ROZDROŻE U ROADSA

[treska]

Przyjacielu dzięki za dzisiejsze spotkanie

[SOWA]

A mi się wcale nie otwiera. Ale to nic, mam ten widok przed oczami i tak już zawsze będzie.
Roads, ale na zloty wpadaj. W końcu teraz to będą zloty VFR ROADS. Najbliższy będzie 6-ty.

[ZULEK]

Podjechałem w miejsce gdzie się spotykaliście z Przemkiem (Na Rozdrożu) później poleciałem za posiadaczem srebrenj Astry w miejsce gdzie zginął. Mimo iz Roadsa tak dobrze jak Wy nie znałem to psia mać coraz bardziej wiedzę jak ten cholerny świast jest nie sprawiedliwy!Tak jak rozmawialiśmy menele i różne inne łajzy łaża chleją i .....nic. A tu poorządny chłopak z ikrą......aaaa brak słów

PS. Dzięki (bodajże Markowi) za użyczenie komóry. Wykasuj ten nr.kom. ze swojej listy "żony".Moja jest gruba i brzydka - nie spodoba Ci się

[wasyl]

To On pędząc pod Pałac Kultury,zabrał mnie stamtąd abym mógł poznać to miejsce i spotkać się z Wami.

Przemek pokazał mi rozdroże.................

[SOWA]

...

[wasyl]

.......dla Ciebie tam byliśmy - dziś

[KolczyK]

szacuneczek, rozdroże u Roadsa to piękne miejsce...a klimat jaki dzisiaj został tam wytworzony....bezcenny....dzięki !!!

[Ruda i Piotr]

Roads dla Ciebie tam przybyliśmy

R

[mors]

byłem tam po raz pierwszy... niestety nie dane mi było być tam z Przemkiem.

Macie cudowne miejsce na spotkania, a Patrona jeszcze wspanialszego.

Postaram się, aby za każdym razem gdy jestem w Stolicy wpaść tam choć na chwilę

chyba się pomyliłlem - przecież byłem tam z ROADSem wczoraj i pewnie będzie tam zawsze na mnie czekał kiedy zawitam na Rozdroże u ROADSa

[GaBaS]

Ja też wkońcu tam dotarłem, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze na moto a nie puszką.

[SOWA]

Rozdroże to miejsce, z którego drogi rozchodzą się w różne strony świata. Tak bywa na ogół. I na ogół te drogi rozchodziły się w każdy czwartek o 19.oo. I dziś był czwartek i była godzina 19.oo, ale Rozdroże w tym dniu zmieniło miejsce i kierunek. Dziś Rozdroże było na Tarchominie w W-wie, a drogi nie rozchodziły się, ale zbiegały ze wszystkich stron, a nimi przybywały nasze myśli i światło, które już zawsze będzie rozświetlać żar pamięci o naszym przyjacielu Przemku, który za wcześnie odjechał na błękitne autostrady szczęścia, by tam pędzić do szaleństwa na swej nowej, najszlachetniejszej VFR. Pokój Jegoi Duszy.

[MadziX]

Rozdroże to miejsce, z którego drogi rozchodzą się w różne strony świata. Tak bywa na ogół. I na ogół te drogi rozchodziły się w każdy czwartek o 19.oo. I dziś był czwartek i była godzina 19.oo, ale Rozdroże w tym dniu zmieniło miejsce i kierunek. Dziś Rozdroże było na Tarchominie w W-wie, a drogi nie rozchodziły się, ale zbiegały ze wszystkich stron, a nimi przybywały nasze myśli i światło, które już zawsze będzie rozświetlać żar pamięci o naszym przyjacielu Przemku, który za wcześnie odjechał na błękitne autostrady szczęścia, by tam pędzić do szaleństwa na swej nowej, najszlachetniejszej VFR. Pokój Jegoi Duszy.

piękne słowa Maciek...Łza w oku się kręci..

[treska]

Amen. Do zobaczyska przyjacielu.