Yanosik, sluchawka w ucho i wioZaper pisze:Coś mi się wydaje że trzeba będzie zainwestować w cb radio
NEGATYWNIE
- rafalW
- bywalec
- Posty: 35
- Rejestracja: pt 08 sie 2014, 09:18
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Puławy
Re: NEGATYWNIE
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Nie myślałem, że kiedykolwiek tu coś napiszę ale życie bywa przewrotne... Haahaha. "przewrotne" to bardzo adekwatne słowo.
Mimo deszczu poleciałem wczoraj do pracy na CBR bo rano musiałem skoczyć na prześwietlenie płuc do szpitala bo coś z nimi nie tak. Po robocie nadal było mokro ale nie padało. Postanowiłem skoczyć po kebab bo w domu nie miałem do żarcia nic na co miał bym ochotę.
W drodze do domu skręciłem z głównej drogi w prawo i jak tylko wjechałem w boczną ulicę dostrzegłem 2 starsze panie przechodzące przez ulicę. Leciałem dość żwawo ale w momencie kiedy je zauważyłem nie jechałem szybko bo dopiero co skręciłem w tą drogę i nawet nie miałem czasu nabrać prędkości jeszcze a do tego dopiero co się prostowałem po wyjściu z łuku.
Oczywiście kiedy je zobaczyłem, złapałem lekko za przedni hamulec. Niestety chyba zrobiłem to na plamie ropy/oleju, którą dostrzegłem dopiero później jak już pozbierałem siebie i motocykl z ziemi... Latam w deszczu ponad 3 lata. Przelatałem na moto niewiele mniej godzin w deszczu co w słońcu ale ta sytuacja była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Ledwo dotknąłem hamulca i już leżałem. Nawet nie można powiedzieć, że zacząłem hamować.
Przód uciekł do lewej. Nawet nie zdążyłem pomyśleć o puszczeniu hamulca bo motocykl runął w ułamku sekundy. Kilka osób się zatrzymało i pomogło pozbierać sprzęt z ziemi bo ja z samym bólem w płócach bym raczej nie dał rady a tu doszło jeszcze uszkodzone ramie.
Łasoochowe crash'e zrobiły przepiękną robotę. Uszkodzenia motocykla są kosmetyczne i w zasadzie mógł bym nic nie inwestować prócz nowego crash'a ale tego mam w domu bo kupiłem przezornie 2 zestawy.
Porysowany wydech i lekko prawa owiewka w 2 miejscach. Do tego zgięty pedał hamulca ale to się da wyprostować. Kombinezon jakimś cudem nietknięty. Na kasku jakieś maleńkie ryski tak, że praktycznie nie widać. Dobrze bo to był drogi kask... ;|
Ja niestety upadłem całą masą na prawe ramie i czułem już w momencie wypadku, że coś tam chrupnęło...
Ponieważ trzeba być twardym a nie "mientkim" to po całym zdarzeniu wsiadłem na moto i pojechałem do domu.
Powiedziałem wszystkim, którzy się zatrzymali by pomóc, że muszę spadać do szpitala póki jeszcze ręka nie boli mnie za bardzo bo za chwilę mogę już nie być w stanie prowadzić.
Takim oto sposobem tego samego dnia wróciłem do szpitala tylko na inny dział. Ku zdziwieniu mojemu i lekarza po prześwietleniu okazało się, że nic nie jest złamane.
Ramie w momencie wypadku musiało wyskoczyć ze stawu i wrócić na miejsce. Niestety boli jakby było złamane ale jakoś się wyliże. 
Kilka fotek motocykla. Nie jest źle. W zasadzie to już je naprawiłem jedną ręką.
Mimo deszczu poleciałem wczoraj do pracy na CBR bo rano musiałem skoczyć na prześwietlenie płuc do szpitala bo coś z nimi nie tak. Po robocie nadal było mokro ale nie padało. Postanowiłem skoczyć po kebab bo w domu nie miałem do żarcia nic na co miał bym ochotę.
W drodze do domu skręciłem z głównej drogi w prawo i jak tylko wjechałem w boczną ulicę dostrzegłem 2 starsze panie przechodzące przez ulicę. Leciałem dość żwawo ale w momencie kiedy je zauważyłem nie jechałem szybko bo dopiero co skręciłem w tą drogę i nawet nie miałem czasu nabrać prędkości jeszcze a do tego dopiero co się prostowałem po wyjściu z łuku.
Oczywiście kiedy je zobaczyłem, złapałem lekko za przedni hamulec. Niestety chyba zrobiłem to na plamie ropy/oleju, którą dostrzegłem dopiero później jak już pozbierałem siebie i motocykl z ziemi... Latam w deszczu ponad 3 lata. Przelatałem na moto niewiele mniej godzin w deszczu co w słońcu ale ta sytuacja była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Ledwo dotknąłem hamulca i już leżałem. Nawet nie można powiedzieć, że zacząłem hamować.
Przód uciekł do lewej. Nawet nie zdążyłem pomyśleć o puszczeniu hamulca bo motocykl runął w ułamku sekundy. Kilka osób się zatrzymało i pomogło pozbierać sprzęt z ziemi bo ja z samym bólem w płócach bym raczej nie dał rady a tu doszło jeszcze uszkodzone ramie.
Łasoochowe crash'e zrobiły przepiękną robotę. Uszkodzenia motocykla są kosmetyczne i w zasadzie mógł bym nic nie inwestować prócz nowego crash'a ale tego mam w domu bo kupiłem przezornie 2 zestawy.

Porysowany wydech i lekko prawa owiewka w 2 miejscach. Do tego zgięty pedał hamulca ale to się da wyprostować. Kombinezon jakimś cudem nietknięty. Na kasku jakieś maleńkie ryski tak, że praktycznie nie widać. Dobrze bo to był drogi kask... ;|
Ja niestety upadłem całą masą na prawe ramie i czułem już w momencie wypadku, że coś tam chrupnęło...
Ponieważ trzeba być twardym a nie "mientkim" to po całym zdarzeniu wsiadłem na moto i pojechałem do domu.

Takim oto sposobem tego samego dnia wróciłem do szpitala tylko na inny dział. Ku zdziwieniu mojemu i lekarza po prześwietleniu okazało się, że nic nie jest złamane.


Kilka fotek motocykla. Nie jest źle. W zasadzie to już je naprawiłem jedną ręką.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- ZioLek-82-
- klepacz
- Posty: 581
- Rejestracja: ndz 16 mar 2014, 11:17
- Imię: Marcin
- województwo: mazowieckie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Łochów
Re: NEGATYWNIE
Dobrze że to tylko tak się skończyło , Ja w podobnej sytuacji złamałem obojczyk i trzy paluchy u stopy(wrzesień)
Grunt żeś cały
Grunt żeś cały

nie wiemy co nas może jeszcze spotkać, nie wiemy kiedy może nas coś dopaść ..
Była:YAMAHA XJ 900 Diversion 95 /Są: HONDA CX 650 EURO 83r / HONDA VFR 800 FI 01r /
Była:YAMAHA XJ 900 Diversion 95 /Są: HONDA CX 650 EURO 83r / HONDA VFR 800 FI 01r /
-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
zdążyli obrócić głowę ?Bury pisze:a mnie odprowadzili wzrokiem

- Tomek Grudziądz
- klepacz
- Posty: 1157
- Rejestracja: sob 17 kwie 2010, 22:35
- Imię: Tomek
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: NEGATYWNIE
Miałem podobnie z palcem-wyskoczył ze stawu.Bolało ponad rok.Koobsky pisze: Ramie w momencie wypadku musiało wyskoczyć ze stawu i wrócić na miejsce. Niestety boli jakby było złamane ale jakoś się wyliże.
Dochodź do siebie a sprzęta się zrobi.
"niepuszczone bąki unoszą się do góry,stąd się biorą posrane pomysły"
- figaro
- ostry klepacz
- Posty: 2639
- Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
- Imię: Tomasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia
Re: NEGATYWNIE
Zdrowia, zdrowia i pogody ducha 
Kolejne doświadczenie na koncie, i oby jak najmniej tego rodzaju przypadków.

Kolejne doświadczenie na koncie, i oby jak najmniej tego rodzaju przypadków.

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
-
- klepacz
- Posty: 705
- Rejestracja: pn 12 maja 2014, 18:04
- Imię: Krzysztof
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: NEGATYWNIE
dobrze że cały jesteś i moto w sumie też, z takich doświadczeń najgorsze jest to że mało uczą, bo jak zauważyć plamę oleju na suchym ciemnym asfalcie a co dopiero na mokrym ;/ łatwo się mówi ominąć. Dobrze że nie jechałeś szybko. Co do barku to poczytaj o żywokoście może pomoże.Koobsky pisze:Koobsky
- Gota
- teksciarz
- Posty: 154
- Rejestracja: wt 13 sty 2015, 21:48
- Imię: Małgorzata
- województwo: lubelskie
- Płeć: Kobieta
Re: NEGATYWNIE
W pierwszej kolejności zadbaj o swoje zdrowie. Niestety przykre niespodzianki spotykają, aby nigdy Cię już nie dogoniły 

"Biali nie zabijają się w klubie"
- vicctor
- zadomowiony
- Posty: 50
- Rejestracja: ndz 13 sty 2013, 22:00
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: NEGATYWNIE
Przykra sprawa. Ramię wyleczysz, moto się polutuje ale te płuca to badaj.Koobsky pisze: Oczywiście kiedy je zobaczyłem, złapałem lekko za przedni hamulec. Niestety chyba zrobiłem to na plamie ropy/oleju,
Natomiast myślę kolego, z tego co piszesz, że gleba była nie na oleju ale na fizyce. Nie wiem jakie jest Twoje doświadczenie i może jestes lepszym jeźdźcą ode mnie, ale przyhamowanie w skręcie to wyższa szkoła jazdy. Osobiście trenuję ten manewr od czasu do czasu na sucho a i tak w podobnej sytuacji pewnie była by gleba.
Brak mi koncepcji na fajną stopkę. Ale pracuję nad tym zagadnieniem.
-
- pisarz
- Posty: 209
- Rejestracja: śr 11 cze 2014, 21:57
- Imię: Robert
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: 3city/W-wa
Re: NEGATYWNIE
Szczęście w nieszczęściu, że straty na tobie i na moto raczej niewielkie. Nie nabijali się z Ciebie w szpitalu?
Vicctor, skoro Koobsky pisze, że dużo śmiga w deszczu to ja jestem skłonny uwierzyć. Poza tym wiem jak oni jeżdżą na Wyspach
. Z resztą, zakładając, że hamowanie nie było w jakimś dużym pochyleniu to naprawdę nie jest tak łatwo stracić przyczepność. Chociaż może się nie będę wypowiadał, bo ja z tych co tylnego hamulca używają prawie zawsze przez co przestałem już liczyć uślizgi tylnego koła
.

Vicctor, skoro Koobsky pisze, że dużo śmiga w deszczu to ja jestem skłonny uwierzyć. Poza tym wiem jak oni jeżdżą na Wyspach


-
- Posty: 11
- Rejestracja: czw 07 maja 2015, 01:28
- Imię: piotr
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
Cze
...a że od jutra "boleśniejsze kary" to ...będzie się działo
hehe
A na poważnie, trzeba się mocno pilnować bo jak widać nowe "pomysły" słono kosztują
pozdrawiam

...a że od jutra "boleśniejsze kary" to ...będzie się działo

A na poważnie, trzeba się mocno pilnować bo jak widać nowe "pomysły" słono kosztują
pozdrawiam
VFR..czemu nie, przecież to zajefajnie turla się hehehe
Pozdrawiam z Poznania
Piotr
Pozdrawiam z Poznania
Piotr
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Nie będę gdybał co tam się ostatecznie stało. Ważne, że jestem cały.
Możliwe nawet, że zareagowałem nieadekwatnie do sytuacji. Na co dzień latam na 2 zupełnie różnych motocyklach i na 2 różnych zestawach opon. To był słabszy zestaw na deszcz. Bardziej przyzwyczajony jestem do VFR gdzie jednak mam Michelin'y PR4, Dual'a i ABS. Poza tym CBR jest lekka. Cóż. Dobrze, że jest jak jest. Mogło być gorzej. Ręka już powoli odpuszcza i boli coraz mniej. Moto wczoraj porobiłem trochę jedną ręką. Udało się wymienić crash'a i wyprostować pedał hamulca. To duże osiągnięcie jeśli pomyśleć, że udało mi się to zrobić lewą ręką a jestem prawo ręczny.
Jeszcze raz dzięki wszystkim i życzę super sezonu z dużą ilością słońca i bez podobnych do mojej przygód.
Możliwe nawet, że zareagowałem nieadekwatnie do sytuacji. Na co dzień latam na 2 zupełnie różnych motocyklach i na 2 różnych zestawach opon. To był słabszy zestaw na deszcz. Bardziej przyzwyczajony jestem do VFR gdzie jednak mam Michelin'y PR4, Dual'a i ABS. Poza tym CBR jest lekka. Cóż. Dobrze, że jest jak jest. Mogło być gorzej. Ręka już powoli odpuszcza i boli coraz mniej. Moto wczoraj porobiłem trochę jedną ręką. Udało się wymienić crash'a i wyprostować pedał hamulca. To duże osiągnięcie jeśli pomyśleć, że udało mi się to zrobić lewą ręką a jestem prawo ręczny.

Jeszcze raz dzięki wszystkim i życzę super sezonu z dużą ilością słońca i bez podobnych do mojej przygód.

http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- Miszak
- pisarz
- Posty: 310
- Rejestracja: wt 12 mar 2013, 15:15
- Imię: Łukasz
- województwo: pomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kłanino, (kiedyś Świecie n.W.)
Re: NEGATYWNIE
No to właśnie wróciliśmy z Litwy od mozka, nie wyjeżdżając nawet z domu. Moto przygotowane, my nastawieni mega pozytywnie, i dzisiaj o 6.40 telefon ze Świecia . Ojciec zadzwonił, że nasz pies rozjechał się totalnie, nie je , nie pije, ledwo chodzi. I tak zamiast na moto , wsiadam zaraz w auto i zap.... do Świecia po mojego psa. Na szczęście Marta jest weterynarzem, ale obawia się najgorszego po samej rozmowie z moim ojcem (3 letni, zdrowy pies rzadko rozkłada się z dnia na dzień)
KISZCZAK
519 082 037
519 082 037
- mozek
- pisarz
- Posty: 329
- Rejestracja: śr 23 paź 2013, 19:59
- Imię: Ksystof
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wilno
Re: NEGATYWNIE
bedzie tych mozekow i tej Litwy, ratujcie pupilka.
po powrocie z nad morza przed tygodniem, patrze ze moj pies jakis "x..ujowy", patrze bardziej, a on ma dziure w boku, rozbity leb, urwane polowe jajek
takie sa skutki spotkania domowego rodowodowego z wiesniackim lancuchowym, ale po 3dniach kuracji zaczal juz zrec i merdac ogonem.
musze go teraz wyleczyc zebym mogl mu potem sprawic taki lomot ze ...
po powrocie z nad morza przed tygodniem, patrze ze moj pies jakis "x..ujowy", patrze bardziej, a on ma dziure w boku, rozbity leb, urwane polowe jajek

takie sa skutki spotkania domowego rodowodowego z wiesniackim lancuchowym, ale po 3dniach kuracji zaczal juz zrec i merdac ogonem.
musze go teraz wyleczyc zebym mogl mu potem sprawic taki lomot ze ...

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości