Temat na chwilkę.

[vicctor]

No i warto jednak samemu pogrzebać - jest ryzyko jest zabawa

[7tomas7]

Nie mówcie o ryzyku, ja nie chcę ryzykować, jeżdżę przeważnie spokojnie. Chcę się też czegoś nauczyć, a nie oddawać do mechanika z najprostszymi czynnościami. Klocki zmienione? Zmienione. Człowiek się musi uczyć, próbować samemu, a w internecie znajdzie pełno informacji, filmików i porad. Dzięki np. Wam i ludziom pomocnym.

[emils]

Musisz sie uczyć, jak najbardziej sie pod tym podpisuje. Kwestia jest tylko taka, że jeśli już wybrałeś VFR na naukę to musisz też wiedzieć, że to ma 110KM, 800ccm w układzie V. Z tegoż względu takie rzeczy jak napęd, hamulce i płyny musisz mieć w stanie dobrym chociażby. Nikt nie namawia Cie do naciągania łańcucha u mechanika czy tymbardziej w ASO, ale jeśli robisz to sam to miej kogoś obok, kto ma wiedze PRAKTYCZNĄ na ten temat. To, że przeczytasz-fajnie, na nauke nigdy za późno-ale to nie sprawi, że nagle zrobisz wszystko bezbłędnie. Dlatego jeżeli masz kolege, który niby się zna a piszesz, że "łańcuch jest CHYBA dobry i RACZEJ wytrzyma do końca sezonu"-sory, ale to tylko oznacza, że kolega ma bardzo podobną wiedze jak Ty. Nie musze przypominać, że to nie wróży nic dobrego?!

W małopolskim jest przynajmniej kilka osób na forum, więc jeśli chcesz sie dowiedzieć jak to faktycznie ma być (nie teoretycznie) to proponuje poszukać i się z nimi umówić. Co do kolegi-jeśli mówi Ci, że "chyba będzie ok"-dobra rada, nie słuchaj go. Chyba, że chcesz nagle podczas wyprzedzania stwierdzić, że np. nie możesz hamować... Twój wybór.

[siwyR6]

Klocki zmienione, choć żałuję, gdyż stare były dobre i lepszej firmy, chyba. Ja kupiłem takie tak jakby w całości, a stare miałem tak jakby dwa klocki w jednym klocku. A nie hamowało bo chyba dlatego, iż brakowało takiej śrubeczki przy hamulcu nożnym tam w nodze gdzie naciskam, gdzie taka wajha, teraz lepij hamuje.

WTF ???