tak sie zlozylo, ze dostalem propozycje z zagranicy na plywanie jako elektryk na statku stoczni - kladzie kable na morzu Kaspijskim. niestety propozycja byla tak bogata w $ dla mnie, ze sie zgodzilem

wylatuje 03.09 o 8:15 przez Frankfurt do Baku. tam testy medyczne, kontrakt i przypuszczam, ze helikopterem na statek. bilet powrotny mam otwarty i data waznosci konczy sie na 1 grudnia - max powrot do domu. jak dobrze pojdzie bede mial kontrakt 2 miechy pracy, potem 1 wolny (i tak w kolko) przez kolejny rok. jak zle pojdzie - nie sprawdze sie - za tydzien wracam

jedyna rzecz jaka jest pewna to... bilety, ktore odebralem

na szczescie w 2 strony

reszta to korespodencja mailowa + telefoniczna + wstepny kontrakt. na statku powinien byc net, aczkolwiek nie jestem pewien na 100%. jak dotre i bedzie - odezwe sie.
pozdrowki, vfr wystawilem na allegro, na szczescie? nie bylo zadnego chetnego
p.s. robote dostalem miedzy innymi dzieki wyswietlaczowi, gdyz wg firmy trzeba byc troche konstruktorem, wiec podeslalem linka do artkulu zamieszczonego na vfr-oc
