Post
autor: Argail » czw 12 lut 2009, 01:44
Panowie a nie jest czasem tak, że jak ktoś za granicą dostał za niego odszkodowanie i musiał złomować albo sprzedać... Kumpel jak ściągał z USA to się tak właśnie okazało przy tłumaczeniu (trzeba było dopłacić tłumaczowi) - coś na kształt jakbyśmy u nas odebrali kasę po wypadku i złom chcieli sprzedać (tyle, że u nas są inne kryteria "złom" niż na zachodzie - tam mocniej połamane owiewki i juz kasacja
rejoice o young man in thy youth