JEŹDZIĆ DALEJ CZY ODSTAWIĆ MOTO
- olo
- klepacz
- Posty: 1519
- Rejestracja: pt 02 gru 2005, 21:33
- Imię: Olek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
dla mnie rezygnacja nie wchodzi w grę, choć nie odważyłbym się zanegować czyjejś takiej decyzji
takie tragiczne zdarzenia na pewno wpływają - na jednych mniej, na innych bardziej - na naszą jazdę, na pewno jesteśmy trochę ostrożniejsi
w związku z powyższym wymyśliłem sobie - żeby wzmocnić ten efekt - może przymocuję sobie w okolicy zegarów coś co jednoznacznie będzie mi się kojarzyło z nieszczęściem jakie może się zdarzyć przeginając pałę w czasie jazdy (w moim przypadku byłoby to cos co by mi przypominało Piotrka, może po prostu małe zdjęcie SYMBOLU - jego uśmiechniętej facjaty..............)
takie tragiczne zdarzenia na pewno wpływają - na jednych mniej, na innych bardziej - na naszą jazdę, na pewno jesteśmy trochę ostrożniejsi
w związku z powyższym wymyśliłem sobie - żeby wzmocnić ten efekt - może przymocuję sobie w okolicy zegarów coś co jednoznacznie będzie mi się kojarzyło z nieszczęściem jakie może się zdarzyć przeginając pałę w czasie jazdy (w moim przypadku byłoby to cos co by mi przypominało Piotrka, może po prostu małe zdjęcie SYMBOLU - jego uśmiechniętej facjaty..............)
VFR-OC Poland, South Park section, MTZ sub-section 

-
- pisarz
- Posty: 232
- Rejestracja: wt 27 sty 2009, 19:51
- Imię: Jerry
- województwo: zachodniopomorskie
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Szczecin
Dajcie sobie na luz. Ludzie giną też z kretyńskich powodów (np.: http://www.wynalazki.mt.com.pl/rozr/txt/darwin.html). Wg mnie ważne jest tylko, żeby nie pomóc sobie zginąć, a na resztę najczęściej i tak nie mamy wpływu.
Bynajmiej ja nie zamierzam zamknąć się w czterech gumowych ścianach, tylko mam zamiar przeżyć ile się da, najlepiej jak potrafię. Sianie paniki i tak nic nie da. A żeby było zabawniej największy odsetek zgonów jest we własnym domu
Bynajmiej ja nie zamierzam zamknąć się w czterech gumowych ścianach, tylko mam zamiar przeżyć ile się da, najlepiej jak potrafię. Sianie paniki i tak nic nie da. A żeby było zabawniej największy odsetek zgonów jest we własnym domu

- dragoo
- klepacz
- Posty: 643
- Rejestracja: wt 14 paź 2008, 12:32
- Imię: Jarek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Krotoszyn
Pare dni temu, po przeczytaniu wieści nt. smierci Piotrka, moja Monika tez zaczełą sie zastanawiać nad tym czy nie powinniśmy przestać jezdzic. Ale koniec koncow powiedziała, że teraz nie wyobraza sobie kiedy bede wsiadał sam na moto. Powiedziala ze bedzie duzo bardziej sie o mnie martwic, niz wtedy kiedy pojedzie ze mna. Ja nie chce stracić Jej, a Ona mnie, dlatego wspieramy się wzajemnie i w każdej sytuacji jesteśmy dla siebie wzajemnie jak anioł stróż...
WNIOSKI: Jeździć lecz pamiętać o tym co najbardziej w życiu cenimy i kochamy.
WNIOSKI: Jeździć lecz pamiętać o tym co najbardziej w życiu cenimy i kochamy.
- Groszek
- klepacz
- Posty: 618
- Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
- Kontakt:
Ej, no sory, ale dla mnie jak ktoś decyduje się na motocykl i nie bierze pod uwagę niebezpieczeństwa jakie to ze sobą niesie, to dla mnie jest człowiek co najmniej niepoważny. Takie otrzeźwienie po czasie, dopiero kiedy wypadki znajomych czy moje, są w stanie to uzmysłowić - to we mnie wzbudziłoby niepokój i zastanowienie czy faktycznie nie mam przypadkiem może jednak zbyt mało wyobraźni żeby jeździć na motocyklu, i czy może lepiej jednak odpuścić skoro sam wcześniej nie byłem w stanie sobie tego uzmysłowić. Niejednokrotnie wyjeżdżając z domu przelatuje mi przez głowę myśl, że dziś ja albo któryś z moich kolegów może dziś nie wrócić do domu o własnych siłach (hmm, brzmi prawie jak wyprawa na wojnę). Jak wjeżdżam w zakręt wiem, że może być tam piach, plama oleju lub stać za zakrętem na środku drogi zepsuta przyczepa od ciągnika rolniczego. Ale wjeżdżam w ten zakręt, i zdarza się, że nawet mimo to, wjeżdżam w niego za szybko, bardzo wiele ryzykując. A jeszcze gorsze jest jednak to, że zawsze wtedy zakładam i sobie wmawiam, że to "mi się dzisiaj jednak uda". Bez sensu, ale chyba każdy z nas tak ma. I każdy o tym myśli dpoóki... nie wsiądzie na motocykl. Wtedy wszystkie te przemyślenia zostają w domu, nie nadążają za pędzącym motocyklem.
Ale taka jest prawda, a jeżeli ktoś faktycznie i naprawdę o tym nie myśli jest kompletnym ignorantem, i chyba nie powinien jeździc na motocyklu, bo naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego czym to grozi.
Pozdrawiam, hej!
Ale taka jest prawda, a jeżeli ktoś faktycznie i naprawdę o tym nie myśli jest kompletnym ignorantem, i chyba nie powinien jeździc na motocyklu, bo naprawdę nie zdaje sobie sprawy z tego czym to grozi.
Pozdrawiam, hej!
Ostatnio zmieniony pt 08 maja 2009, 21:34 przez Groszek, łącznie zmieniany 1 raz.
- elco
- klepacz
- Posty: 911
- Rejestracja: sob 07 mar 2009, 21:49
- Imię: Tomek
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
- Kontakt:
Pod koniec zeszlego sezonu zostalem uderzony z tylu przez pijanego kierowce. Z motocykla zostaly wiory. Trzask lamanego kola bede pamietal jeszcze bardzo dlugo a moze i do konca zycia. Nie zrezygnuje jednak z pasji. Tobie kolego rowniez zycze wytrwalosci.
"Kazdy z nas kiedys umiera lecz nie kazdy wie jak zyc."
"Kazdy z nas kiedys umiera lecz nie kazdy wie jak zyc."
"Wystarczy by dobry człowiek nie robił nic a zło zatriumfuje" E.Burke.
Jestem osobą pośrednią - nie jeżdżę na moto, ale znam tą przyjemność. Chcę Wam powiedzieć, że nie ma co się bać "lecz pamiętać o tym co najbardziej w życiu cenimy i kochamy" koniec cytatu.dragoo pisze:WNIOSKI: Jeździć lecz pamiętać o tym co najbardziej w życiu cenimy i kochamy.
Gdybyśmy tak naoglądali się wszelakich filmików i zdjęć to byśmy nie jeździli samochodem, rowerem, windą, metrem itp. Wypadki się zdarzają niezależnie czy to motocyklem czy samochodem, błąd człowieka zdarza się bardzo często i co tu dają statystyki .... ?? Postępujmy w życiu tak, abyśmy nie tylko my mieli przyjemność, ale i ci z którymi przebywamy.
Tak trudno we współczesnym świecie na częste spotkania ze znajomymi. Tylko praca, pęd za pieniędzmi i męcząca polityka. A przecież to, co najwspanialszego w życiu to my, nasze rodziny, znajomi.
Najwyższy być może zabiera do siebie dobrych ludzi po to ażebyśmy nie pomyśleli, że jak pijak czy chuligan to i dobrze że go zabrał. Za każdym razem mogę to być ja albo Ty. Należy wiedzieć, że nie żyjemy w próżni o każdego z nas ktoś się martwi i kiedy nas zabraknie, to nie wyrządzimy sobie krzywdy tym, że co ziemskie jest już poza nami, ale wyrządzimy ból tym, którzy będą musieli nauczyć się żyć bez nas
Wydaje mi się, że należy tylko jeździć rozsądnie, nie mowie że spokojnie
- Ruda i Piotr
- stary wyjadacz
- Posty: 3596
- Rejestracja: wt 26 cze 2007, 10:23
- Imię: Kasia
- województwo: pomorskie
- Płeć: Kobieta
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- rinas
- klepacz
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt 30 maja 2008, 21:12
- Imię: Paweł
- Płeć: Mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa Bródno
Ciekawe...
http://www.spedycje.pl/konfitury/18155/ ... _auto.html
I tutaj dokładniejsza relacja, razem z foto i wideo...
http://www.scigacz.pl/Crash,test,motocy ... ,9374.html
http://www.spedycje.pl/konfitury/18155/ ... _auto.html
I tutaj dokładniejsza relacja, razem z foto i wideo...
http://www.scigacz.pl/Crash,test,motocy ... ,9374.html
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości