Agnieszko B.
- Sprzedam BMW Celika
- klepacz
- Posty: 937
- Rejestracja: pn 14 kwie 2008, 15:12
- Imię: Ania
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Kosewko
Tak jak pisałam wcześniej, dziewczyna ma, miała kiepskie dni. Nie dziwię się, sama mam duże obawy gdy ktoś bliski wyjeżdża motkiem z domu. I to się nie zmieni...
I fakt faktem, pisanie "pokaż cycki" i inne bzdury które tu czytałam jest co najmniej nie na miejscu...
Między innymi "dzięki" takim zachowaniom nie ma mnie zbyt często na forum. I jak widać nic po paru miesiącach się nie zmieniło, a szkoda...
Pozdrawiam tych którym zostało jeszcze trochę wyczucia i kultury osobistej.
Ania
I fakt faktem, pisanie "pokaż cycki" i inne bzdury które tu czytałam jest co najmniej nie na miejscu...
Między innymi "dzięki" takim zachowaniom nie ma mnie zbyt często na forum. I jak widać nic po paru miesiącach się nie zmieniło, a szkoda...
Pozdrawiam tych którym zostało jeszcze trochę wyczucia i kultury osobistej.
Ania
Moczynos w futrze model 2016 help
-
- teksciarz
- Posty: 111
- Rejestracja: czw 26 lut 2009, 15:07
- Imię: Marcin
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
a ja mysle ze reakcja wiekszosci na powyzszy post wynika z tego ze ludzie jezdzacy motocyklami sa juz zmeczenie poziomem wiedzy i wyobrazeniami o motocyklu i samej jezdzie przez ludzi nie jezdzacych moto lub nie majacych wogole stycznosci z tematem. te wszystkie teksty w stylu dawcy nie dawcy jakie to straszne i niebezpieczne te predkosci 200-300...wszystko sie zgadza ..pieknie. ale milion razy bylo to juz mowione nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora a ja po raz milionowy powtorze a gdzie sa kierowcy puszek????!!!!! oni nie sa dawcami. a czy jezdza tak duzo wolniej????? o innych ryzykownych pasjach /hobby nie wspominam typu skalki cave jumping paralotnie bungeee skoki ze spadopchronem itd. itp. ale jakos Ci ludzie sa przez wszystkich postrzegani ..jacy to oni sa fajni...wow...odwazni i wogole. interesujacy bal bla bla. owszem jazda motocyklem jest niebezpieczna..bo sie nasilil w ostanich latach ruch na drogach na maksa. drogi sa zenujacej jakosci itd. cala polska. wszyscy wiemy jak to jest. ale nikt piszacy na tym forum i jezdzacy nie wiaze sobie zylki do szyi i nikt nie jest jakims samurajem...w koncu vfr'ka to turystyczne moto:) ja mysle Januszu B. ze zamiast dzielnie stawac w obronie siostry i nas tutaj objezdzac slusznie czy nieslusznie to zabierz siostre na moto i pokaz jej ze jazda motocyklem moze byc tez piekna spokojna i bezpieczna. nawet ta z tymi przerazajacymi predkosciami dla Twojej siostry w okolicach 200...
moderator niech usunie obrazliwe teksty, a temat niech pozostanie...
Jano nie irytuj sie na ludzi bo bo nie masz o co...
fakt ze niektore teksty nie do konca sa na miejscu ale z drugiej strony zdazylam juz zauwazyc ze to norma w tej grupie i nie mozna brac wszystkiego serio...
a w pierwszej chwili tez myslalam ze to zwykla prowokacja...
po jej drugim poscie napisalam ze mozemy pogadac na pw jak ma taka potrzebe i postaram jej sie pewne rzeczy wyjasnic...
fakt wystartowala u nas na forum zle ale nie znaczy ze nie moze nas poznac i przekonac sie ze nie taki motocykl straszny jak jej sie wydaje... motoride:
buzka
i pozdrow Agnieszke
Jano nie irytuj sie na ludzi bo bo nie masz o co...
fakt ze niektore teksty nie do konca sa na miejscu ale z drugiej strony zdazylam juz zauwazyc ze to norma w tej grupie i nie mozna brac wszystkiego serio...
a w pierwszej chwili tez myslalam ze to zwykla prowokacja...
po jej drugim poscie napisalam ze mozemy pogadac na pw jak ma taka potrzebe i postaram jej sie pewne rzeczy wyjasnic...
fakt wystartowala u nas na forum zle ale nie znaczy ze nie moze nas poznac i przekonac sie ze nie taki motocykl straszny jak jej sie wydaje... motoride:
buzka
i pozdrow Agnieszke
- KolczyK
- stary wyjadacz
- Posty: 4199
- Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
- Imię: Przemysław
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
- Kontakt:
troche pojechales Jano.....ale zostanie Ci wybaczone, reszte masz na PW. nie chcesz, nie odpowiadaj. CHILL a poza tym to ....
"Denerwować się to znaczy mścić się na sobie za głupotę innych" przekaż siostrze.
"Denerwować się to znaczy mścić się na sobie za głupotę innych" przekaż siostrze.
VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Ja mam żonę która jeździ na motocyklu. Tez się o nią boje jak wyjeżdża bo wdowcem nie chce zostać w tak młodym wieku(zresztą w starym wieku tez nie chce).
Mimo to nie wydaje mi się ze powinienem wypisywać na forum Hondy Magny bzdury, że im nie daruje.
Sam jeżdżę raczej spokojnie, a zdarzył mi się w mojej karierze motocyklisty(może nie długo ale coś tam już zdążyłem) jeden przypadek, ze przekroczyłem 200.
Dla przykładu: moja koleżanka jechała sobie motorkiem ok 50km/h bo w terenie zabudowanym gdzie się nie dało szybciej, a jakiś dziadek matizem jej drogę zajechał. No i co? Motocykliści są niebezpieczni czy motocykl? Czy może prędkość?
Ja chyba wstąpię do Hell's Angels. Maja Polskę jako prospect. Przecież jestem bardzo złym motocyklista
W zasadzie po przeczytaniu czegoś więcej niż tylko "nie daruje" mogę nawet zrozumieć Agnieszkę. Martwienie się o brata jest jak najbardziej ok. Tylko proponuje rozmowę z bratem na ten temat. A nie .. zresztą wszyscy sami wiecie
.
A Ty Januszu się nie potrzebnie unosisz. Wszyscy tu powinniśmy być przyjaciółmi i szanować się wzajemnie.
Poza tym jeden z przedmówców dobrze gada. Weź siostrę na przejażdżkę. Pokaż jej to co jest w motocyklu piękne a nie tylko to co jest przerażające. Zapraszam na nasze Roztocze chętnie Was oprowadzimy.
A co do "pokaz cycki" to polecam kolegom zainteresowanym parę stron www. Tam panie pokazują cycki i nawet za darmoche. hehehe
Mimo to nie wydaje mi się ze powinienem wypisywać na forum Hondy Magny bzdury, że im nie daruje.
Sam jeżdżę raczej spokojnie, a zdarzył mi się w mojej karierze motocyklisty(może nie długo ale coś tam już zdążyłem) jeden przypadek, ze przekroczyłem 200.
Dla przykładu: moja koleżanka jechała sobie motorkiem ok 50km/h bo w terenie zabudowanym gdzie się nie dało szybciej, a jakiś dziadek matizem jej drogę zajechał. No i co? Motocykliści są niebezpieczni czy motocykl? Czy może prędkość?
Ja chyba wstąpię do Hell's Angels. Maja Polskę jako prospect. Przecież jestem bardzo złym motocyklista

W zasadzie po przeczytaniu czegoś więcej niż tylko "nie daruje" mogę nawet zrozumieć Agnieszkę. Martwienie się o brata jest jak najbardziej ok. Tylko proponuje rozmowę z bratem na ten temat. A nie .. zresztą wszyscy sami wiecie

A Ty Januszu się nie potrzebnie unosisz. Wszyscy tu powinniśmy być przyjaciółmi i szanować się wzajemnie.
Poza tym jeden z przedmówców dobrze gada. Weź siostrę na przejażdżkę. Pokaż jej to co jest w motocyklu piękne a nie tylko to co jest przerażające. Zapraszam na nasze Roztocze chętnie Was oprowadzimy.
A co do "pokaz cycki" to polecam kolegom zainteresowanym parę stron www. Tam panie pokazują cycki i nawet za darmoche. hehehe

- emil
- stary wyjadacz
- Posty: 4215
- Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
- Imię: Łukasz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: SO/SZA
Nie udzielałem się w tym temacie, ale..
..autorka wystawiła sama sobie opinię, pisząc pierwszy post. Nie darować to może Tobie Januszu B., tego, że zrobiłeś prawko, kupiłeś motocykl, może i zapi..dalasz na nim.
Zachowanie sfrustrowanej nastolatki, która dostała pierwszy okres, i nie wie co z tym począć
. Sorry za porównanie, ale tak to wygląda.
Ma problem? To niech go z Tobą wyjaśnia, w końcu to Twoja siostra, a nie zaczyna w tak głupi sposób i się dziwicie potem, jaka jest reakcja ludzi. Kogo obchodził drugi post? Pierwsze wrażenie się liczy, skoro jest taka obeznana z życiem, powinna o tym wiedzieć.
Do tego wszystkiego, pewności, że to Twoja siostra, nikt nie miał, więc się zaczęły docinki, co wcale mnie nie dziwi - taka zazwyczaj jest reakcja ludzi na forumowe trolle.
Teraz propozycja do adminów - zablokujcie możliwość pisania postów przez osoby niezalogowane, oraz przedłużcie czas trwania sesji do 30min (bo jest chyba 15 i wylogowuje użytkownika, jak długo nic nie pisze, a tylko przegląda forum).
Zresztą już tą kwestię poruszałem.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam!
..autorka wystawiła sama sobie opinię, pisząc pierwszy post. Nie darować to może Tobie Januszu B., tego, że zrobiłeś prawko, kupiłeś motocykl, może i zapi..dalasz na nim.
Zachowanie sfrustrowanej nastolatki, która dostała pierwszy okres, i nie wie co z tym począć

Ma problem? To niech go z Tobą wyjaśnia, w końcu to Twoja siostra, a nie zaczyna w tak głupi sposób i się dziwicie potem, jaka jest reakcja ludzi. Kogo obchodził drugi post? Pierwsze wrażenie się liczy, skoro jest taka obeznana z życiem, powinna o tym wiedzieć.
Do tego wszystkiego, pewności, że to Twoja siostra, nikt nie miał, więc się zaczęły docinki, co wcale mnie nie dziwi - taka zazwyczaj jest reakcja ludzi na forumowe trolle.
Teraz propozycja do adminów - zablokujcie możliwość pisania postów przez osoby niezalogowane, oraz przedłużcie czas trwania sesji do 30min (bo jest chyba 15 i wylogowuje użytkownika, jak długo nic nie pisze, a tylko przegląda forum).
Zresztą już tą kwestię poruszałem.
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam!
- manka
- zadomowiony
- Posty: 98
- Rejestracja: pn 12 kwie 2010, 21:29
- Imię: Agata
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Rybnik
yyy..hahahaaa...
Młodsza od Ciebie (29) starsza od nas hmm... zakładając, ze starsza odmenie (24) to siostra ma 25-28 lat hmm.. no powiem Ci, zagadkowy poziom inteligencji, zrównoważenie psychicznego..no ciekawostka wręcz.
Poziom jej posta wskazuje na poziom dziecka "neostrady, pokemonów i innych"
I dla mnie nie ma tłumaczenia.. Bądź osoby niepoczytalnej. (może troszkę wyolbrzymiłam ale..)
Dlaczego?
Jestem po bardzo poważnym wypadku. Mam dwoje młodszego rodzeństwa. Mieli wtedy po 15 i 17 lat. Dla nich było szokiem usłyszeć, siostra walczy o ....
2 lata po wypadku, nie wyleczona kupiłam motocykl.
Do teraz , tak oni jak i rodzice trzęsą się gdy kolejny raz wsiadam na motocykl i czekają aż zadzwonię, ze dojechałam.
Oni, młodziki, dla których jestem autorytetem, podporą i duma.. najpierw słyszą, a potem przezywają koszmar...
Mimo to nie wbiegli na żadne forum i nie wyzywali nikogo, za nic nie obwiniali (ani gdy miałam wypadek, ani gdy kupiłam kolejny motocykl) za to co sie stało.
Młode szczyle nie oskarżali i nie grozili głupio... I myślę, ze to oni właśnie zachowali sie jak dorośli intelektualnie ludzie.
Porozmawiaj z siostrą. Niech nie wylewa nam swoich żalów w ten sposób.
Bo teraz groźby były ogólne... ale jeśli takie groźby trafiły na PW... to chyba paragrafy są na to nieprawdaż?
Dziwi mnie poziom jej wypowiedzi.
Młodsza od Ciebie (29) starsza od nas hmm... zakładając, ze starsza odmenie (24) to siostra ma 25-28 lat hmm.. no powiem Ci, zagadkowy poziom inteligencji, zrównoważenie psychicznego..no ciekawostka wręcz.

Poziom jej posta wskazuje na poziom dziecka "neostrady, pokemonów i innych"
I dla mnie nie ma tłumaczenia.. Bądź osoby niepoczytalnej. (może troszkę wyolbrzymiłam ale..)
Dlaczego?
Jestem po bardzo poważnym wypadku. Mam dwoje młodszego rodzeństwa. Mieli wtedy po 15 i 17 lat. Dla nich było szokiem usłyszeć, siostra walczy o ....
2 lata po wypadku, nie wyleczona kupiłam motocykl.
Do teraz , tak oni jak i rodzice trzęsą się gdy kolejny raz wsiadam na motocykl i czekają aż zadzwonię, ze dojechałam.
Oni, młodziki, dla których jestem autorytetem, podporą i duma.. najpierw słyszą, a potem przezywają koszmar...
Mimo to nie wbiegli na żadne forum i nie wyzywali nikogo, za nic nie obwiniali (ani gdy miałam wypadek, ani gdy kupiłam kolejny motocykl) za to co sie stało.
Młode szczyle nie oskarżali i nie grozili głupio... I myślę, ze to oni właśnie zachowali sie jak dorośli intelektualnie ludzie.
śmiem sie nie zgodzić i stwierdzić, ze nie ma czego zazdrościć.Doświadczenia życiowego, zdobytej wiedzy, sprawności intelektualnej i charakteru większość z tutaj udzielających się mogłaby jej pozazdrościć
Porozmawiaj z siostrą. Niech nie wylewa nam swoich żalów w ten sposób.
Bo teraz groźby były ogólne... ale jeśli takie groźby trafiły na PW... to chyba paragrafy są na to nieprawdaż?
Dziwi mnie poziom jej wypowiedzi.
Ponieważ sprawa się rozjaśniła i pośrednio dotyczy osoby powszechnie tu znanej, szanowanej i lubianej proszę o nie znęcanie się i zachowanie umiaru w wypowiedziach. Każdą myśl da się ubrać w słowa o różnej wadze.
Jano. Wydaje mi się, że umiem zrozumieć jego żal. Dyskomfort dotknął jego siostrę. Nie ma w tym nic dziwnego, że bezkrytycznie staje w jej obronie. Takiej reakcji każdy z nas oczekiwał by po bracie, przyjacielu, dobrym koledze. On się zachowuje w sposób właściwy dla jego sytuacji.
Nie zamierzam niczego wycinać (no może prawie niczego) ani zamykać. Zawsze sądziłem i nadal sądzę, że skalpel to narzędzie dla chirurga a nie moda.
Jano. Wydaje mi się, że umiem zrozumieć jego żal. Dyskomfort dotknął jego siostrę. Nie ma w tym nic dziwnego, że bezkrytycznie staje w jej obronie. Takiej reakcji każdy z nas oczekiwał by po bracie, przyjacielu, dobrym koledze. On się zachowuje w sposób właściwy dla jego sytuacji.
Nie zamierzam niczego wycinać (no może prawie niczego) ani zamykać. Zawsze sądziłem i nadal sądzę, że skalpel to narzędzie dla chirurga a nie moda.
- ppamula
- stary wyjadacz
- Posty: 3542
- Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
- Imię: Piotr
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Sowa jako moderator podjął decyzję o niekasowaniu tego posta i chyba słuszną. Ma sentyment do słowa pisanego Szanuję go za to.
Niestety niektórzy z forumowiczów wystawili sobie swoimi postami etykietkę ale nie znaczy, że wszyscy tacy jesteśmy, nie generalizujmy bo właśnie z taką postawą walczymy: nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Dlatego nie kasujmy wszystkiego.
Janusz przegladając historię twoich postów można wiele przeczytać i na pewno nie jesteś święty na jakiego teraz pozujesz. Całkowicie zrozumiałe jest, że stanąłeś w obronie swojej siostry. Też bym tak zrobił choć też jestem świrem.
Proponuję wątek oczyścić ze śmieci i obrażliwych wypowiedzi. Ale decyzję niech podejmie Sowa, nie będę kopał rowków w jego ogródku. Lecz nie zamykajmy. Dzięki takiemu tematowi tworzą sie postawy, kształtują poglądy. Dorastamy. Ja na pewno.
A już myślałem Janusz, że to twoja prowokacja.... Nawet gdyby tak było to tez nas czegoś nauczyło.
Niestety niektórzy z forumowiczów wystawili sobie swoimi postami etykietkę ale nie znaczy, że wszyscy tacy jesteśmy, nie generalizujmy bo właśnie z taką postawą walczymy: nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Dlatego nie kasujmy wszystkiego.
Janusz przegladając historię twoich postów można wiele przeczytać i na pewno nie jesteś święty na jakiego teraz pozujesz. Całkowicie zrozumiałe jest, że stanąłeś w obronie swojej siostry. Też bym tak zrobił choć też jestem świrem.
Proponuję wątek oczyścić ze śmieci i obrażliwych wypowiedzi. Ale decyzję niech podejmie Sowa, nie będę kopał rowków w jego ogródku. Lecz nie zamykajmy. Dzięki takiemu tematowi tworzą sie postawy, kształtują poglądy. Dorastamy. Ja na pewno.
A już myślałem Janusz, że to twoja prowokacja.... Nawet gdyby tak było to tez nas czegoś nauczyło.
- Janusz B.
- klepacz
- Posty: 1131
- Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
- Imię: Dżony
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Pozuję na świętego? Teraz to mnie Chłopaku zaskoczyłeś.ppamula pisze:Janusz przegladając historię twoich postów można wiele przeczytać i na pewno nie jesteś święty na jakiego teraz pozujesz.
Gwoli ścisłości - pisząc swoją pierwszą wypowiedź w tym temacie stanąłem przed wyborem:
1) uważać na słowa i ukąsić w sposób nie tyle wyrafinowany, co raczej zawoalowany, narażając się na to, że nie do wszystkich dotrze,
2) posłać w eter "parę krótkich", by nikt nie miał wątpliwości, co do moich intencji, za cenę zarzutu hipokryzji (niby bluzgi gani, a sam nimi rzuca).
Wybrałem opcję nr 1 tylko dlatego, by nie ułatwiać kontry. To nie świętość - to wyrachowanie.
nie jestem bezkrytyczny - pierwszy post podobnie jak Wy zrugałem. Uważam jednak, że drugi rozjaśnił sytuację na tyle, że złośliwości powinny się skończyć, ewentualnie przybrać wyrafinowaną formę.SOWA pisze:bezkrytycznie staje w jej obronie
Manka, (czy ktokolwiek inny) wskaż mi proszę miejsce, w którym Aga komuś naubliżała, albo groziła.
http://sjp.pwn.pl/lista/lista.php?co=darowa%E6
darować - przebaczyć,
odpowiednio: nie darować - nie przebaczyć.
Idąc dalej: nie przebaczyć --> obwiniać za coś.
Obwiniać w kontekście tej rozmowy oczywiście niesłusznie.
Ale czy implikacja "jeżeli stanie się xxxxxxx, to Ci nie odpuszczę/będę Cię za to winić" zawiera obelgi, a tym bardziej groźbę? Groźbę, czyli odrębną implikację: "jeżeli spełni się warunek xxxxx, to wyrządzę Ci krzywdę"
Ja osobiście ni chooya tego tutaj nie widzę.
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
- Diego
- klepacz
- Posty: 1544
- Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
- Imię: Mirek
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Płock city
A ja się cieszę,że Jano ma siorkę ,która Go kocha i bardzo się o niego martwi.Sam mam młodszą siorę i potrafię zrozumieć ,że palnęła babola z miłości do brata.
Jano zabierz siostrę do CZD,niech zobaczy jakie fajne
chłopaki jesteśmy.Zobaczysz,że po kilku spotkaniach zawoła do mnie:" siema Diego pokaz cycki."

Jano zabierz siostrę do CZD,niech zobaczy jakie fajne










-
- klepacz
- Posty: 1479
- Rejestracja: ndz 15 kwie 2007, 18:41
- Imię: ...
- województwo: warmińsko-mazurskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Skad w was tyle agresji ?
Moja rodzona na publicznym forum przy moich znajomych mi robi jazdy. Wrecz nazywa DEBILEM.
I wlasciwie to ja jestem z niej dumna, bo zalezy jej na mnie
Tylko forma przekazu jest kiepska. Co prawda, Aga B troche przegiela z "nie daruje", ale rzuciliscie się na nią jak piranie
Więęęęęęęęęęcej luzu.
Aż mnie ściska od dalszego rozwiniecia tematu
Moja rodzona na publicznym forum przy moich znajomych mi robi jazdy. Wrecz nazywa DEBILEM.
I wlasciwie to ja jestem z niej dumna, bo zalezy jej na mnie

Tylko forma przekazu jest kiepska. Co prawda, Aga B troche przegiela z "nie daruje", ale rzuciliscie się na nią jak piranie

Więęęęęęęęęęcej luzu.
Aż mnie ściska od dalszego rozwiniecia tematu

...
- Janusz B.
- klepacz
- Posty: 1131
- Rejestracja: wt 13 lut 2007, 22:33
- Imię: Dżony
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
manka pisze: Bo teraz groźby były ogólne... ale jeśli takie groźby trafiły na PW... to chyba paragrafy są na to nieprawdaż?
Diego pisze:Jano zabierz siostrę do CZD,niech zobaczy jakie fajnechłopaki jesteśmy.
To są właśnie obelgi, groźby, mieszanie z błotem motocyklistów itp.Agnieszka B. pisze:
Miałam wizerunek Was jako wartościowych osób, które wzajemnie sobie pomagają, ale też kształtują jakieś postawy, charakter i też piętnują głupotę, brawurę.
Co do pierwszego jestem pewna, że tak jest (...)
Spytaj milicjanta, on Ci prawdę powie.
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
Spytaj milicjanta, on Ci wskaże drogę...
http://www.bezwiny.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości