
Zakładając, że masz sprawdzony (jeździsz nim już jakiś czas, a nie dopiero od tygodnia) i sprawny motocykl, są raczej niewielkie szanse aby padło wszystko, lub przynajmniej kilka z wymienionych przez Ciebie rzeczy na raz. Oczywiście - wszystko się może zdarzyć... ale jeżeli zdarzy Ci się jedna - dwie usterki, to jej/ich usunięcie pewnie i tak wyjdzie taniej niż wymiana wszystkiego "na zapas". A może się zdarzyć (czego życzę i co obstawiam - w końcu mowa o VFR

Oczywiście, każdy ma swoje zdanie, i wszystko zależy od Ciebie. Motocykl przed każdą podróżą (no i jak wiadomo nie tylko) należy przejżeć.. ale profilaktyczna wymiana pompy i serwis alternatora przed podróżą? To moim zdaniem lekka przesada

Pzdr