VFR-OC Poland ForuM

166 km i 2,44 h to dolicz jeszcze ze 3 h jak pojedzie Benek hahahahaha

U Achmeda pewnie nie lepiej

Google kłamie, wrócimy nim się ściemni.
A chłopaki na swoich sprzętach też dadzą radę. Do Pułtuska to im w linii prostej niespełna 60 km wyjdzie, więc akurat się na zapiekankach spotkamy

Jano, ja 130 osiągam spadając z przepaści.

Kiedyś Zientarski prowadził kampanię społeczną mówiącą, że ci, którzy jadą przepisowo i tak docierają do celu w podobnym czasie, co ci, którzy jadą szybciej.
Masz szansę udowodnić, że to prawda.

Tak, czy inaczej ustawiłem się z Rommim o 19 na Rozdrożu na mały przelocik. Jak ktoś ma ochotę się podłączyć, to zapraszamy.

Janusz B. pisze:Kiedyś Zientarski prowadził kampanię społeczną mówiącą, że ci, którzy jadą przepisowo i tak docierają do celu w podobnym czasie, co ci, którzy jadą szybciej.
Masz szansę udowodnić, że to prawda.

Tak, czy inaczej ustawiłem się z Rommim o 19 na Rozdrożu na mały przelocik. Jak ktoś ma ochotę się podłączyć, to zapraszamy.

zientarski??/to ten co rozk.....ferrare w warszawie jak jechał przepisowo???napewno sie nie mylił

kubatron baaardzo smieszne, człowiek zginoł a drugi kaleka ale BK co?

Kubatron2 mnie chodziło o tego starszego.

A co do naszej ustawki, to "polatali".
I wrócili... Jeden z dyskoteką w kontrolkach i asyście, by pomóc, jak coś się do końca rozkraczy, drugi na lawecie.
Tylko osiołek Adjara zakończył wieczór w takim samym stanie, w jakim rozpoczął.

Janusz B. pisze:Kubatron2 mnie chodziło o tego starszego.

A co do naszej ustawki, to "polatali".
I wrócili... Jeden z dyskoteką w kontrolkach i asyście, by pomóc, jak coś się do końca rozkraczy, drugi na lawecie.
Tylko osiołek Adjara zakończył wieczór w takim samym stanie, w jakim rozpoczął.

Dobrze wyczułem kogo opisywał Adjar na fejsie...gsxr się skupał? Co się stało?

Dobrze, że z Wami nie pojechałem, bo dużo pecha przynosicie i też bym utknął z jakąś awarią;)

benito pisze:Dobrze, że z Wami nie pojechałem, bo dużo pecha przynosicie i też bym utknął z jakąś awarią;)

Syngiel nie poddaję się tak łatwo jak strucle z wieloma cylindrami!!
Ja dzisiaj na swojej do roboty dojechałem 60 km bez zająknięcia...moto rocznik 87 49 tyś przelotu bez remontu. Lubi mała olej popijać ale zbiera się zacnie

benito pisze:Dobrze, że z Wami nie pojechałem, bo dużo pecha przynosicie i też bym utknął z jakąś awarią;)

Jakby jeszcze KTM dołączył, to tylko pytanie, czy byłby przed Aprilką, czy po

Hubu pisze:gsxr się skupał? Co się stało?

Wstępna diagnoza brzmi: spalony regler. Dziś po pracy będę wiedział więcej.

benito pisze:Dobrze, że z Wami nie pojechałem, bo dużo pecha przynosicie i też bym utknął z jakąś awarią;)

Nie jestem pewien, czy to o mnie i Rommiego chodzi.
Na miejsce ustawki, bez żadnych niepokojących symptomów, przyjechał Romek. Równie zadowolony przyjechałem też ja.
I wtedy pojawił się Adjar...

Janusz B. pisze: Wstępna diagnoza brzmi: spalony regler. Dziś po pracy będę wiedział więcej.

Wiedziałem

Janusz B. pisze:Na miejsce ustawki, bez żadnych niepokojących symptomów, przyjechał Romek. Równie zadowolony przyjechałem też ja.
I wtedy pojawił się Adjar...

Hehehe <zaśmiał sie złowrogo>
To wczoraj Aprile i Suzuki, a dzisiaj chyba się zajmę Ducatami i Kawasaki - mam misję od Hondy ...

adjar pisze:

Janusz B. pisze: Wstępna diagnoza brzmi: spalony regler. Dziś po pracy będę wiedział więcej.

Wiedziałem

Janusz B. pisze:Na miejsce ustawki, bez żadnych niepokojących symptomów, przyjechał Romek. Równie zadowolony przyjechałem też ja.
I wtedy pojawił się Adjar...

Hehehe <zaśmiał sie złowrogo>
To wczoraj Aprile i Suzuki, a dzisiaj chyba się zajmę Ducatami i Kawasaki - mam misję od Hondy ...

No tak, ten czwartek był jakiś pechowy
U mnie padł prawdopodobnie czujnik cisnienia oleju i silnik wypadł w tryb awaryjny. Podobno Aprilie tak mają
Było zabawnie, jak turlajac się do domu chłopaki gdzieś zniknęli, potem dowiedziałem się, że Jano ma awarię

w takim razie czy w ten czwartek ktoś ma jeszcze sprawny motocykl i dojedzie do legionu lub na rozdroże?