Patrz w lusterka? - To bzdura!?

[Hefajstos]

Trochę racji w tym jest, ale artykuł napisany na wyrost... Będę czepliwy: Przykład z długoscią 70m odpowiadający długości kolumny 4 tirów... długość przeciętnego zestawu (ciągnik plus naczepa to wg przepisów 16.5m, ciągnik plus przyczepa to 18,75) 16.5 m razy 4 szt daje nam 66m, czyli odległość pomiedzy każdym zestawem to 1.33 m wg autora tekstu, brawo, uwzględniając tzw bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu, wynoszącą tyle aby zachować bezpieczną odległość. W praktyce minimum te 5m to już mamy 83m plus jeszcze kilka m do bezpiecznego zjazdu po zakończonym manewrze wyprzedzania, a jeśli w tej kolumnie będzie tandem to długość kolumny jeszcze większa...
Co do samego manewru wyprzedzania, gorący przykład z dzisiejszego ranka w drodze do pracy: jedzie pacjent w puszkowozie nissanie wypasionym terenowym, podjezdzam trzymając się bliżej środka jezdni, kończy się teren zabudowany, włączam kierunek ,aby pacjent widział że chce rozpocząć manewr wyprzedzania, czekam, aż minę z przeciwka tirolota, i juz zjezdzam na lewy pas (kierunek mój cały czas miga) i w tym momencie koleś zaczyna wyprzedzać, włącza kierunek i zajezdza mi drogę, spychając na pobocze, wielce oburzony i pewnie będzie teraz jak autor artykułu opowiadać , że nie należy patrzeć w lustra bo to nić nie daje, bo motocykliści są wszędzie i jeżdżą jak szaleni...

[Groszek]

Myslisz, że nie zauważył Cię tylko dlatego, ze jechałeś motocyklem? Jak taki gość nie patrzy w lusterka, to i ciężarówki w nim nie zauważy.

[ppamula]

Jak taki gość nie patrzy w lusterka, to i ciężarówki w nim nie zauważy.

i właśnie takie jest moje zdanie o autorze tego "artykułu".

[maliq85]

Brak słów na takich cymbałów.. kiedy w PL doczekamy takich czasów gdzie będą NAS szanować itp.. dużo jeżdżę i obserwując zachodnich sąsiadów, ich zachowanie to że np robią "miejsce" i dają znak do wyprzedzania przez motocykl to ciekawi mnie kiedy tak nasz naród nauczy się kultury jazdy. ..

[Groszek]

Jak taki gość nie patrzy w lusterka, to i ciężarówki w nim nie zauważy.

i właśnie takie jest moje zdanie o autorze tego "artykułu".

Osobiście uważam - i taki miał byc wydźwięk mojej poprzedniej wypowiedzi - że na naklejkach wystarczyłoby hasło "Patrz w Lusterka, spójrz dwa razy!". Nie ważne kogo tam się wypatruje. Ważne, żeby kontrolować wszystko co się wokół dzieje.

Dla mnie bez sensu jest hasło wyróżniające pod tym względem motocyklistów, a jedyny skutek tych naklejek, to może to, że ludziom w ogóle przypomina się o zerkaniu wstecz. Choć częściej mam wrażenie, że raczej chodzi o pochwalenie się, że "ja tez mam motor". Dlatego bojkotuję te naklejki .

Bo szczerze mówiąc ,zauważyłem że statystycznie tyle samo kierowców mnie widzi/nie zauważa w lusterku bez względu na to czy jadę autem czy motocyklem. I wynika to nie z tego czym jadę, tylko z tego, że ludzie nie mają nawyku patrzeć w lusterka, a przynajmniej robią to rzadko.

[Sylwio]

Zazwyczaj nie komentuję tego typu artykułów, bo szkoda mojego czasu. Tego zresztą do końca nie chciało mi się czytać. Po wstępnie nasuwa mi sie taki wniosek: niech każdy spoglada w lusterka co 5 sekund i przed każdym manewrem i już będzie dobrze.

A na potwierdzenie słów Groszka podam taki przykład: Jadę puszką i w lusterku zauważam ciemne kombi, jak wyprzedza co chwilę auta na drodze dwukierunkowej, bez pobocza. Za chwilę widzę w lusterku, jak ciemne kombi wyprzedza kolejne auto i w tym samym czasie jest wyprzedzane przez srebrnego MLa, który by ratować sytuację zaliczył pobocze, chmura kurzu, hamowanie i auta wracają na swój pas. Na szczęście nic się nie stało i wszyscy pojechali dalej. Kierowca ciemnego kombi na pewno nie spojrzał w lusterka i nic nie zauważył, nie miało tu znaczenia czy byłby to motocykl, czy duży suw.

[ppamula]

zauważyłem że statystycznie tyle samo kierowców mnie widzi/nie zauważa w lusterku bez względu na to czy jadę autem czy motocyklem

święta racja

[artur82]

Wszystko się zgadza, albo ktoś patrzy w lusterka albo nie i bez względu na to czy to dwa kółka, czy cztery to zauważy, no chyba że ktoś nasuwa mając ze 300 na budziku, wówczas trzeba by brać pod uwagę, że jakaś ciapa się nie dopatrzy ale powinna usłyszeć heheh, jedyne co w lusterku może oszukać to martwy punkt

[Groszek]

ale powinna usłyszeć heheh

jak, w jaki sposób?

[artur82]

chodziło mi o wydech, czy dźwięk silnika, większość motków na naszych drogach jest mocno słyszalnych dzięki akcesoryjnym tłumikom co akurat popieram bo wydaje mi się że to często może uratować skórę

[stoodent1]

artur82 z tym wydechem mimo wszystko mógłbym polemizować.
Dużo ludzi ma w autach klimatyzację wiec szyb nie opuszcza, do tego auto jest fajnie wyciszone, gra miła muzyka i nici z naszych micronów, migów. yoshimur, devilów itp itd.
Jeżeli my dodatkowo pomożemy w sytuacji krytycznej jest nie wesoło...
Tekst który niesmacznie przeczytałem nadaje się do śmieci nic więcej.

[artur82]

artur82 z tym wydechem mimo wszystko mógłbym polemizować.
Dużo ludzi ma w autach klimatyzację wiec szyb nie opuszcza, do tego auto jest fajnie wyciszone, gra miła muzyka i nici z naszych micronów, migów. yoshimur, devilów itp itd.
Jeżeli my dodatkowo pomożemy w sytuacji krytycznej jest nie wesoło...
Tekst który niesmacznie przeczytałem nadaje się do śmieci nic więcej.

Zasadniczo racja, temat żenujący i szkoda polemizować, ile osób tyle zdań pozdro

[Groszek]

Dużo ludzi ma w autach klimatyzację wiec szyb nie opuszcza, do tego auto jest fajnie wyciszone, gra miła muzyka i nici z naszych micronów, migów. yoshimur, devilów itp itd.

To jest prawda! Szkoda, że tak niewielu motocyklistów jest w stanie to pojąć.

http://www.southparkstudios.com/full-ep ... the-f-word

Cała prawda o głośnych wydechach

Pzdr.

[binio]

A ja tradycyjnie mam calkiem inne zdanie na ten temat.
Rola kierowcy jest przede wszystkim obserwowac co sie dzieje przed nim, a nie zerkac co chwila w lusterka. Mozemy sie obruszac, ze zajezdzaja nam droge, ale nalezy sobie zdawac sprawe z tego, ze na drodze obowiazuje zasada wzajemnego zaufania. Koles zmienia pas, patrzy w lusterko i widzi gdzies daleko motór, zaklada, ze jedzie mniej wiecej zgodnie z przepisami i zmienia. Co innego ma zrobic? Patrzyc w lusterko przez 5sekund probujac ocenic predkosc motocyklisty? Dalej, motocyklowi latwiej znalezc sie w tzw martwym punkcie niz samochodowi. W starciu z puszka nie mamy szans. Wiec zamiast naklejek "patrz w lusterka" na autach powinny widniec "mysl motocyklisto, w starciu ze mna nie masz szans".
Ja wychodze z zalozenia, ze to nie kierowca powinien zwracac szczegolna uwage na motocyklistow a my na kierowcow. W Polsce, a zwlaszcza w wawie, kierowcy jezdza raczej poprawnie i naprawde w znakomitej wiekszosci sa kulturalni i mysla podczas manewrow. A ze zdarzaja sie jelopy? No coz, wsrod motocyklistow rowniez Tak wiec podchodze z dystansem do newsow ze ktos zajechal motocykliscie droge, motocyklisci wyzywaja takiego kierowce od mordercow automatycznie. Ale czym innym jest sytuacja gdy mi koles wyjechal z podporzadkowanej gdy mialem 40km/h na zegarze a czym innym gdy mialem 140 na ograniczeniu do 50... Pierwszego zjebalem, drugiego przeprosilem bo tez sie strachu przeze mnie najadl.

[Janusz B.]

ale nalezy sobie zdawac sprawe z tego, ze na drodze obowiazuje zasada wzajemnego zaufania.

Ograniczonego zaufania...