POZYTYWNIE :)

[Miszak]

No i właśnie nabijając posty to przewiezłem się dzisiaj mojo V-ko ... całe 2 kilometry, od wibracji szwy zaczęły mi się rozłazić taki ogień

[BLICHARVFR]

Zosia jest już z nami.
Urodziła się w nocy,58 cm, 3,970 kg i 9 punktów.
Teraz dziewczyny dochodzą do siebie.

[śliniak290]

gratulacje zdrówka dla dziewczyn

[Bury]

Pogratulował!!! Duzo zdrowka dla mamusi i córeczki

[Niron]

gratulacje

[veeefour]

No i właśnie nabijając posty to przewiezłem się dzisiaj mojo V-ko ... całe 2 kilometry, od wibracji szwy zaczęły mi się rozłazić taki ogień

To co ci w koncu bylo, dalej nie wyjawisz?

[Miszak]

Blichar gratulacje dla Was . Dziewczyny niech się trzymają ciepło

veeefour » 2016-03-20, 18:21

Miszak napisał(a):
No i właśnie nabijając posty to przewiezłem się dzisiaj mojo V-ko ... całe 2 kilometry, od wibracji szwy zaczęły mi się rozłazić taki ogień

To co ci w koncu bylo, dalej nie wyjawisz?

Początek historii to okolice października zeszłego roku. Poszedłem do lekarza pulmunologa do kontroli , a Pani doktor posłuchała i skierowała mnie na prześwietlenie płuc. Po powrocie do niej ze zdjęciem RTG klaty , popatrzyła i zleciła nagle echo serca, tomograf klatki , spirometrię, krew itd. Po wykonaniu badań idę do kobity , a ona patrzy i zaczyna zadawać pytania:
- czy się dobrze czuję (nie mylić ze stanem umysłu)
- czy chudnę
- czy nie jestem słabszy

i po chwili mówi, że na TK są widoczne jakieś guzy na płucach . Skierowała mnie do szpitala na bronchoskopię (nauka robienia laski z połykiem) "mam nadzieję że dzieci nie czytają, a w każdym razie nie ze zrozumieniem tekstu" . Generalnie zastanawiałem się już komu z WAS oddam swoją VFR-ę i poproszę o sprzedaż ,i przekazanie kasy mojej pięknej.
W okolicach końca stycznia 2016 spędziłem 5 dniowy turnus w Wejherowie w szpitalu. Dodam od siebie , że nie życzę nikomu takiego badania . Generalnie na badaniu niczego nie znaleziono , ale na wszelki wypadek dostałem bilet na turnus wczesnowiosenny na torakochirurgi celem pobrania wycinków z węzłów chłonnych z klaty. Zabieg miałem w środę ( cięcie poprzeczne powyżej mostka długości 5 cm czyli wielki chu... mój kot jak się wkur.... to mi większe szkody w organizmie robi.) Do czwartku przeleżałem i mnie wypuścili .
Pozytyw w całej tej historii jest taki , że to nie nowotwory i takie inne gówna, VFR-ą polatam dalej .

[mozek]

Adrian nasze gratulacje

[Tomek Grudziądz]

No panie Adrianie tak jak wcześniej mówiłem najlepszego dla Zosi i mamusi.
Jak ty chłopie ogarniesz trzy laski na jednym moto

[figaro]

Zosia jest już z nami.
Urodziła się w nocy,58 cm, 3,970 kg i 9 punktów.
Teraz dziewczyny dochodzą do siebie.

No no, takie rzeczy, program R500+ robi robotę
Ale gratulacje dla dzielnych rodziców i kochanego maleństwa należą się jak najbardziej

[figaro]

..to nie nowotwory i takie inne gówna, VFR-ą polatam dalej...

Nooo, i to jest gud nius /Maniek Kosela/

[veeefour]

Początek historii to okolice października zeszłego roku. Poszedłem do lekarza pulmunologa do kontroli , a Pani doktor posłuchała i skierowała mnie na prześwietlenie płuc. Po powrocie do niej ze zdjęciem RTG klaty , popatrzyła i zleciła nagle echo serca, tomograf klatki , spirometrię, krew itd. Po wykonaniu badań idę do kobity , a ona patrzy i zaczyna zadawać pytania:
- czy się dobrze czuję (nie mylić ze stanem umysłu)
- czy chudnę
- czy nie jestem słabszy

i po chwili mówi, że na TK są widoczne jakieś guzy na płucach . Skierowała mnie do szpitala na bronchoskopię (nauka robienia laski z połykiem) "mam nadzieję że dzieci nie czytają, a w każdym razie nie ze zrozumieniem tekstu" . Generalnie zastanawiałem się już komu z WAS oddam swoją VFR-ę i poproszę o sprzedaż ,i przekazanie kasy mojej pięknej.
W okolicach końca stycznia 2016 spędziłem 5 dniowy turnus w Wejherowie w szpitalu. Dodam od siebie , że nie życzę nikomu takiego badania . Generalnie na badaniu niczego nie znaleziono , ale na wszelki wypadek dostałem bilet na turnus wczesnowiosenny na torakochirurgi celem pobrania wycinków z węzłów chłonnych z klaty. Zabieg miałem w środę ( cięcie poprzeczne powyżej mostka długości 5 cm czyli wielki chu... mój kot jak się wkur.... to mi większe szkody w organizmie robi.) Do czwartku przeleżałem i mnie wypuścili .
Pozytyw w całej tej historii jest taki , że to nie nowotwory i takie inne gówna, VFR-ą polatam dalej .

No to cieszymy sie, ze to nic powaznego

[benito]

Adrian MEGA GRATKI CHŁOPIE i uściskaj dziłchy...tylko delikatnie.
Bury, Żuk czeka na Ciebie, nawet Peter gaźnik już zrobił
Dodatkowo, odpaliłem i przegoniłem lekko WR-kę;)

20160319_174104a.jpg

[BLICHARVFR]

Bardzo wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Dziewczyny jutro wychodzą do domu.
A co do zabrania moich trzech dam na jednego sprzęta, to już nad tym pracuję, oj będzie wiatr we włosach!

[ADHD VFR]

Bilet na MotoShow wygrany w konkursie MotoBandy wybiera sie ktoś ??