iMac'i 5K się zaczynają chyba od 10000 zł. Ja mam trochę bardziej wypasioną wersję.mozek pisze:A to co Ty masz tam za komp za 15000pln skoro juz sie tak chwalisz?Koobsky pisze:Masakra. Chyba bym się zastrzelił jak by mi się takie coś przytrafiło. Pies obsrał telewizor ale jak by mi tak np. komp padł to był bym jakieś 15000 zł w plecy... Chyba bym się zastrzelił. Tylko tyle dobrze, że mam wszystko ubezpieczone ale np. dane typu zdjęcia są już nie do odkupienia.bintom pisze:Godzina 20.00 wczoraj i słyszę jakby strzały, wychodzę z łazienki, a to żarówki strzelają! Wszystko świeci jakby 2x mocniej. Wyłączyłem jak najszybciej co się dało. Okazało się że w mojej klatce wszystkim wyłączył się prąd, a u mnie jakby ten prąd przyszedł ze zdwojoną siłą. Elektryk stwierdził, że zrobiło się jakieś przepięcie. Skutek? Padło sprzętu za jakieś 2k bardzo cienko licząc . Jak ku.wa można mieć takiego pecha ? Mam już dość tego, nie mam sił.
Mam nadzieję, że zwrócą Ci wszystkie koszty bo sytuacja raczej mało przyjemna...
NEGATYWNIE
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
No dobra... Ja też tu coś napiszę co by nie było, że mi się za dobrze wiedzie. 
Co fakt to fakt, że mam na całą sprawę już trochę wywalone bo się już z tym wszystkim zdążyłem trochę oswoić. Mimo wszystko akcja jest lekko irytująca...
Mianowicie jak część pewnie wcześniej przeczytała w którymś temacie, miałem w czerwcu nieprzyjemną sytuację.
Tydzień przed planowanym moto-wyjazdem do Szkocji postanowiłem się wybrać na weekend, na południe Anglii. (Mieszkam w UK żeby nie było
)
Stałem w korku kiedy pan przede mną, w niebieskim Volvo postanowił zawrócić. Wszystko było by OK gdyby nie fakt, że nie sprawdził wewnętrznego lusterka i cofnął w moją VFR'kę.
Sprawa od początku wyglądała raczej pozytywnie. Gość od ręki przyznał się do winy a jego firma ubezpieczeniowa natychmiastowo wyraziła chęć naprawy mojego motocykla.
Schody zaczęły się kiedy okazało się iż firma holownicza, która zabrała mój motocykl z miejsca wypadku, zrzuciła go z przyczepy podczas rozładunku... Oczywiście sytuacja była jasna i nawet nie próbowali walić ściemy typu, "że to nie oni". Niestety cała sytuacja się skomplikowała. Zamiast jednej wyceny i naprawy zrobiły się dwie. Wiadomo, że wydłużył się też ewentualny czas naprawy. Do wymiany prócz przednich lamp, owiewki i opony doszły zbiornik paliwa, prawa owiewka, prawy set pasażera oraz zadupek. Do tego mam custom'owo oklejone boki i zadupek więc to też będą musieli odtworzyć. Cóż.. musicie przyznać, że nie brzmi to jak szybka naprawa a jeszcze muszą naprawić problem z elektryką bo moto nie zapaliło po wypadku...
Natychmiast kazałem sobie wysłać motocykl zastępczy jako że w planie miałem wyjazd do Szkocji, z którego nie zamierzałem rezygnować. Przysłali po kilku dniach Triumpha ST1050. Wypad się udał. Nie tak komfortowo jak na VFR ale lepsze to niż nic.
Niestety po około 2 miesiącach kiedy już miałem odzyskać naprawiony motocykl okazało się, że znaleźli pęknięcie na prawym secie kierowcy. Podobno nie było tego widać dopóki się go nie obciążyło nogą. Zamówili część ale szybko wyszło, że w UK nie ma jej na magazynie. Pozostał import z Japonii. Tu zaczęły się kolejne schody bo jak się okazało, Honda w Japonii tej części też akurat nie ma. Skończyły im się i muszą doprodukować. Aktualna data kiedy mają mieć tą część to 16 październik...
Mogę im tylko współczuć bo wynajęcie tego Triumpha będzie ich kosztowało fortunę. Zdążyłem już nim najechać ponad 5000 km i zajeździłem jedną nową oponę. Przednia powoli też się kończy. Do tego kazałem w nim zamontować kufer centralny bo były tylko boczne a uważam, że należy mi się takie moto jakie sam miałem czyli ze wszystkimi kuframi. Szczególnie, że będę mim latał aż do października a jest środek sezonu i nie mam zamiaru siedzieć w domu.
Taka to oto historia. Niby nic mnie to nie kosztuje i mam zastępcze moto więc mam na całą sytuację zlewkę ale mimo wszystko chciałbym już swoją VFR'ę z powrotem... Jednak Triumph to nie VFR...

Co fakt to fakt, że mam na całą sprawę już trochę wywalone bo się już z tym wszystkim zdążyłem trochę oswoić. Mimo wszystko akcja jest lekko irytująca...
Mianowicie jak część pewnie wcześniej przeczytała w którymś temacie, miałem w czerwcu nieprzyjemną sytuację.
Tydzień przed planowanym moto-wyjazdem do Szkocji postanowiłem się wybrać na weekend, na południe Anglii. (Mieszkam w UK żeby nie było

Stałem w korku kiedy pan przede mną, w niebieskim Volvo postanowił zawrócić. Wszystko było by OK gdyby nie fakt, że nie sprawdził wewnętrznego lusterka i cofnął w moją VFR'kę.
Sprawa od początku wyglądała raczej pozytywnie. Gość od ręki przyznał się do winy a jego firma ubezpieczeniowa natychmiastowo wyraziła chęć naprawy mojego motocykla.
Schody zaczęły się kiedy okazało się iż firma holownicza, która zabrała mój motocykl z miejsca wypadku, zrzuciła go z przyczepy podczas rozładunku... Oczywiście sytuacja była jasna i nawet nie próbowali walić ściemy typu, "że to nie oni". Niestety cała sytuacja się skomplikowała. Zamiast jednej wyceny i naprawy zrobiły się dwie. Wiadomo, że wydłużył się też ewentualny czas naprawy. Do wymiany prócz przednich lamp, owiewki i opony doszły zbiornik paliwa, prawa owiewka, prawy set pasażera oraz zadupek. Do tego mam custom'owo oklejone boki i zadupek więc to też będą musieli odtworzyć. Cóż.. musicie przyznać, że nie brzmi to jak szybka naprawa a jeszcze muszą naprawić problem z elektryką bo moto nie zapaliło po wypadku...
Natychmiast kazałem sobie wysłać motocykl zastępczy jako że w planie miałem wyjazd do Szkocji, z którego nie zamierzałem rezygnować. Przysłali po kilku dniach Triumpha ST1050. Wypad się udał. Nie tak komfortowo jak na VFR ale lepsze to niż nic.
Niestety po około 2 miesiącach kiedy już miałem odzyskać naprawiony motocykl okazało się, że znaleźli pęknięcie na prawym secie kierowcy. Podobno nie było tego widać dopóki się go nie obciążyło nogą. Zamówili część ale szybko wyszło, że w UK nie ma jej na magazynie. Pozostał import z Japonii. Tu zaczęły się kolejne schody bo jak się okazało, Honda w Japonii tej części też akurat nie ma. Skończyły im się i muszą doprodukować. Aktualna data kiedy mają mieć tą część to 16 październik...
Mogę im tylko współczuć bo wynajęcie tego Triumpha będzie ich kosztowało fortunę. Zdążyłem już nim najechać ponad 5000 km i zajeździłem jedną nową oponę. Przednia powoli też się kończy. Do tego kazałem w nim zamontować kufer centralny bo były tylko boczne a uważam, że należy mi się takie moto jakie sam miałem czyli ze wszystkimi kuframi. Szczególnie, że będę mim latał aż do października a jest środek sezonu i nie mam zamiaru siedzieć w domu.
Taka to oto historia. Niby nic mnie to nie kosztuje i mam zastępcze moto więc mam na całą sytuację zlewkę ale mimo wszystko chciałbym już swoją VFR'ę z powrotem... Jednak Triumph to nie VFR...
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- Niron
- klepacz
- Posty: 664
- Rejestracja: ndz 08 lut 2015, 23:20
- województwo: lubelskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Siemień
Re: NEGATYWNIE
tego się nie spodziewałem że w hondzie nie mają setów do moto
to jeszcze cały miesiąc bez vfr, trochę długo, ale skoro czekają tylko na set, to znaczy że już odpala i jeździ jak należy? byłeś jakoś sprawdzić, jak oni dokonali tej naprawy do tego momentu co jest teraz?

„If everything seems under control you’re just not going fast enough”
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
CB 500 -> CBR 600 F3 -> VFR 800 FI
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
No właśnie nie byłem i jestem prawie pewien, że coś pominęli albo spieprzyli… Za dużo rzeczy jest do naprawy, żeby czegoś nie spapralii…Niron pisze:tego się nie spodziewałem że w hondzie nie mają setów do mototo jeszcze cały miesiąc bez vfr, trochę długo, ale skoro czekają tylko na set, to znaczy że już odpala i jeździ jak należy? byłeś jakoś sprawdzić, jak oni dokonali tej naprawy do tego momentu co jest teraz?

http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- zaba80r
- pisarz
- Posty: 234
- Rejestracja: wt 27 mar 2012, 20:02
- Imię: Piotr
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
Szczerze to bym zostawił im tego vteca i wziął kasę(90% Angoli by tak zrobiła). Koniec sezonu i ceny moplików spadają. Kupił młodszego i miał święty spokój i wszystko załatwione w 3 tyg 

“You live more in 5 minutes going flat out on a vehicle like this than most people live in a lifetime” – Burt Munro...The world fastest Indian...
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Haahaha. Pewnie tak bym zrobił ale takie rozwiązanie nie wchodziło w grę. Motocykl nie kwalifikuje się do kasacji. Gdyby za wszystkie uszkodzenia odpowiadała jedna osoba to było by inaczej ale niestety kto inny uszkodził przód a kto inny bok.zaba80r pisze:Szczerze to bym zostawił im tego vteca i wziął kasę(90% Angoli by tak zrobiła). Koniec sezonu i ceny moplików spadają. Kupił młodszego i miał święty spokój i wszystko załatwione w 3 tyg
Sama naprawa motocykla będzie w sumie kosztowała ponad 3500 funtów + koszty wynajęcia Triumpha na okres prawie 4 miesięcy... Miał bym za tą kasę nówkę VFR'kę pewnie...

http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- veeefour
- pisarz
- Posty: 258
- Rejestracja: wt 12 maja 2015, 20:47
- Imię: Przemek
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
No, you wouldn't. Estimated OTR price in UK is over 10 grand...Koobsky pisze:Haahaha. Pewnie tak bym zrobił ale takie rozwiązanie nie wchodziło w grę. Motocykl nie kwalifikuje się do kasacji. Gdyby za wszystkie uszkodzenia odpowiadała jedna osoba to było by inaczej ale niestety kto inny uszkodził przód a kto inny bok.zaba80r pisze:Szczerze to bym zostawił im tego vteca i wziął kasę(90% Angoli by tak zrobiła). Koniec sezonu i ceny moplików spadają. Kupił młodszego i miał święty spokój i wszystko załatwione w 3 tyg
Sama naprawa motocykla będzie w sumie kosztowała ponad 3500 funtów + koszty wynajęcia Triumpha na okres prawie 4 miesięcy... Miał bym za tą kasę nówkę VFR'kę pewnie...
http://www.honda.co.uk/motorcycles/rang ... nance.html
Producent elektronicznych tempomatow dla VFR1200 i VFR1200X:
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Jeżeli policzymy cenę naprawy mojego moto + powiedzmy skromnie 80 funtów za dzień wynajęcia Triumpha to spokojnie uzbierał bym na dzień dzisiejszy 10000 funtów a nie zapominajmy, że Triumpha mam nadal więc zegar ciągle tyka a do 16 Października kiedy mają przyjść brakujące części jeszcze daleeeeeeeko... Jak dobrze pójdzie to kwota urośnie tak bardzo, że wystarczyło by pewnie na VFR 1200 z oryginalnym zestawem kufrów i wszystkimi bajerami.veeefour pisze:No, you wouldn't. Estimated OTR price in UK is over 10 grand...Koobsky pisze:Haahaha. Pewnie tak bym zrobił ale takie rozwiązanie nie wchodziło w grę. Motocykl nie kwalifikuje się do kasacji. Gdyby za wszystkie uszkodzenia odpowiadała jedna osoba to było by inaczej ale niestety kto inny uszkodził przód a kto inny bok.zaba80r pisze:Szczerze to bym zostawił im tego vteca i wziął kasę(90% Angoli by tak zrobiła). Koniec sezonu i ceny moplików spadają. Kupił młodszego i miał święty spokój i wszystko załatwione w 3 tyg
Sama naprawa motocykla będzie w sumie kosztowała ponad 3500 funtów + koszty wynajęcia Triumpha na okres prawie 4 miesięcy... Miał bym za tą kasę nówkę VFR'kę pewnie...
http://www.honda.co.uk/motorcycles/rang ... nance.html
http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- veeefour
- pisarz
- Posty: 258
- Rejestracja: wt 12 maja 2015, 20:47
- Imię: Przemek
- województwo: dolnośląskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
A za tego imaca za 15 kola tez placa? 

Producent elektronicznych tempomatow dla VFR1200 i VFR1200X:
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
https://www.youtube.com/channel/UCshzgJ ... PiFdgup5IQ
http://www.bikersoracle.com/vfr/forum/s ... p?t=130536
http://www.crosstourer.com/index.php/board,31.0.html
- Koobsky
- pisarz
- Posty: 399
- Rejestracja: pt 09 lis 2012, 22:03
- Imię: Kuba
- województwo: poza granicą Polski
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Bristol, UK
Re: NEGATYWNIE
Haahahaa. Nie, tak dobrze to nie ma. Za Maca zapłaciłem sam.veeefour pisze:A za tego imaca za 15 kola tez placa?

Tak szczerze to nie chce od nich ani grosza. Niech mi tylko oddadzą moją VFR'kę i będę zadowolony.

http://www.goriders.net
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.
https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
Zapraszam do polajkowania mojego fanpage'a na facebook'u.

https://www.facebook.com/www.goriders.net
Moja VFR'a...
VFR 800 V-Tec
- wydra
- klepacz
- Posty: 517
- Rejestracja: ndz 16 gru 2012, 09:28
- Imię: Mateusz
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Czeladź
Re: NEGATYWNIE
może piszę impulsowo, bo cały czas chodzę jak bym miał drgawki od urodzenia ale zrobiłem ponad 6 tys km na wyjeździe a połozył bym się 3 km od domu na trasie. Powodem był, kot pies ale przy pewnej prędkości miedzy barierami energochłonnymi coś zajeba... mi w bok moto, efekt: urwane mocowanie pługa, pękniety pług oraz stopka powiedziała PAPA ( skrzywiło ją oraz spręzyna wyleciała w kosmos ). dodam że moto nie położyłem. sezon uważam za zamkniety !!!
Była CBR F2 600
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
Była Yamaha Fazer FZ6
Był V-TEC '02 Sreberko
Był V-TEC '08 Szarówa
Była X-11 " Skuter"
- KidRackBrawura
- pisarz
- Posty: 313
- Rejestracja: pt 14 sty 2011, 18:50
- Imię: Tomasz
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Tuliszków
Re: NEGATYWNIE
miałem tydzień temu podobną sytuację - trasa 1350km do Włoch i na światłach kilka km od hotelu podwinęła mi się noga. Pauka z tyłu plus 3 kufry... Nie wiem jak, ale udało się utrzymać moto.wydra pisze:...ale zrobiłem ponad 6 tys km na wyjeździe a połozył bym się 3 km od domu na trasie...
It`s that old running wide problem again.
If in doubt, flat out.
If in doubt, flat out.
- siwyR6
- teksciarz
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 22 lip 2013, 13:45
- Imię: Sławomir
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Jastrzębie -Zdrój
Re: NEGATYWNIE
No jak takie obrażenia poniosło Twoje moto , to stawiał bym na dziką świnię,bo kota to byś rozmazał raczej po asfalcie.wydra pisze:może piszę impulsowo, bo cały czas chodzę jak bym miał drgawki od urodzenia ale zrobiłem ponad 6 tys km na wyjeździe a połozył bym się 3 km od domu na trasie. Powodem był, kot pies ale przy pewnej prędkości miedzy barierami energochłonnymi coś zajeba... mi w bok moto, efekt: urwane mocowanie pługa, pękniety pług oraz stopka powiedziała PAPA ( skrzywiło ją oraz spręzyna wyleciała w kosmos ). dodam że moto nie położyłem. sezon uważam za zamkniety !!!

Nie każde zwycięstwo prowadzi do celu, lecz każda porażka do niego zbliża.
-
- zadomowiony
- Posty: 55
- Rejestracja: ndz 12 paź 2014, 19:16
- Imię: Szymon
- województwo: śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: NEGATYWNIE
szkoda bo Twoje moto to jeżdżące indywiduum ale ja w zeszłym sezonie też strzeliłem lisa i skończyło się na wyrwanym boku i połamanym mocowaniu puga, kupuj odrazu wszystko z nowymi mocowaniami bo ja po pół roku znalazłem owiewkę, pomalowałem założyłem a pług z tym mocowaniem został i to właśnie mocowanie puściło jak jechałem do roboty czego skutkiem był odlot lewego boku przy ponad 200 ... sytuacja niemiła lekko mówiąc... o kosztach nie wspominam bo 150 za owiewkę to niewiele... tylko weź ją znowu szukaj przez pół rokusiwyR6 pisze:No jak takie obrażenia poniosło Twoje moto , to stawiał bym na dziką świnię,bo kota to byś rozmazał raczej po asfalcie.wydra pisze:może piszę impulsowo, bo cały czas chodzę jak bym miał drgawki od urodzenia ale zrobiłem ponad 6 tys km na wyjeździe a połozył bym się 3 km od domu na trasie. Powodem był, kot pies ale przy pewnej prędkości miedzy barierami energochłonnymi coś zajeba... mi w bok moto, efekt: urwane mocowanie pługa, pękniety pług oraz stopka powiedziała PAPA ( skrzywiło ją oraz spręzyna wyleciała w kosmos ). dodam że moto nie położyłem. sezon uważam za zamkniety !!!

- bintom
- zadomowiony
- Posty: 62
- Rejestracja: czw 09 sie 2012, 22:21
- Imię: Tom
- województwo: wielkopolskie
- Płeć: Mężczyzna
Re: NEGATYWNIE
Ja trafiłem lisa, tak średniej wielkości. To był jakiś samobójca, bo najpierw przebiegł przez oba pasy ( coś mnie tkło i trzymałem cały czas hamulec) i nagle zawrócił i podszedł wprost pod koło. Wtedy odpuściłem hamulec i przygotowałem się na najgorsze. Zrobiło tylko dwa razy tak jakbym przejechał przez mały garb.wydra pisze:Powodem był, kot pies
Lis niestety był przejechany w połowie długości i na pewno go to już nie bolało.

Moto całe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości