VFR-OC Poland ForuM

Takie właśnie proponuję hasło od dziś. Czwartek, 19.oo ROZDROŻE U ROADSA. Nigdy nie opuścił tego dnia. Tydzień temu powiedział mi, że nie przyjedzie na Rozdroże, bo ma jakieś ważne sprawy. Wiem, że były naprawdę ważne. Powiedziałem na to, że też nie jadę , bo chociaż się wybierałem, to Jego nie będzie, Marek chory na syfilis gardła, Trecha się onanizuje do zdjęcia Renaty B. a Pepe z Daytoną uprawiają miłość poza klubem VFR-OC na tyłach M1, Rafał porzucił Hankę na rzecz dobrobytu w starym kapitaliźmie (nie mylić z "liźnij mnie") i co on wtedy powiedział? Pieprzyć ważne sprawy, Sowa, dla ciebie jadę na Rozdroże, słyszysz? JADĘ.
I w wyniku zespolonej decyzji ROADS, PPamuła i ja machnęliśmy extremalną traskę 220 km przy w dużej części temperaturze 2C. Roads Nie miał ciuchów, ale nie pękł nawet na sekundę. Zdziwko? No to uczmy się od Niego.

Każdy czwartek, 19.oo, Rozdroże u ROADS'A.

Będę dzisiaj na ROZDROŻU im. RAODS'A. Miałem nie raz chęc być tam, bo zawsze Przemek zapraszał mnie na " przelot" z placu na Rozdrożu do Zoo na soczek tymbark. Nigdy nie zapominał o innych i zawsze mnie zapraszał na różne spotkania, tzn. zaczeło się od Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, gdzie byłem i wielu z Was poznałem.
Skóra

Ja byłem tam raz,Roads przyjechał po mnie pod Pałac Kultury i stamtąd poprowadził na ROZDROŻE.

rozdroze u Roadsa, chociaz mam daleko to pojawie sie tam jak bedzie okazja, moze juz nie w tym roku ale w nastepnym sezonie przyjade specjalnie na rozdroze u Roadsa!

Witam,
Czy ktokolwiek wie kiedy odbędzie się pogrzeb Przemka?

Udało mi się zalogowć przez telefon i czytam co piszecie z wielką uwagą. I choć jestem bardzo bardzo daleko to myślami i sercem jestem wśród was i na rozdrożu roadsa też. Przylecę w sobotę do łodzi. Pamiętajcie że roads był wesoły i nie chciałby żebyśmy się ciągle smucili. Pozdrawiam. Piotr

ppamula pisze:Pamiętajcie że roads był wesoły i nie chciałby żebyśmy się ciągle smucili.

Piotr wyjął mi to z gardła. Też tak uważam.
A na Rozdroże u ROADSA również postaram się dotrzeć w następnym sezonie.

Witam.

Rozdroze u Roads'a? Dzis 19:00? Bede. Wiele razy sie tam wybieralem za namowa Przemka, ale nigdy nie dotarlem na zadne ze spotkan. Czas to zmienic. Z grupa VFR zetknalem sie po raz pierwszy podobnie jak Jacek (Skora) przy okazji wizyty grupy VFR w centrum zdrowia dziecka. Super impreza, super ludzie.

Co do pytan o date pogrzebu to mysle, ze skoro jest tu na forum tylu bliskich Przemka (jego rodzina i przyjaciele) to napewno jak cos bedzie wiadomo to zostanie to ogloszone. Wszystko jest kwestia czasu, jak sadze. Ot, life.

Uwazajcie na siebie na drodze. Niebo placze deszczem, drzewa liscmi. Samochodow pelne warszawskie ulice. Na szczescie nie jest zimno, ale tak, czy siak, warto sie skupic siadajac na moto, bo warunki nie sa najlepsze. Ja dotarlem do pracy, biore sie za robote, a po niej bede sie staral zawitac na Rozdrozu u Roadsa i razem z innymi uczcic pamiec Przemka.

Pozdrawiam Serdecznie
Konrado

Roads zawsze zanim poleciał na Rozdroże zadzwonił...Trecha walisz na Rozdroże? Dla niego była to swoista ceremonia i szczescie zobaczenia nas wszystkich razem.

Roads widzimy się dzisiaj na Rozdrożu o 19.00

Jestem dzisiaj w ROZDROŻU U ROADS'a ok 19.

aVe

Ciężko mi cokolwiek pisać w tym temacie, .. nie dane mi jest zawitać i pobyć tam z WAMI Cały czas myślę i ciężko jest zająć się czymkolwiek.. mam prośbę żeby w moim imieniu zapalić "światełko pamięci" dla ROADS`a.

Karol z Kamilem będzie dzisiaj na rozdrożu, chociaż kawałek drogi, ale warto być na
Pierwszym spotkaniu na Rozdrożu u Roads`a
Przemkowi sie to Należy

Zuźka przyjedzie ! Zuźka nie zapomni ! Obiecuje !

Jak będziecie zapalać świeczki Przemkowi, a napewno będziecie, to postawcie pare więcej od tych co nie mogą dojechać. Odległośc dośc spora a pogoda tez przestała rozpieszczać




R

Osobiście zapalę świeczkę w imieniu tych, którzy są z nami a nie mogą przyjechać.