Ponieważ zdania nie zaczyna się od więc to zaczynam:
Więc powiem wam wszystkim, że nasz upatrzony AA już nie działa. Byłem wczoraj późno wieczorem i pocałowałem klamkę. Ponieważ było zbyt póżno na wizytę w DD to potoczyłem się do nabliższego moteliku. Pech chciał że tam było disco na klepisku i spać było ciężko. Rano doczłapałem sie do DD i tam spędziliśmy razem z dzieciakami kilka godzin.
A co do AA to chyba lolejny lokal w którym jesteśmy spaleni

jak w Toruńskich Fortach. Ciekawe dlaczego?*
Acha, chyba przesiądę się na sposób Sowy, czyli
bez grosza, bo w moim wózku w drodze do DD padło zawieszenie (przegub) i ledwo dojechałem tam i z powrotem. Zasypiałem z nudów przy zbyt małej prędkości.
A dzieciaki jak dzieciaki, wielki harmider, obowiązkowa jazda na barana, wspólne oglądanie bajek, niekończące sie dyskusje i trudy rozstania. No i mam kolejną laurkę.
Kiedy następnym razem?
*
Oczywiście dowiedzialem się że schcronisko jest czynne tylko do końca sierpnia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.