Sprzedam nerkę, wątrobę, co tam chcecie..

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
Browar
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 64
Rejestracja: pn 01 cze 2009, 21:59
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Stolica

Post autor: Browar » śr 09 cze 2010, 13:53

możej pisze:
Piękna linia Camaro ;) Auto robi wrażenie jakby było wkur*** że nie jedzie :twisted:
Ono nie ma jechać ono ma zapierda..ać :) robić dużo huku szumu skradać się jak tygrys na przechodniów i straszyć mohery :twisted:

Awatar użytkownika
Yaco
klepacz
klepacz
Posty: 942
Rejestracja: wt 22 lis 2005, 09:13
Imię: Jacek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Yaco » śr 09 cze 2010, 17:22

Vermilion pisze:Yaco nie nazywaj motocykla czymś niepraktycznym, motocykl to sport i adrenalina, a nie sprzęt audiofilski tak jak muscle cary.
...
Po prostu nie znoszę robienia czegoś dla idei.
Jakie masz wyniki na torze? W jakich zawodach sportowych startowałeś ostatnio? Masz jakieś szczególne osiągnięcia poza nawijaniem kilometrów po drogach krajowych? Potrafisz utrzymać w ten sposób rodzinę?
Motocykl jest niepraktyczny dla 95% ludzkości, dla 4,99% jest złem koniecznym bo nie stać ich na samochody. Jestem pewien, że maksymalnie 1 promil zarabia na życie jazdą motocyklem. Tylko wtedy można mówić o "praktyczności" motocykla. Wszyscy jak tutaj jesteśmy, posiadamy motocykle dla frajdy z jazdy i tworzenia zgranej społeczności. Posiadacze muscle carów też świetnie bawią się podczas jazdy, i także organizują się w grupy, jeżdżą na zloty. Każdy sposób spędzania wolnego czasu, który daje radość jest dobry.

Nie szanujesz cudzych zainteresowań i chyba nie mamy o czym dyskutować...
Leję na rzędówki, single i śmierdzące cwajtakty...
Od dzisiaj jeżdżę jak rzodkiewka

Awatar użytkownika
WąskiVFR
pisarz
pisarz
Posty: 329
Rejestracja: pn 19 kwie 2010, 20:27
Imię: Andrzej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kozy

Post autor: WąskiVFR » śr 09 cze 2010, 17:47

Widzę, że ze zwykłego pokazania co kto lubi, zrobiła się lekka przepychanka i udowadnianie co jest lepsze.
Każdy ma swój gust, tak jak ktoś wcześniej powiedział. Każdy w swoich marzeniach jeździłby jakąś konkretną furą, która dla niego jest ideałem. Osobiście jeżdżę aktualnie Golfem III z 2 litrowym silnikiem. Kupiłem to auto bo tylko na takie byłoby mnie stać i takie najbardziej mi się podobało z tej półki cenowej. I po tym co z nim przeszedłem i gdzie byłem, to znowu bym je kupił.
A motor kupiłem, bo chciałem poczuć przysłowiowy wiatr we włosach. Żaden ze mnie sportowiec, żeby ścigać się z kimś na torze :razz Lubię prędkość, ale nie żeby zapier..ć jak idiota.
Pan Wąski jest DEBEŚCIAK i jego Mafia też :D

Awatar użytkownika
Vermilion
klepacz
klepacz
Posty: 814
Rejestracja: ndz 09 sie 2009, 19:33
Imię: Adam
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wałcz/Piła

Post autor: Vermilion » śr 09 cze 2010, 20:57

Yaco popadasz w skrajność. Nie mam wyników na torze i nie zarabiam z zapi****, a uwierz mi, że chciałbym zacząć jeździć na moto od 5 roku życia i mieć teraz duży wyższe umiejętności, po to by właśnie z tego się utrzymywać. :lol:

Przypominam, że to nie ja zacząłem przepychankę, wypowiedziałem swoje zdanie po czym za uwielbienie innej motoryzacji zostałem nazwany metro w różowej koszulce z szybkich i wściekłych i to nie przez 1 osobę. Dopiero wtedy pokazałem swoje zdanie dobitniej.

Zawadiaka, ja niczego w golfie złego nie widzę, nie liczy się moc, liczą się umiejętności i pasja jazdy, pod warunkiem, że nie robi się tzw. teraz popularnie "wiochy".
Honda NSR 125 JC22A > Honda CB 500 > Honda VFR 750 RC36I > Yamaha TDM 850 4TX > Honda VFR 800Fi 99' SF > Honda VFR 800Fi 98' !!
SPEED UP - CENTRUM MOTOCYKLISTY
https://www.facebook.com/SpeedUP.Pila

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Re: Sprzedam nerkę, wątrobę, co tam chcecie..

Post autor: J43 » śr 09 cze 2010, 21:11

Rozumiem Cie.
Chociaz sam wole cos w typie chevy blazer k 5 itp.

Amerykanie robia samochody jaki nikt inny.
Pewnie,ze mniej wydajne niz japonszczyzna.
Pewnie,ze mniej nowoczesne.
Ale-te samochody maja dusze.
Japonczyki nigdy tego miec nie beda.

Tyle.

Kazdy ma swoje zdanie - jak dziure w d..ie i jego sprawa co mu sie podoba.

Awatar użytkownika
WąskiVFR
pisarz
pisarz
Posty: 329
Rejestracja: pn 19 kwie 2010, 20:27
Imię: Andrzej
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kozy

Post autor: WąskiVFR » śr 09 cze 2010, 22:55

Vermilion, jest takie powiedzenie
Tam gdzie dwóch Polaków, tam trzy odmienne zdania.... czy jakoś tak to leciało :lol:
Najważniejsze żeby robić to co się lubi 8)
Pan Wąski jest DEBEŚCIAK i jego Mafia też :D

Awatar użytkownika
dragoo
klepacz
klepacz
Posty: 643
Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
Imię: Jarek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Krotoszyn

Post autor: dragoo » śr 09 cze 2010, 23:18


Awatar użytkownika
rommi
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2358
Rejestracja: śr 30 lis 2005, 16:34
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Józefosław k/Piaseczna
Kontakt:

Re: Sprzedam nerkę, wątrobę, co tam chcecie..

Post autor: rommi » śr 09 cze 2010, 23:35

prawie jak Tarpan :evil
tak mi się skojarzyło ;-)

Awatar użytkownika
JuNioR
klepacz
klepacz
Posty: 777
Rejestracja: śr 23 sty 2008, 00:14
Imię: Przemek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: JuNioR » czw 10 cze 2010, 08:43

Vermilion, nie udawaj znowu świętoszka i niewiniątka. Problem zaczął się wtedy - gdy powiedziałeś że to rupieć. I tu się wszyscy wqrwili. Łącznie ze mną. Bo gdybym miał takie auto, i ktoś by powiedział że to rupieć, to po setkach godzin spędzonych na naprawach, tysiącach złotych włożonych w to auto, przy własnej świadomości że jest w nienagannym stanie - nie wytrzymałbym i przykładnie bym usiekł kogoś takiego.
Jakoś Jacko też napisał że mu się to auto nie podoba, i nikt złego słowa nie powiedział.

J43
pisarz
pisarz
Posty: 413
Rejestracja: wt 03 mar 2009, 11:32
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: xxx

Post autor: J43 » czw 10 cze 2010, 12:00

JuNioR pisze:Vermilion, nie udawaj znowu świętoszka i niewiniątka. Problem zaczął się wtedy - gdy powiedziałeś że to rupieć. I tu się wszyscy wqrwili. Łącznie ze mną. Bo gdybym miał takie auto, i ktoś by powiedział że to rupieć, to po setkach godzin spędzonych na naprawach, tysiącach złotych włożonych w to auto, przy własnej świadomości że jest w nienagannym stanie - nie wytrzymałbym i przykładnie bym usiekł kogoś takiego.
Jakoś Jacko też napisał że mu się to auto nie podoba, i nikt złego słowa nie powiedział.
Co tu duzo gadac - taki "rupiec" stoi w pewnym komisie kolo Krakowa.
1.Cadillac rocznik 1963 do remontu,CENA: 38.000 PLN.

2.Ford rocznik cos kolo 1960,stan idealny-kolekcjonerski,CENA: 53.000 PLN.


Kto uwaza takie pojazdy za rupiecie ?
Przy takich cenach?


Poza tym - silniki V8 beda dalej pracowac,kiedy zasrane rzedowki juz dwa razy pojda na zlom.
Milion km w V8 to nic dziwnego.
Bo nie wysilone i trwale jak smierc.

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Post autor: figaro » czw 10 cze 2010, 12:20

Wracając do tematu postu.
Reflektowałbym na jedną nerkę /najlepiej prawą/ i pół kilo wątroby. Warunki są tylko dwa:
1. Nerka, najlepiej damska ma pasować do modelu z 1963 r., wątróbkę opylę sąsiadowi alkoholikowi /będzie w sam raz na nową skórę/ :twisted:
2. Oba organy, rzecz jasna chciałbym zobaczyć przed zakupem na żywo /mogą być pracujące/ :mrgreen:
Auto fajne, ma w sobie coś 8)
P.S.
Kolana może przy okazji Byś też pogonił? :lol
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » czw 10 cze 2010, 14:42

figaro, handel organami jest zakazany, więc Twój post się chyba kwalifikuje jako namawianie do przestępstwa. ;-)

Awatar użytkownika
muchaok
klepacz
klepacz
Posty: 984
Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: muchaok » czw 10 cze 2010, 14:46

msciwuj pisze:
kiciol pisze: CRX czy MX5 to moim zdaniem auto dla kobitki albo typa w różowym t-shircie z wyżelowaną fryzurką-nie ma tu co porównywać do AMERICAN MUSCLE
A że nie wygląda MĘSKO... cóż... jedni potrzebują sobie "przedłużać" inni nie... ;)
Mi sie rzuca od razu tekst, że niektórzy mają co przedłużać, bo jak się jest pipą, to nie ma mowy o przedłużaniu. mx5, crx itd.... lipa. Piardnięcie z V8, jest prawie tak efektowne, jak piardnięcie z mojej laluni. Czuję że ja bym musiał w pieluszce jeździć takim autem, bo przy każdym przegazowaniu nie utrzymałbym siuśków.........
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

Awatar użytkownika
msciwuj
teksciarz
teksciarz
Posty: 130
Rejestracja: pn 24 maja 2010, 14:29
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wrocław, czasem Kraków

Post autor: msciwuj » czw 10 cze 2010, 14:49

muchaok pisze: bo przy każdym przegazowaniu nie utrzymałbym siuśków.........
Czyli jednak pomoc urologa wskazana... :razz:

Awatar użytkownika
muchaok
klepacz
klepacz
Posty: 984
Rejestracja: pt 08 lut 2008, 11:07
Imię: Jacek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: muchaok » czw 10 cze 2010, 15:03

Wole miec problem i stałe spotkanie z urologiem, niz pipe i marzenia o MX5, czy crx.......
Swoją drogą, podobno muscle car nadaje ise do szpanowania przed dyskotekami i łapania lasek na przegazówki. Tak się składa, że w temacie lasek przed dyskotekami, oraz na samych imprezkach mam wiele do powiedzenia. Sporo wiem tez odnośnie chłopaków tam przebywających - tzw samców alfa, i powiem szczerze, że muscle cara jeszcze nie widziałem nigdy przed, za to japońskie popierdółki cabrio, z żałosnymi silnikami 1,6 dość często. Aby docenić piękno takiego auta, jego dźwięk, jego urok, trzeba mieć troszkę więcej lat chyba niż 18 - bez obrazy dla nastolatków, troszkę aut objeżdżonych i kilometrów w dupie, kilka stłuczek itd..... Inaczej nie jesteś w stanie zrozumieć o co chodzi tym pierdzielom z tymi amerykańskimi silnikami v8
Tym optymistycznytm akcentem, należałoby zamknąc dyskusję. Zauważcie, że jest to starcie pokoleń, a nie zdań odnośnie tematu.

Pozdro Junior i respect za piękne marzenia :D
Jak byś się napinał, to daj cyne a zorganizuję zrzutkę aby Cie wspomóc ;)
Każdego dnia powiększa się lista ludzi, którzy mogą pocałować mnie w dupę.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości