać .

Ciekawostkę dodam że na początku nauki na lekkim łuku zaliczył bym drzewa powód trzymałem tępo za szybkie jak wtedy dla mnie nie umiałem się dobrze składać , dlatego jeżeli macie świeżarka uważajcie na niego :bye

Awatar użytkownika
Wojtek86
klepacz
klepacz
Posty: 724
Rejestracja: czw 21 maja 2009, 00:13
Imię: Wojtek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ziemia Oświęcimska
Kontakt:

Post autor: Wojtek86 » śr 23 cze 2010, 00:06

Moim zdaniem było za szybko jak na takie przeciskanie.

Awatar użytkownika
manka
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 98
Rejestracja: pn 12 kwie 2010, 21:29
Imię: Agata
Płeć: Kobieta
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: manka » śr 23 cze 2010, 08:37

hmm... ciekawe
Obejrzałam kilka razy i dalej nei wiem jak to sie stało :D

Awatar użytkownika
desynchro
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 82
Rejestracja: wt 11 sie 2009, 16:48
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: desynchro » śr 23 cze 2010, 09:05

Jechał za szybko i stąd nadmierna reakcja na poczynania skody, gleba... szkoda mi go !

Awatar użytkownika
Janusz B.
klepacz
klepacz
Posty: 1131
Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
Imię: Dżony
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Janusz B. » śr 23 cze 2010, 09:14

VFRKrzysztof pisze:Głośne wydechy ratują życie w mieście :!: :!: :!:
Mit, nic ponadto.
Jeżeli auta stoją w korku, a moto turla się miedzy nimi, to coś można usłyszeć.
Jeżeli motocykl porusza się z prędkością 30 km/h większą, od tej, którą jedzie się autem, czy też stoi się w korku, to usłyszy się go dopiero jak już będzie przed samochodem. Wcześniej można go tylko zauważyć w lusterku.
Do tego dochodzą czynniki takie jak pozamykane szczelnie szyby aut (klima) i muzyka w środku.

Głośne wydechy w mieście wqrwiają ludzi. Zwłaszcza nocą.
Potem dzwoni taki człowiek na milicję (czy to sfrustrowany emeryt, zakompleksiony palant, czy gość jak każdy z nas wyprowadzony z równowagi tym, ze mu malutkie dziecko po raz kolejny w nocy obudzili, przez co on sam spać nie może) i krzyczy do słuchawki - widziałem, widziałem 200 jechał, albo i więcej, wariat cholerny, zróbcie coś z tym!.
A potem dzwoni następny, jeszcze następny i jeszcze jeden...
I milicja trzepie motocyklistów, a my pieprzymy na forach jacy to jesteśmy biedni, podczas gdy co drugi ze sportowym tłumikiem, albo z wybebeszoną rurą gania...

pzdr!
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl

Awatar użytkownika
Żeton
klepacz
klepacz
Posty: 1162
Rejestracja: czw 25 cze 2009, 17:38
Imię: Artur
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Bronisławów / Warszawa
Kontakt:

Post autor: Żeton » śr 23 cze 2010, 22:37

Janusz B., masz racje jest taki grono "motocyklistów" które nam psuje dobre imię :cry:
Nie ma obcych wśród Błękitnych Rycerzy, są tylko niespotkani przyjaciele. "There are no strangers, only friends you haven't met. RIDE WITH PRIDE

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 18 gości