Duże naszywanki klubu na plecy

Czyli wszystko co związane z klubem VFR-OC w wymiarze ogólnoposkim
Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » czw 31 mar 2011, 09:25

C_L_K pisze:To oni się rządzą. Jak im pasuje to ok. Ale zyjemy w wolnym kraju, w którym zasady wyznacza PRAWO a nie jakieś wewnętrzne kodeksy jakichś organizacji.
Jacy tu wszyscy nagle praworządni?! Jak się na PRAWO powołują... ciekawe czy na drodze też chłopy tacyście porządni i przestrzegacie prawa? ;)
Z całym szacunkiem C_L_K, ale poskarżysz się odpowiednim władzom, że co..., że Ci kazali odpruć naszywkę z pleców, co ci sąsiadka wyhaftowała?
C_L_K pisze: Już na poprzedniej stronie napisałeś, że jesteś komuś tam podległy i że jarają cię takie klimaty, ale ten post to po prostu żenada.
Że jak? :evil
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko
Kontakt:

Post autor: C_L_K » czw 31 mar 2011, 09:36

Groszek pisze:że co..., że Ci kazali odpruć naszywkę z pleców, co ci sąsiadka wyhaftowała?
Tyczyło się to wpier.dolu, lub jakiejkolwiek innej formy przymusu. Bo na samo kazanie to poskarżył bym się Mamie.
Groszek pisze:Że jak? :evil
Ż E N A D A

Pozdrawiam również :grin:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » czw 31 mar 2011, 09:41

Celo dla sprostowania bo nie w tą stronę jedziemy.
Nie chodzi o PRAWO, bo wiadomo, że istnieje coś takiego jak nietykalność osobista, i nikt nie ma prawa w wolnym kraju narzucać mi czegokolwiek, jeśli nie naruszam ogólnie przyjętych norm społecznych.
C_L_K pisze:
MC_Hammer pisze: napisał/a:
o reguły jakimi się rządzą.
To oni się rządzą. Jak im pasuje to ok. Ale zyjemy w wolnym kraju, w którym zasady wyznacza PRAWO a nie jakieś wewnętrzne kodeksy jakichś organizacji.
My też mamy swoje zasady, czyż nie ???

Idąc dalej, abym nie został posądzony o zmowę czy sympatyzowanie z jakąś grupą MC-ków to jasno napiszę, że NIE, nie sympatyzuje, nie mam aspiracji zostać jednym z nich, nie podoba mi się temat naszywek na plecy wałkowany na wielu forach od lat.
C_L_K pisze:Ale jakiekolwiek próby "egzekwowania" są zwykłą napaścią i tyle.
Masz racje w 1000% i co z tego ..... ???
Nie kumam Waszego nastawienia, większość wie jak jest i nic z tym nie robi, nawet naszywek nie ma ale jak podnosi się temat to kilka stron za i przeciw i na co prawo pozwala a na co nie.

Chcemy coś zmienić albo udowodnić, proponuję ogólnopolską akcję VFR-OC polegającą na tym, że członkowie klubu będą mieli wielkie naszywki na plecach godnie reprezentując nasze barwy klubowe.

Ja nie mam nic przeciwko, już kiedyś się pytałem i jak wiem to były rozmowy z MC-kami o nasze naszywki na ramieniach, może ktoś napisze oficjalnie po co z nimi rozmawiali jak są grupą nieformalną i nie stanowią "prawa" w tego słowa znaczeniu ???

Ciekawe, ilu teraz zaiteresowanych będzie chciało naszywki i je sobie przyszyje na plecy kurtki.
Pewnie niewielu albo nikt, bo naszywka jest za duża, bo na skórę się nie da, lub szkoda kurtki, albo.....300 innych powodów.

PS. Ktoś mi jasno napisze do czego zmierza ten temat, na razie kumam, że prawo mi pozwala a jakaś tam organizacja, jeszcze bez statutu prawnego ma coś przeciwko, ale co z tego wynika, bo czytam i nie widzę odpowiedzi tylko skakanie sobie do oczu.

Awatar użytkownika
Stuwka
klepacz
klepacz
Posty: 1399
Rejestracja: ndz 04 paź 2009, 01:14
Imię: Konrad
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Post autor: Stuwka » czw 31 mar 2011, 10:03

MC_Hammer pisze: Chcemy coś zmienić albo udowodnić, proponuję ogólnopolską akcję VFR-OC polegającą na tym, że członkowie klubu będą mieli wielkie naszywki na plecach godnie reprezentując nasze barwy klubowe.

Ja nie mam nic przeciwko, już kiedyś się pytałem i jak wiem to były rozmowy z MC-kami o nasze naszywki na ramieniach, może ktoś napisze oficjalnie po co z nimi rozmawiali jak są grupą nieformalną i nie stanowią "prawa" w tego słowa znaczeniu ???

Ciekawe, ilu teraz zaiteresowanych będzie chciało naszywki i je sobie przyszyje na plecy kurtki.
Pewnie niewielu albo nikt, bo naszywka jest za duża, bo na skórę się nie da, lub szkoda kurtki, albo.....300 innych powodów.

PS. Ktoś mi jasno napisze do czego zmierza ten temat, na razie kumam, że prawo mi pozwala a jakaś tam organizacja, jeszcze bez statutu prawnego ma coś przeciwko, ale co z tego wynika, bo czytam i nie widzę odpowiedzi tylko skakanie sobie do oczu.
No to zaczynamy od dziś :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
RC 36 II 96r.

Obrazek

Żyje się po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Co mogę powiedzieć o użytkownikach forum ?
yes we can!!

Głośno mówie i Głośny mam wydech, krótko mówiąc jestem z Południa czyli Góral nisko pienny :)

Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » czw 31 mar 2011, 10:19

Groszek, ja wiem że Ty jeżdzisz w mieście tylko 50 a poza miastem tez nie przekraczasz prędkości dozwolonej.
Groszek pisze:Jacy tu wszyscy nagle praworządni?! Jak się na PRAWO powołują... ciekawe czy na drodze też chłopy tacyście porządni i przestrzegacie prawa?
a co to ma do rzeczy!

Kiedy stawiają przed sądem przestępcę i w zasadzie nie ma wątpliwości o jego winie, a jego nie stać na adwokata to dostaje obrońcę z urzędu.
Gdyby w przewodzie sądowym okazało sie że dowody przestępstwa zostały pozyskane z naruszaniem prawa to taki przestępca wychodzi na wolność.
Na tym polega prawo. Dotyczy wszystkich, tych złych i tych dobrych. Nie jest wybiórcze. Inaczej mówiąc Temida ma zawiązane oczy.
Przytaczanie Groszku argumentów "bo wy łamiecie prawo na drodze więc nie macie co oczekiwać na sprawiedliwość przy rozbojach" jest argumentem dziecinnym. GROSZEK twój pogląd niestety się często powtarza!!!

Coś o MC i kasie:
Kilka lat temu po wielu spotkaniach ze znajomymi z MC, a mam bardzo dobrych znajoych i przyjaciół w tych kręgach, na łamach naszego forum doszliśmy do wniosku, że nie odpowiada nam charakter, reguły i działania klubów MC oraz ich szowinistyczne podejście do kobiet.
Nawet byłem na kilku kongresach i to ze swoją córką Magdą, by pogadać o tych sprawach.
Co do naszywanek na plecy to wszelkie starcia skonczyły by się na pyskówce w miejscach publicznych lub wyproszeniach ze zlotów MC.
Z racji działalności w szarej strefie klubów MC (prowadzenie działalności gospodarczej bez podatków i sprzedaż piwa bez koncesji) unikają oni jakiegokolwiek kontaktu z władzami, policją i urzędami skarbowymi. Policja jednach ich bacznie obserwuje i dopuki nie robią dużej rozruby jak kibole traktuja ich pobłażliwie. I wiem to z bezpośredniego źródła.
Jednak jakakolwiek burda i bijatyka z osobami spoza klubów które nie trzymały by język za zębami zgodnie z honorowym kodeksem członków MC i FG wiązało by sie z dość dużymi reperkusjami wobedz MC. Tego nie chcą. To by im obięło dochody.

Utrzymanie lojalności, czemu służy mistyczność MC i ich ogromne przywiązanie do hierarchi. służy właśnie zapewnieniu sobie dochodów.

Nie chce pomnieszać szacunku wobec moich znajomych z MC ale grupują oni ludzi którzy tego potrzebują, którzy musza mieć jakieś sterowanie i misję i jakąś obrzędowość. Coś z tymi kompleksami jest na rzeczy.

Dlatego cały czas podkreślam. W naszywkach chodzi o kase.
Smutne ale prawdziwe.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty 1970, 01:00 przez ppamula, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko
Kontakt:

Post autor: C_L_K » czw 31 mar 2011, 10:19

Hammerku, mój post był odpowiedzią na posty współpiszących, z których wywnioskowałem, że dla nich taka sytuacja ze zrywaniem naszywek itp. jest normą. I nie chodzi o to, że sami chodzą i zrywają, tylko, że uważają to za coś normalnego i powszechnie akceptowanego. Ja osobiscie miałem dwie takie duże naszywki z poprzedniego "rozdania". Jedną mam w szufladzie, a drugą zostawiłem Piotrasowi w rocznicę Jego śmierci. Nie kupowałem ich z myślą o naszywaniu na plery i nigdy nie miałem i nie mam takiego zamiaru. Temat VFR-OC MC był już wałkowany lata temu i całe szczęście, że nic z tego nie wyszło. Nie wydaje mi się, że ktoś tutaj komuś skacze do gardeł. Jedynie zwolennicy podporządkowywania się, hierarchii, kodeksów próbują przekonać resztę, że zrywanie naszywek jest spoko, a przyszywanie sobie na plery naszywek nie mających nic wspólnego z MC czy FG jest nielegalne.

pisssss...

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » czw 31 mar 2011, 14:12

CeLiKu przyjacielu jeśli mogę sobie na to pozwolić to dopowiem, lub też się podpiszę :)
C_L_K pisze:że zrywanie naszywek jest spoko,
Dla lepszego zrozumienia dla tych co nie skumali:
NIE, nie jest "spoko" Celik ma rację, a jeśli niektórzy nadal uważają, że tak można zapraszam na podwórko będzie fighting (oczywiście honorowo Nas będzie więcej) :mrgreen:
C_L_K pisze:a przyszywanie sobie na plery naszywek nie mających nic wspólnego z MC czy FG jest nielegalne.
Jest legalne jak najbardziej, ale zawsze jest jakieś ale. Każdy uświadomiony wie o co chodzi i tyle.

Oczywiście mój post jest podpisem pod zdaniem mądrzejszej połowy :twisted:

PEACE lub AVE 8)

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ivan » czw 31 mar 2011, 19:20

Pomysł z noszeniem naszywki na plecach kojarzy mi się z pomysłem: na złość mamie odmrożę sobie uszy...
Nosząc je trzeba się liczyć z tym że komuś się to nie spodoba (co jest niezgodne z prawem), podobnie jak wyjeżdżając na ulicę trzeba się liczyć z tym ze motocykliści jeżdżą z reguły szybciej niż pozwalają przepisy (podobnie jak poprzednie niezgodne z prawem). Proste?
Żeby nie było, nie pochwalam zrywania naszywek i wszelkiej napaści ale prawo jest prawem a życie jest życiem...
I wszelkie rozkminki że coś jest niezgodne z prawem i takie tam to możecie sobie między bajki włożyć.
Podsumowując, jeżeli ktoś ma chęć niech sobie taką naszywkę nosi, ja na pewno nie założę.

Awatar użytkownika
St@ry
pisarz
pisarz
Posty: 485
Rejestracja: ndz 31 paź 2010, 16:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: St@ry » czw 31 mar 2011, 19:44

Całość to bicie piany, które trzeba by wreszcie zakończyć. Chyba, że ktoś lubi kolekcjonowanie postów. Jeśłi chodzi o mnie sprawa zamknięta, bo nie zamierzam sobie odmrażać uszu na złość mamie.
"Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone." - Goethe

dj cat
teksciarz
teksciarz
Posty: 138
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 11:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dj cat » czw 31 mar 2011, 20:01

Panowie zwolennicy MC-klubów teraz postąpię wbrew sobie i napisze tak: zamknijcie się i nie piszcie nic więcej w tym temacie, bo to temat forum VFR-OC a nie MC-jakiśtam. A jak się nie dostosujecie to przedstawiciele VFR-OC przy najbliższym spotkaniu przy okazji tankowania np. w Orlenie zerwą wasze kamizelki razem z naszywkami i do tego majtkami. I co fajnie jest teraz popatrzeć na temat z drugiej strony? Czemu uważacie, że to zawsze tatusie z frędzlami będą komuś coś zrywać? Zerwać to można dupę z krzesła, a nie cokolwiek z kurtki dorosłemu facetowi. No chyba, że klasycznie w stylu MC czyli 10 na jednego i to w rogu przy kiblu. Tylko potem może być tzw "ciąg dalszy". Nadal twierdzę, że ten kraj mimo wielu swoich niedoskonałości to nie dziki zachód, Hells Angels uznani oficjalnie za organizacje przestępczą u nas się nie panoszą, więc apeluję o dużo spokoju, naszywanie co się komu podoba i zwiedzanie krajobrazów z perspektywy siedzenia motocykla.
Każda Honda dobrze wygląda. Nic innego nie powiem, bo bym ryzykował zdrowiem:)

Ludzie żyją po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Awatar użytkownika
kubatron2
klepacz
klepacz
Posty: 1164
Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
Imię: jakub
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Kontakt:

Post autor: kubatron2 » czw 31 mar 2011, 20:21

jeśli myslisz ze hellsi niewiele maja do powiedzenia na terenie polski to widze ze zorientowany jestes w swiecie motocyklowym jak ja w mołdawskim balecie

dj cat
teksciarz
teksciarz
Posty: 138
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 11:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dj cat » czw 31 mar 2011, 20:41

kubatron2 pisze:jeśli myslisz ze hellsi niewiele maja do powiedzenia na terenie polski to widze ze zorientowany jestes w swiecie motocyklowym jak ja w mołdawskim balecie
Ktoś mądry, i to bardzo, kiedyś napisał: "nie sądzcie, bo sami będziecie sądzeni". Widzę Kolego że jesteś zagorzałym zwolennikiem MC tematów. I ok, mi to lata. Nie próbuj mi tylko nigdy niczego narzucać, a w szczególności waszych kodeksów czy zwyczajów, bo Cię spotka tzw. niepowodzenie dydaktyczne. A skoro wypowiadasz się na temat mołdawskiego baletu ( o którego istnieniu ja nie mam bladego pojęcia, do czego się przyznaję ) to pewnie sam w nim tańczysz i to pewnie jako solista. To tłumaczy brak czasu na jazdę motocyklem i fascynację subkulturami. Pocieszę Cię - to z wiekiem przechodzi ( i z pokonanymi kilometrami ).
Każda Honda dobrze wygląda. Nic innego nie powiem, bo bym ryzykował zdrowiem:)

Ludzie żyją po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Awatar użytkownika
Hubu
klepacz
klepacz
Posty: 847
Rejestracja: pt 06 mar 2009, 10:29
Imię: Hubert
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: Hubu » czw 31 mar 2011, 21:23

skoro tu się liczą posty to ja jest za, a nawet przeciw ...
ja będę naszywał na klatę, a nie na plecy.
sorki MC Hammer, to nie jest OT jak to u mnie często bywa :mrgreen:

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » czw 31 mar 2011, 22:04

DJ CAT pisze:MC-jakiśtam
Do mnie pijesz ???
DJ CAT pisze:tzw. niepowodzenie dydaktyczne
dobry tekst muszę zapamiętać :D
Hubu pisze:ja będę naszywał na klatę, a nie na plecy.
nie zapomnij o suwaku :P
Hubu pisze:sorki MC Hammer, to nie jest OT jak to u mnie często bywa
jest ale, że zabrałem głos w temacie i jestem stronniczy to nie ja tym razem będę tutaj sprzątał.

PS. Atmosfera zdaje się zagęszczać więc proponuję odejść od monitorów i nawinąć parę kaemów.
Jak dalej będziecie próbować sobie ubliżać posypią się ostrzeżenia.
Wymiana poglądów - jak najbardziej TAK
Atakowanie wypowiadających się - stanowczo NIE !!!

.

Awatar użytkownika
Gregory
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2088
Rejestracja: pn 07 lip 2008, 11:58
Imię: Grzesiek
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Post autor: Gregory » czw 31 mar 2011, 22:41

Panowie i Panie - szczególnie Panie :twisted:
Mam obszyte plecy tak jak stuwka. Zrobiłem w tym kombi po Polsce ponad 25kkm, klub MC mam 5 km od miejsca zamieszkania i nikt mi jeszcze nic nie powiedział, zaczepił tzn. Owszem - ktoś powie: zawsze musi być ten pierwszy raz - oki, tylko, że to będzie jakiś debil, bo spotykałem MC i jakoś nikt nic nie robił- nie mówił. Moim zdaniem tylko młodzi ( pragnący się wykazać) lub mocno nawaleni będą narzucać to "ich" prawo każdemu.

Szanujmy się, ale każdy ma rozum w głowie i wie, że jak się kogoś uderzy to można iść do paki za napaść.

Moim zdaniem, jeżeli nie wiecie o co tak naprawdę chodzi ( bo na pewno nie o noszenie naszywek na plecach) to chodzi o kasę :!:
Na ilu prawdziwych zlotach MC byliście :?: :!:
Zauważyć można tylko jedno - tym wszystkim rządzi kasa :!:
To działa jak dobra firma - jest prezes, zarząd, kierownicy i podwładni.

A wiecie ile kosztuje bycie w klubie MC - jako zwykły członek :twisted: :?:

Pozdrawiam i skończcie już te przegadywanki, bo się aż czytać tego nie chce :evil:
Motocykl jest jak media markt -nie dla idiotów

Grewel-Moto - części i akcesoria do moto - 505-078-145 - potrzebujesz coś, dzwoń lub pisz.

CB500, VFR800 Vtec i VFR800 Fi, CBR600RR, K1200S,

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości