Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
benito
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2333
Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: benito » czw 01 wrz 2011, 09:44

kamil grudziadz pisze:nikt nie odda Ci kasy na jej podstawie.
Ale nikt nie pisze, ze ubezpieczalnia odda kase wg zalaczonego cennika...czytaj ze zrozumieniem.
Ma on na celu wskazanie cen czesci nowych i ewentualnej wyceny czesci po amortyzacji.
Cennik słuzy wzmocnieniu Twoich roszczen i sygnal, ze nie odpuscisz "bez walki".
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05

Awatar użytkownika
Gregory
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2089
Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
Imię: Grzesiek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: Gregory » czw 01 wrz 2011, 22:53

benitto pisze:
kamil grudziadz pisze:nikt nie odda Ci kasy na jej podstawie.
Ale nikt nie pisze, ze ubezpieczalnia odda kase wg zalaczonego cennika...czytaj ze zrozumieniem.
Ma on na celu wskazanie cen czesci nowych i ewentualnej wyceny czesci po amortyzacji.
Cennik słuzy wzmocnieniu Twoich roszczen i sygnal, ze nie odpuscisz "bez walki".
Ewentualnie na naprawę bezgotówkową i oddajesz moto na serwis :)
Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów

Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.

CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,

Awatar użytkownika
kamil grudziadz
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
Imię: Kamil
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: GRUDZIADZ
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: kamil grudziadz » czw 01 wrz 2011, 23:05

Gregory pisze:
benitto pisze:
kamil grudziadz pisze:nikt nie odda Ci kasy na jej podstawie.
Ale nikt nie pisze, ze ubezpieczalnia odda kase wg zalaczonego cennika...czytaj ze zrozumieniem.
Ma on na celu wskazanie cen czesci nowych i ewentualnej wyceny czesci po amortyzacji.
Cennik słuzy wzmocnieniu Twoich roszczen i sygnal, ze nie odpuscisz "bez walki".
Ewentualnie na naprawę bezgotówkową i oddajesz moto na serwis :)
chyba ze uznaja naprawe za nieoplacalna tak jak w moim przypadku-a tak naprawde to co dla nich jest szkoda calkowita to dla mnie jest wydatkiem rzedu 2500 i motor jest jak lala.w przypadku Gacola byc moze nie uznaja jako calkowita i bedzie mogl powalczyc i wtedy faktycznie wycena z Hondy bedzie jakas karta przetargowa.
Obrazek

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI

Awatar użytkownika
benito
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2333
Rejestracja: śr 28 mar 2007, 12:10
Imię: Jarek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: benito » pt 02 wrz 2011, 10:41

Kiedy ja mialem kolezje swoja VTR, szkody byly niewielkie, a po wyslaniu cennika uszkodzonych czesci z Hondy, bezproblemowo uznali szkode calkowita.
To spokojnie wystarczylo na wymiane uszkodzonych czesci.
Potem tylko musialem zrobic przeglad techniczny, co jest wymagane po uznaniu szkody calkowitej.
Honda VFR800 - RC46 - `98
Honda VTR1000SP1 - RC51 - `00
KTM LC4 640 SM - `04
Honda CBR 929 - SC44 - `01
Yamaha WR 426 F - `01
Aprilia Tuono - `06
BMW K1200S - `05

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: kiki » pt 02 wrz 2011, 11:36

Potem tylko musialem zrobic przeglad techniczny, co jest wymagane po uznaniu szkody calkowitej.
Jest na to jakiś przepis czy coś? Bo jak w tamtym roku tez miałem małą kolizje- uznali mi szkodę całkowitą to przeglądu nie robiłem (nikt mi nawet o tym nie wspominał) :confused

Awatar użytkownika
Gacol
klepacz
klepacz
Posty: 1921
Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
Imię: Jacek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Imielin

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: Gacol » pt 02 wrz 2011, 13:33

Dowiemy się co i jak w przyszłym tygodniu...
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)

Awatar użytkownika
GrzesiekBstok
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 51
Rejestracja: czw 02 cze 2011, 11:19
Imię: Grzegorz
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: GrzesiekBstok » pt 02 wrz 2011, 17:16

badanie techniczne powypadkowe robi się jak policja zatrzyma dowód rejestracyjny po kolizji/wypadku
7 lat temu miałem stłukę autem, policja przyjechała, dowodu nie zabrała, przeglądu nie robiłem
2 lata temu wypadek drogowy, auto to samo, policja dowodu nie zabrała, szkoda całkowita-auto rozbite na drzewie, 2 osoby ranne
pół roku późnij spotkałem owo auto i właściciela-odkupił ze złomu, naprawił i jeździ, przeglądu nie robił bo poprzedni był jeszcze ważny

szkoda całkowita w PL nie oznacza wycofania pojazdu z ruchu
mozna mieć samochód wart 1 tys zł, lekko przerysować cały bok i już mamy szkodę całkowitą ( do malowania 4 elementy)
mimo uszkodzeń pojazd jest nadal sprawny technicznie, nie ma np. odstających elementów zagrażającyh pieszym

jak masz dowód rejestracyjny w ręku to badań technicznych robić nie trzeba (chyba że upłynie termin ważności)
VFR 800 FI, 2001
Astra G Caravan Z16XE, 2002

Awatar użytkownika
kamil grudziadz
klepacz
klepacz
Posty: 764
Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
Imię: Kamil
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: GRUDZIADZ
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: kamil grudziadz » pt 02 wrz 2011, 22:37

GrzesiekBstok pisze:jak masz dowód rejestracyjny w ręku to badań technicznych robić nie trzeba (chyba że upłynie termin ważności)
dokladnie,jak nie bylo na miejscu wypadku policji to nie trzeba robic przegladu,co innego jak sie pojawia niebiescy to oczywiste ze zabiora dowod a pozniej jak ktos chce odzyskac musi udowodnic ze moto jest sprawne czyli zrobic przeglad
Obrazek

1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI

Awatar użytkownika
Gacol
klepacz
klepacz
Posty: 1921
Rejestracja: wt 18 wrz 2007, 13:28
Imię: Jacek
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Imielin

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: Gacol » pn 19 wrz 2011, 11:42

Słuchajcie no jest error w chu... Honda wyceniła naprawe na ok 6000. Ubezpieczalnia napisała, że da mi 3200. Po telefonie do rzeczoznawcy powiedział, że tak zadza sie w 100% z tym moim cennikiem, ale on "bez faktur" wiecej mi nie da. Jak k..%&#@ nie da .Może?? Skoro jego cennik nie ma wogóle z niczym pokrycia!!! Onisą chyba powaleni. Nie chce oddawać moto do serwisu i myślałem ze przyoszczędze na częsciach (np stelażu). Za 3k to nawet tego nie zrobie. Co tu teraz robić bo ewidętnie chcą mnie załadować w chu..
I gadka gościa "wiem ile to kosztuje ale bez faktury nie dam więcej".
VFR750 RC36 I
VTR1000 SP 1
VFR800 FI:)

Awatar użytkownika
St@ry
pisarz
pisarz
Posty: 485
Rejestracja: ndz 31 paź 2010, 16:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: St@ry » pn 19 wrz 2011, 12:03

Idż do kierownika oddzialu i przedstaw mu sytuację oraz poinformuj go, iż w zwiazku z wyceną w Hondzie jeśli Wasze stanowiska nie ulegną zbliżeniu, to bedziesz zmuszony wejść na drogę sądową. Z drugiej strony nie bardzo rozumiem dlaczego nie chcesz zrobić tego bezgotówkowo w ASO. Przecież będziesz mial na wszystko kwit i gwarancję. Uważaj, abyś nie przekombinował, bo wyłudzenie nienależnego odszkodowania jest w tym kraju przestępstwem. :confused
"Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone." - Goethe

Awatar użytkownika
GrzesiekBstok
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 51
Rejestracja: czw 02 cze 2011, 11:19
Imię: Grzegorz
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: GrzesiekBstok » pn 19 wrz 2011, 23:54

istota odszkodowania nie polega na tym aby na stłuczce zarobić
odszkodowanie ma wystarczyć aby przywrócić pojazd do stanu sprzed zdarzenia- o ile to oczywiście możliwe

normalną praktyką towarzystw ubezpieczeniowych jest zaniżanie wypłaty odszkodowania w przypadku gdy chcesz forsę do łapy

możesz powiedzieć, że wg Ciebie ta kwota nie wystarczy aby naprawić sprzęt i poprosić o wskazanie warsztatu który naprawę za te pieniądze przeprowadzi-oczywiście zgodnie ze sztuką itd

osobiście na wycenę umawiam się zawsze w znajomym ASO, przy pracowniku od likwidacji szkód robione są oględziny, rzeczoznawcy należy zasugerować że właśnie tam pojazd będzie naprawiany

to Cię do niczego nie zobowiązuje, zawsze decyzję zmienić możesz ( a może np. znajdzie się kupiec "wraka" za dobre pieniądze)- oni wyceny na niższą już nie zmienią :)
VFR 800 FI, 2001
Astra G Caravan Z16XE, 2002

Awatar użytkownika
GrzesiekBstok
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 51
Rejestracja: czw 02 cze 2011, 11:19
Imię: Grzegorz
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: GrzesiekBstok » wt 20 wrz 2011, 10:34

przecież napisałem " NIE polega na tym aby zatrobić "
więc gdzie tu przestępstwo?
VFR 800 FI, 2001
Astra G Caravan Z16XE, 2002

Awatar użytkownika
St@ry
pisarz
pisarz
Posty: 485
Rejestracja: ndz 31 paź 2010, 16:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: St@ry » wt 20 wrz 2011, 14:26

Moja wina. Pora zbyt wczesna i zbyt mało kawy. :pwned
"Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone." - Goethe

Awatar użytkownika
kiki
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2508
Rejestracja: pt 13 sty 2006, 12:53
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Węgrów
Kontakt:

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: kiki » wt 20 wrz 2011, 15:37

no tak panowie ale jeszcze jest aspekt niepoliczalny taki jak utrata wartości motocykla po kolizji - za to też ubezpieczalnia musi (a przynajmniej powinna) zapłacić.
A tak btw Gacol żadnych telefonów, żadnych rozmów w oddziałach - tylko oficjalne pisma!!!
A i pamiętajmy, że są ubezpieczalnie które monitorują także takie fora jak nasze, więc uważajmy co piszemy :D

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Re: Moja dziwka została rozdziewiczona:(

Post autor: MC_Hammer » wt 20 wrz 2011, 16:09

St@ry pisze:Chodzi o to, aby naprawa przywróciła sprzęt do stanu sprzed zdarzenia.
Do całej reszty nie będę się czepiał, bo to temat rzeka ale masz rację jedynie połowicznie.
Mianowicie nie dopisałeś najważniejszego, naprawić tak, ale jedynie do kwoty wartości motocykla przed kolizją lub jak kto woli do wartości pojazdu.

Najważniejsze to to aby wartość początkowa była jak najwyższa, reszta to już inna bajka :)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości