Zdarzyło mi się kilka razy zapomnieć zdjąć kask i mnie upomnieli, ale nic w tym złego, mają monitoring i w razie problemów/wypadku muszą mieć wyraźne nagranie
Wystarczy odrobina empatii - skąd biedna kobieta, pracująca za 1400 zł miesięcznie ma wiedzieć, czy owy Pan w kominiarce/kasku nie chce jej zrobić krzywdy
Jakbyś do banku tak wszedł, byłoby to bardziej zrozumiałe? a przecież niewielka różnica

Nie dajmy się ponosić emocjom, proszą o zdjęcie kasku tylko w celach bezpieczeństwa, poza tym w tych garnkach nas nie słychać

Pracowałem kiedyś na studiach na stacji i mnie osobiście to wkurzało jak mi któryś z pozaciskanymi polikami w kasku bręczał zza szczęki kasku, że coś jeszcze chce - weź go zrozum
