Nareszcie na coś się ta mgła przydała. We wtorek miałem lecieć służbowo do Brukseli na dwa dni. I nie poleciałem! Odwołali mi samolot

. Za to miałem dodatkowe dwa dni wolnego!

. Masakra na lotnisku była tęga. Dobrze, że nie musiałem zdać się na komunikaty ogłaszane przez megafon, bo bym się wściekł. Miałem własne źródła informacji

. Żal mi tych ludzi, którzy musieli tam koczować kilka dni bez pomocy i nadziei, że coś się poprawi.