z motocylkami z anglii jest tak, że faktycznie 95% stoi pod chmurką ze wzgledu na ciasną zabudowę i brak garaży, do tego dochodzi morski klimat, ale uwierz że są tutaj motocykle w super stanie o ile są garażowane. W Polsce masz same skorodowane z UK bo handlarze tanio je wyrywają i muszą na tym zarobić.
Można spokojnie kupic vfr roczniki 00-01 w super stanie z przebiegiem kilku tysięcy mil !!!!!!!!!!!!!!! w granicach 3 tys pundów. Jest to sporo biorąc pod uwagę dzisiejszy kurs funta, ale zimą wychodziło to z 12 tys zyla.
Motocykl z Włoch - różnica w cenie
- Bialy
- pisarz
- Posty: 241
- Rejestracja: sob 14 lut 2009, 00:57
- Imię: Mateusz
- województwo: małopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Kraków / (Wieluń)
Co do anglików to oczywiście nie przekreślam tego, bo jak się trafi jakiś naprawdę zadbany, to chętnie go dziabnę
Ja mam trochę zajoba po prostu i najchętniej bym go od razu rozebrał na części i pousuwał rdzę, a w tym roku nie bardzo mam gdzie i kiedy to zrobić, dlatego wolałbym europejską wersję, bez tych gratisów.
Jakoś na początku zeszłego roku mój kumpel kupił RC46 z 98 roku z przebiegiem ~45 tys. za coś koło 9 tys. zł. Absolutnie nic przy niej nie robił, tylko lał paliwo i zasuwał, a on potrafi wykorzystać motocykl
Sprzedał to w tym roku z zyskiem jeszcze
Gdzie są teraz kur. takie oferty?! 

Jakoś na początku zeszłego roku mój kumpel kupił RC46 z 98 roku z przebiegiem ~45 tys. za coś koło 9 tys. zł. Absolutnie nic przy niej nie robił, tylko lał paliwo i zasuwał, a on potrafi wykorzystać motocykl



Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości