No szkoda. W UK niestety łatwo stracić motocykl przy byle stłuczce bo ubezpieczyciel zawsze naprawia na nowych, oryginalnych częściach co w przypadku motocykli bardzo często się nie opłaca.Zaper pisze:Pięknieszkoda że w Polsce nie słyszałem nigdy o tak pozytywnym zakończeniu sprawy
Dodam tylko, że przez cały ten okres miałem motocykl zastępczy gdzie w Polsce jak znam życie pewnie nie ma nawet takiej opcji.