jakieś dwa lata temu nabyłem drogą kupna ciekawy motocykl
Honda VFR 400R NC-30 (1989r.)
Ta mała Honda, o której słyszałem kiedyś, że to taka miniaturowa wersja RC-30, zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia (a także kilku przeczytanych artykułach na jej temat np http://motormania.com.pl/testy/motocykl ... -ogniwa/3/). Szybki kontakt z właścicielem i po kilkuset kilometrach i krótkich oględzinach, była moja.
Plan jaki się w mojej głowie narodził to oczywiście restauracja tego motocykla do jak najbardziej fabrycznego wyglądu (z minimalnymi modyfikacjami podnoszącymi bezpieczeństwo). Wielką pomocą podczas prac jest poradnik Haynes'a, polecam każdemu.
Pierwotnie zakładałem również ściganie się na tym sprzęcie, ale dzisiaj już wiem że to nigdy nie nastąpi (z obawy przed zgruzowaniem oczywiście). Chociaż wizyty dla przyjemności na tory kartingowe na pewno zaliczę.
Trochę o tej 400'tce:
Typ silnika V4 (DOHC 4 zawory na cylinder)
Pojemność 399 ccm
Moc (kW/KM) 61.00 KM (44.5 kW)) przy 12500 RPM
Opona przód 120/60-17
Opona tyl 150/60-18 (nietypowy rozmiar mocno ogranicza dostępność opon)
Większość tych motocykli trafiła do Europy (głównie na Wyspy Brytyjskie) w ramach tzw "szarego importu". Mój egzemplarz pochodzi z pierwszych lat produkcji i został równiez sprowadzony do UK (można to zweryfikować po numerach ramy i silnika).
Od razu po przywiezieniu motocykla przystąpiłem do jego remontu. Początkowo planowanego tylko na okres zimowy, ale rzeczywistość jak zwykle po swojemu zweryfikowała ten plan, co oznacza ze do dzisiaj przy nim dłubie. Ostatnie miesiące pozwoliły jednak postawić motocykl na kołach i uruchomić.
Z przykładowych rzeczy które zostały już odnowione, wymienione, naprawione, pomalowane itp:
- Hamulce - całkowita regeneracja obejmująca: nowe tłoczki, uszczelki, piaskowanie i malowanie proszkowe, nowe przewody w stalowym oplocie, nowa pompa hamulcowa
- przednie oświetlenie - zakres prac objął: rozkręcenie całości na części pierwsze, malowanie, wymianę żarówek na LED w podświetleniu zegarów
- nowe przewody silikonowe od układu chłodzenia (oczywiście z nowymi obejmami i wymianą płynu)
- koła dostały nowe łożyska plus piaskowanie i lakierowanie proszkowe, a także nowe opony i wentyle (wygięte - co nieco ułatwia zabiegi związane z ustawianiem ciśienia docelowego, poprzez lepszy dostęp)
- nowe łożyska główki ramy
Hamulce
Całość
W miarę postępów będę dodawał nowe informacje w tym temacie.
Więcej zdjęć wkrótce.
- ta centralna śruba na tylnym kole robi robotę 
. Pozdrawiam
swoje kosztowały niestety , ale bez nich nie dało się jeździć