Celo dla sprostowania bo nie w tą stronę jedziemy.
Nie chodzi o PRAWO, bo wiadomo, że istnieje coś takiego jak nietykalność osobista, i nikt nie ma prawa w wolnym kraju narzucać mi czegokolwiek, jeśli nie naruszam ogólnie przyjętych norm społecznych.
C_L_K pisze: MC_Hammer pisze: napisał/a:
o reguły jakimi się rządzą.
To oni się rządzą. Jak im pasuje to ok. Ale zyjemy w wolnym kraju, w którym zasady wyznacza PRAWO a nie jakieś wewnętrzne kodeksy jakichś organizacji.
My też mamy swoje zasady, czyż nie ???
Idąc dalej, abym nie został posądzony o zmowę czy sympatyzowanie z jakąś grupą MC-ków to jasno napiszę, że NIE, nie sympatyzuje, nie mam aspiracji zostać jednym z nich, nie podoba mi się temat naszywek na plecy wałkowany na wielu forach od lat.
C_L_K pisze:Ale jakiekolwiek próby "egzekwowania" są zwykłą napaścią i tyle.
Masz racje w 1000% i co z tego ..... ???
Nie kumam Waszego nastawienia, większość wie jak jest i nic z tym nie robi, nawet naszywek nie ma ale jak podnosi się temat to kilka stron za i przeciw i na co prawo pozwala a na co nie.
Chcemy coś zmienić albo udowodnić, proponuję ogólnopolską akcję VFR-OC polegającą na tym, że członkowie klubu będą mieli wielkie naszywki na plecach godnie reprezentując nasze barwy klubowe.
Ja nie mam nic przeciwko, już kiedyś się pytałem i jak wiem to były rozmowy z MC-kami o nasze naszywki na ramieniach, może ktoś napisze oficjalnie po co z nimi rozmawiali jak są grupą nieformalną i nie stanowią "prawa" w tego słowa znaczeniu ???
Ciekawe, ilu teraz zaiteresowanych będzie chciało naszywki i je sobie przyszyje na plecy kurtki.
Pewnie niewielu albo nikt, bo naszywka jest za duża, bo na skórę się nie da, lub szkoda kurtki, albo.....300 innych powodów.
PS. Ktoś mi jasno napisze do czego zmierza ten temat, na razie kumam, że prawo mi pozwala a jakaś tam organizacja, jeszcze bez statutu prawnego ma coś przeciwko, ale co z tego wynika, bo czytam i nie widzę odpowiedzi tylko skakanie sobie do oczu.