Drętwiejąca dłoń

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Revolut » ndz 06 maja 2012, 08:28

Po co? Po co? Po co?

Nikt Ci nic nie każe, to Twoje decyzje...

To tak samo jak przyzwyczajanie się do poprawnego ułożenia stopy na podnóżkach, tak by opierać ją końcem buta, by nie zahaczyć nim o asfalt. Tak jest najbezpieczniej, ale codziennie widuję jeżdżących "na kaczkę" :D

Ogólnie to trzymanie palców na klamce uratowało mnie 2x od dzwona i kilka razy od szlifa - 21godzina, niedziela, puste drogi, nagle z pobocza wyskakują 3 sarny, zatrzymuję się kilka metrów przed nimi, nie chce zgadywać, czy ta 1s uratowała moto przed szlifem. Oczywiście pewnie tylko bym uderzył w nie z prędkością kilku km/h, ale pewnie bym połamał pół plastików :D

Albo wypadam zza szczytu górki, 2 pasy ruchu, nigdy nie ma korków itd, nagle się okazuje, że na obu pasach stoją samochody bo... Idzie jakaś procesja/pielgrzymka...

NIGDY nie wiemy co nas spotka za 100m. Tak jak pisałem wcześniej, to gdzie mamy dłoń zamienia się na cenne sekundy, a to przechodzi w naszą prędkość, odległość, drogę hamowania itd, itp...
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

Kolega_PL
pisarz
pisarz
Posty: 466
Rejestracja: ndz 22 lis 2009, 09:45
Imię: Adam
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kartuzy

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Kolega_PL » ndz 06 maja 2012, 20:00

armen1pl pisze:.... ale po co tak robic gdy jedzie sie po autostradzie ?
Bo na autostradzie dzieją sie rzeczy bardzo szybko i jest wiele nieprzewidywalnych sytuacji. A dodatkowo prędkości sa dużo większe.
Adam

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: C_L_K » ndz 06 maja 2012, 20:28

Achmed pisze:Ty tu Celo nie podskakuj bo powiem wszystkim że masz yamahę :biggrin :mrgreen:
Przynajmniej nie jest żółta :-P

Awatar użytkownika
Lisu
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 09:07
Imię: Maciej
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Włocławek

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Lisu » pn 07 maja 2012, 06:57

Przedwczoraj sobie spokojnie jechałem motongiem, dłuuuuga prosta, piękna pogoda, ale widzę przed sobą w oddali gościa na rowerku. Odruchowo zwolniłem bo nie ufam rowerzystom i gdy byłem 10m za gościem ten postanowił skręcić w lewo przejeżdżając przez cały pas ruchu. I powiem Wam, gdyby nie palce na klamce to bym go trafił. To, że od razu docisnąłem hamulec sprawiło, że z minimalną prędkością przejechałem metr za tylnym kołem roweru.
Czyli warto ? Warto :)

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » pn 07 maja 2012, 07:17

Zachowałeś szczególną ostrożność :D
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
Lisu
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 09:07
Imię: Maciej
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Włocławek

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Lisu » pn 07 maja 2012, 08:33

Jak widzę rowerzystę na wsi, w dzień wolny, przy pięknej pogodzie to ZAWSZE zachowuję szczególną ostrożność :lol:

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Fred » pn 07 maja 2012, 08:45

Lisu pisze:Przedwczoraj sobie spokojnie jechałem motongiem, dłuuuuga prosta, piękna pogoda, ale widzę przed sobą w oddali gościa na rowerku. Odruchowo zwolniłem bo nie ufam rowerzystom i gdy byłem 10m za gościem ten postanowił skręcić w lewo przejeżdżając przez cały pas ruchu. I powiem Wam, gdyby nie palce na klamce to bym go trafił. To, że od razu docisnąłem hamulec sprawiło, że z minimalną prędkością przejechałem metr za tylnym kołem roweru.
Czyli warto ? Warto :)
To jest właśnie ta niepewna sytuacja i zawsze wtedy trzeba się przygotować do hamowania, ale nadal uważam że jeździć trzymając cały czas palce na hamulcu jest bezsensowne. To że trzymacie palce ciągle "w pogotowiu" nie uchroni Was przed psem, lisem czy innym który nagle wyskoczy na 5m przed koło

Obserwując drogę należy unikać zagrożeń a gdy już do nich dochodzi, trzeba być przygotowanym na reakcję hamulcem lub ucieczką przeciwskrętem

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » pn 07 maja 2012, 09:53

No i trzeba patrzeć w dal a nie przed koło ;)
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: emil » pn 07 maja 2012, 10:18

i nie jezdzic 60km/h na ostatnim biegu, bo w razie potrzeby wykonania jakiegos manewru zabraknie elastyki.

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » pn 07 maja 2012, 11:59

No i przedewszystkim nie oglądać się po chodnikach :D
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: ivan » pn 07 maja 2012, 13:07

:offtopic
Temat jest o drętwiejących łapach a wy się rozpisujecie jak bezpiecznie jeździć...

Ze swojego doświadczenia mogę dodać że drętwienie może spowodować nawet lekkie zgięcie kiery. Jeździłem kiedyś motocyklem, który miał b. lekko zgiętą końcówkę kierownicy (po upadku) i po dłuższej jeździe bolał na nim 1 nadgarstek właśnie przez nienaturalne ułożenie.
Ostatnio zmieniony pn 07 maja 2012, 13:42 przez ivan, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lisu
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 09:07
Imię: Maciej
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Włocławek

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Lisu » pn 07 maja 2012, 13:16

Ja ostatnio zauważyłem, że jak nie trzymam łokci przy sobie tylko mam je odgięte na zewnątrz to też mi dłoń drętwiała, bo nadgarstek był wygięty w bok jakoś tak dziwnie.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: orzyl » śr 09 maja 2012, 13:31

ale to przeciez tylko rady kolegów którzy dużo jeżdżą i wiedzą o czym mówią? nie chcecie ich stosować to tego nie róbcie. ale chyba niepodważalny jest fakt, że masz więcej czasu na wyhamowanie kiedy te palce tam są. z mojego doświadczenia wynika też że wtedy ma się większe wyczucie hamulca. zaciszkasz palce i hamujesz. a jak ich tam nie masz to zanim je tam przelozysz i pociągniesz to zejdzie się chwilkę, i z mniejszą precyzją hamujesz. w przypadku braku absu, mozna sie poślizgnąć ;)

ale to tylko moja ocena. ja tam sie nie znam... ledwie na dwoch kolach umiem jezdzic.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » śr 09 maja 2012, 14:27

orzyl pisze:w przypadku braku absu, mozna sie poślizgnąć ;)
Sorry za OT. Hamując przednim kołem na suchej nawierzchni ABS jest zupełnie nie przydatny. Prędzej wylecisz przez kierownicę a za Tobą zadupek niż zblokujesz koło.
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
orzyl
klepacz
klepacz
Posty: 1665
Rejestracja: ndz 01 paź 2006, 16:50
Imię: Piotrek
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: orzyl » śr 09 maja 2012, 14:47

no ja mam inną teorię na ten temat.
Na zawsze w pamięci Roads - 16.10.2007...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości