POZYTYWNIE :)

[Żeton]

a ja na dniach zakończyłem trzytygodniową zabawę w garażu z moją Mazdą została przeserwisowana we wszystkie strony i pod każdym względem :p
a w między czasie zaliczyłem całą sesję na uczelni w terminach zerowych w dwa dni teraz już tylko pozostało

[PozytywnieZakreconyWariat]

Tyle z pozytywów

[Szklana]

wczoraj odpaliłem po 3 miesiącach moto co nie było łatwe z powodu braku zbiornika więc bidon + wężyk = radocha jakie było moje zdziwienie gdy 0,5 litra 98 ubyło wciągu 10 minut ta to ma zdrowie

[Dzo-Dzo]

ta to ma zdrowie

V-serce

[Fred]

Przez 3 lata nie dostałem mandatu a dziś prawie straciłem prawo jazdy za trzy wykroczenia...

Jednak na upomnieniu się skończyło

[figaro]

Dzisiaj zakończyłem definitywnie przygotowania od strony mechanicznej do sezonu.
Od jutra poproszę słońce i co najmniej +8 w ciągu dnia.

[kruhy]

Dzisiaj zakończyłem definitywnie przygotowania od strony mechanicznej do sezonu.
Od jutra poproszę słońce i co najmniej +8 w ciągu dnia.

ja na twoim miejscu przeciściłbym bym troche łańcuch jeszcze bo wygląda jakby trochu przez zime zardzewiał, a na złoty nie wygląda

[figaro]

Hahahahaha dobry żart, tynfa wart
Łańcuch natłuszczony jest specjalną substancją ochronną, mającą suuuuper właściwości podnoszenia momentu obrotowego i mocy na kole o 97%, a kosztowała mnie majątek

[Janusz B.]

Jak na 2h snu, to jestem w całkiem niezłej formie

[Szklana]

Hahahahaha dobry żart, tynfa wart
Łańcuch natłuszczony jest specjalną substancją ochronną, mającą suuuuper właściwości podnoszenia momentu obrotowego i mocy na kole o 97%, a kosztowała mnie majątek

ciekawy odcień rdzawego zostawia ta turbo substancja

[zuzia tajger]

Wale w tynki ... cudowne, przyjaciele czuwali, wypiliśmy 30 puszek piwa, jedno wino i pozwalali mi wygrywać w karty. Kochani przyjaciele

[mrf]

e tam przyjaciele, chcieli Cie spic i wykorzystac ;]

[zuzia tajger]

nie mierz wszystkich swoją miarą ;*** ;D

[VFRKrzysztof]

Od wczoraj same pozytywy. Leciałem do Moskwy przez Hamburg. W Hamburgu do czekających na boarding wyszedł kapitan i powiedział, że samolot się zepsuł, a w Lufthansie jak samolot się zepsuje to nie lata, więc muszą znaleźć inny, nie zepsuty. Naród buchnął śmiechem i wszyscy w dobrych humorach czekali godzinę. Następny już się nie zepsuł i jakiś szybki był, bo doleciał tylko pół godziny po czasie. Bałem się, że nie zdążę na umówioną kolację z klientem, ale zdążyłem. Do kolacji standardowo była wódka, a na zapojkę standardowo było piwo. Standardowo wódka Russkij Standart, najlepsza na świecie. Rano wstałem uśmiechnięty, bez żadnych dolegliwości, a russkij towariszcz zadzwonił do mnie w południe z informacją, że zdycha. Polska górą! Dzień spędziłem pracowicie na ciekawych spotkaniach, z których wynika, że w tym roku zarobimy duuuużo dolaruf. Przemieszczałem się metrem. Moskiewskie metro jest najlepsze na świecie. Jedyny mały negatywik był taki, że nie miałem czasu na porządny obiad i musiałem przekąsić w:

[Arnold]

VFRKrzysztof, hehe, nie wiedziałem że w Rosji mają odmienioną nazwę McDonald's.
A ja tak w ogóle zdałem cudem sesję.