Drętwiejąca dłoń

Czyli pokój z serii - "gadajcie o czym chcecie"
Awatar użytkownika
emil
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 4215
Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
Imię: Łukasz
województwo: śląskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: SO/SZA

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: emil » wt 01 maja 2012, 20:26

boli, zależy jakie tempo trzymasz, jak poniżej 100 i po zakrętach to zawsze łapy bolą. ;) ja zrobiłem od soboty ponad 1200 więc pewnie bym się przyzwyczaił, ale niekoniecznie ;) dzis 530 i dalej bolą :D tak ma być :D ale za to plecy całe.

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: C_L_K » wt 01 maja 2012, 21:11

armen1pl pisze:bo przecież jadąc nie trzymam palcy na klamce ;)
to niestety duży błąd.
W takim razie radzę zastosować się do rady Puzona.

Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Revolut » wt 01 maja 2012, 22:58

Palce na klamce pozwalają zyskać nam cenne ułamki sekund, które zamieniają się na metry i prędkość... Tak więc czasami to, czy trzymasz palce na klamce zadecyduje o tym czy tylko pobrudzisz kombinezon, przeklniesz przeokrutnie i pojedziesz dalej... Czy zaliczysz spotkanie z jakąś przeszkodą... Tak więc polecam wyrobić sobie taki odruch, a zwłaszcza wjeżdżając w teren zabudowany...

A co do nadgarstków, to podczas pierwszego przejazdu na VFR dłoń aż mi drętwiała... Kwestia wyrobienia się po zimie, dobrania pozycji i ogólnego rozluźnienia dłoni gdy tylko można sobie na to pozwolić. Z każdym kilometrem będzie lepiej :D
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

Awatar użytkownika
Lisu
zadomowiony
zadomowiony
Posty: 63
Rejestracja: śr 28 wrz 2011, 09:07
Imię: Maciej
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Włocławek

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Lisu » czw 03 maja 2012, 13:40

Ja początkowo jeżdżąc VFRką narzekałem na ból nadgarstków, pleców i lewej nogi. Pozycja jednak inna niż na armaturce, którą jeździłem wcześniej. Teraz po zrobieniu kilku kilometrów (i żeby nie było że przejechałem 20tys - zrobiłem VFRką może 2-3tys dopiero) wszystko jest jak powinno być. Nic nie boli, nic nie uwiera. Wszystko dzięki temu że jajkami przybliżyłem się do zbiornika paliwa i teraz siedzę bardziej wyprostowany. Delikatna zmiana pozycji za kierownicą, a różnica kolosalna. Nie wiem jak to u innych z mniejszym wzrostem ale ja przy moich 193cm wzrostu właśnie tak usadowiony czuję się bardzo komfortowo.

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » pt 04 maja 2012, 08:19

Revolut pisze:Palce na klamce pozwalają zyskać nam cenne ułamki sekund, które zamieniają się na metry i prędkość... Tak więc czasami to, czy trzymasz palce na klamce zadecyduje o tym czy tylko pobrudzisz kombinezon, przeklniesz przeokrutnie i pojedziesz dalej... Czy zaliczysz spotkanie z jakąś przeszkodą... Tak więc polecam wyrobić sobie taki odruch, a zwłaszcza wjeżdżając w teren zabudowany...

A co do nadgarstków, to podczas pierwszego przejazdu na VFR dłoń aż mi drętwiała... Kwestia wyrobienia się po zimie, dobrania pozycji i ogólnego rozluźnienia dłoni gdy tylko można sobie na to pozwolić. Z każdym kilometrem będzie lepiej :D

może i tak ale to raczej w przypadku predkości rzędu 200 km/h ale przy spokojnej jezdzie da się zdąrzyć zatrzymać.
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
figaro
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2639
Rejestracja: czw 14 lut 2008, 21:40
Imię: Tomasz
województwo: pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Trójmiasto; Rumia

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: figaro » pt 04 maja 2012, 20:26

armen1pl pisze:może i tak ale to raczej w przypadku predkości rzędu 200 km/h ale przy spokojnej jezdzie da się zdąrzyć zatrzymać.
Nie jeden tak myślał i przy 30 lub 40 skasował moto :lol, lub w najlepszym razie naciął się na ciężkie koszta. :evil
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

Awatar użytkownika
Diego
klepacz
klepacz
Posty: 1544
Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 20:52
Imię: Mirek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Płock city

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Diego » pt 04 maja 2012, 23:03

Revolut pisze:Palce na klamce pozwalają zyskać nam cenne ułamki sekund, które zamieniają się na metry i prędkość...
Święta prawda,o tym "nawyku" się nie dyskutuje,tak się jeździ i basta.
Jazda na motocyklu to najlepsze coś,co można robić w ubraniu

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » sob 05 maja 2012, 10:20

Samochodem też jezdzicie z nogą na pedale hamulca ? :D
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
Revolut
pisarz
pisarz
Posty: 206
Rejestracja: sob 15 paź 2011, 13:42
Imię: Grzegorz
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Revolut » sob 05 maja 2012, 10:25

armen1pl pisze:Samochodem też jezdzicie z nogą na pedale hamulca ? :D
Samochodem przy 60/h najwyżej sobie odcisnę pas na klacie, trochę się poobijam, może coś skręcę, połamie.

Motocyklem przy 60km/h po trafieniu w inny samochód jest duże prawdopodobieństwo, że będzie kolejna "parada żałobna" motocykli...

Ale często i samochodem mam stopę na pedale hamulca, gdy widzę, np, jakąś "wesołą" grupkę młodzieży...

Pierwsze czego nas nauczyli na farmacji, to tego, że pacjenci kłamią (to nie tylko hasło z popularnego serialu) i to, że lepiej zapobiegać niż leczyć :D
Każdy chce oksytocyny i endorfin... :P Ale jak nie można... To pozostaje adrenalina :D
Obrazek - VFR 800Fi '00 "Caerulentis somnium" :D

Awatar użytkownika
armen1pl
pisarz
pisarz
Posty: 354
Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
Imię: Arek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wyszków

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: armen1pl » sob 05 maja 2012, 10:33

No to jest oczywiste bo i ja tak robię kiedy jade przez miasto i dużo się wokół dzieje to wtedy i ja trzymam ręke na klamce ale po co tak robic gdy jedzie sie po autostradzie ?
Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: C_L_K » sob 05 maja 2012, 13:37

armen1pl pisze:ale po co tak robic gdy jedzie sie po autostradzie ?
Z przyzwyczajenia? To po prostu taki nawyk i dobrą radą dla Ciebie jest to abyś też w sobie taki wyrobił...

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Achmed » sob 05 maja 2012, 14:32

Celo nie tłumacz są motocykliści i motocykliści... pogadamy po pierwszych dzwonkach, zawsze w czasie rehabilitacji znajdzie się chwila na przemyślenie ILE TO METRÓW TA 1 sek NA ZŁAPANIE KLAMKI :?

A wracając do tematu dłoni często winę ponoszą mankiety kurtki i rękawice przy wygiętym nadgarstku powodują ucisk i niedokrwienie a stad już blisko do odrętwienia i "mrówek" w dłoni.
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

Fred
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2605
Rejestracja: ndz 08 kwie 2007, 20:48
Imię: .
Płeć: Mężczyzna

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Fred » sob 05 maja 2012, 20:50

Nawyk sobie można wyrobić ale w sytuacjach podejrzanych, niepewnych i innych na drodze (np skrzyżowania) i wtedy dobrze mieć przygotowane palce na klamce ale jeździć tak cały czas?


Co do drętwienia.. możliwe że za mocno ściskasz manetki i krew nie dochodzi do całej dłoni

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: C_L_K » sob 05 maja 2012, 21:30

Fred pisze:ale jeździć tak cały czas?
dokładnie tak! Zawsze i wszędzie! A skąd wiesz czy jak jedziesz poza terenem zabudowanym nie wyskoczy Ci nagle jakiś pies, lis, kangur albo inny borsuk? Nawyk to nawyk...
Powiem więcej. Dla równowagi i zachowania symretrii trzymajcie również dwa palce na klamce sprzęgła. Może być na początku trochę dziwnie, ale po kilkunastu setkach km nie będziecie umieli inaczej...



@Achmed - nie mam misji nawracania. Tak chciałem tylko koledze dobrą radę dać ;-)

Podpisano:
Wujek Dobra Rada :-P

Awatar użytkownika
Achmed
klepacz
klepacz
Posty: 1900
Rejestracja: śr 04 paź 2006, 22:58
Imię: Marek
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Drętwiejąca dłoń

Post autor: Achmed » sob 05 maja 2012, 21:34

Ty tu Celo nie podskakuj bo powiem wszystkim że masz yamahę :biggrin :mrgreen:
VFR 750 RC36II BYŁA
VTR 1000F BYŁA
DR 650R BYŁA
VFR 800 FI BYŁA
ZR750C CR W BUDOWIE
TT600R BYŁA
VFR 800 BYŁA
KTM EXC 250 2T BYŁ
TRIUMPH SPRINT ST 1050 BYŁ
Triumph Tiger 1050
VFR 750 RC 36II

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości