Duże naszywanki klubu na plecy

Czyli wszystko co związane z klubem VFR-OC w wymiarze ogólnoposkim
Awatar użytkownika
ppamula
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3540
Rejestracja: czw 20 lip 2006, 08:12
Imię: Piotr
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ppamula » śr 30 mar 2011, 09:01

Kiedyś już dawno temu dyskutowaliśmy na temat plecowych naszywanek i charakteru klubów MC. Sugeruję wszystkim poszukać w historii forum.
ivan pisze:Są pewne ustalenia wśród braci motocyklowej całego świata i radziłbym się ich trzymać
własnie o te ustalenia chodzi bo to nie jest żadne obowiązujące prawo. Nawet nie jest to prawo zwyczajowe bo kluby MC to mniejszość. Trudno żeby jakaś mniejszość społecna w dodatku nieformalna narzucała reguły znaczącej większść. A ich pohukiwania jak kogoś zobaczą z plecami to kogucie stroszenie piór.

Jak zwykle kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę.

dj cat
teksciarz
teksciarz
Posty: 138
Rejestracja: pn 18 maja 2009, 11:12
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dj cat » śr 30 mar 2011, 09:13

Podążając tym tokiem myślowym, jaki zaprezentował np. Ivan aż się boję co będzie, jak np. jakiś klub pederastów ustali sobie zasady, że będzie używać każdego, kto się im spodoba na ulicy. I co wtedy? Nie wychodzimy z domu, żeby nie prowokować? Panowie nie popadajmy w paranoję. Jeśli tak to musimy też respektować zasady Klubu Hodowców Gołębi Pocztowych, Kongresu Klubów Treserów Chomików Bojowych, Klubu Honorowych Członków OSP w Pierdziszewie itp itd. Powtarzam, że w MIEJSCU PUBLICZNYM nikt nie ma prawa nikogo napadać, niczego zabierać lub też zrywać bo popełnia przestępstwo. Zwyczaj jakiejkolwiek grupy nie jest prawem regulującym zasady współżycia społecznego.
Każda Honda dobrze wygląda. Nic innego nie powiem, bo bym ryzykował zdrowiem:)

Ludzie żyją po to, by latać na moto i czasami dla śmiechu postrzelać z wydechu : )

Awatar użytkownika
sams0n
teksciarz
teksciarz
Posty: 129
Rejestracja: pn 01 lis 2010, 10:53
Imię: Szymon
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok

Post autor: sams0n » śr 30 mar 2011, 09:30

ivan pisze:Są pewne ustalenia wśród braci motocyklowej całego świata i radziłbym się ich trzymać. Jeśli ktoś jednak lubi prowokować to proszę bardzo, ale żeby później nie miał pretensji że ktoś mu zrobił kuku z tego powodu. Nie ważne czy nam się to podoba czy nie musimy uszanować istnienie MC i ich założenia. Mimo że jest to często grupa podstarzałych tatusiów z brzuszkami to organizację mają o niebo lepsze niż w wojsku (chyba, bo w wojsku nie byłem...).

Ok, mamy wolny kraj i możemy robić co chcemy ale na podobnej zasadzie proponuję się przespacerować w szaliku Legii w Poznaniu lub odwrotnie, wrażenia na pewno będą niezapomniane... Można? Można, tylko po co?
Odnośnie szalikowców - przecież ich wyłapują i idą za zadymy do kicia. Z wieką chęcią w takim razie pomógłbym policji wsadzić do kicia ludzi którzy w żaden sposób nie respektują prawa i zasad społecznych np na takich zlotach. Odnośnie zrywania naszywek zdaje mi się że są to pojedyncze przypadki jeśli coś takiego miało miejsce cóż po prostu trzeba było zgłosić to odpowiednim służbom.

Popieram powyższe wypowiedzi. Jestem jak najbardziej za (Od ppampuly w dół).
"Deski nie oddają ciosów"- Bruce Lee

Awatar użytkownika
marcinskc
pisarz
pisarz
Posty: 244
Rejestracja: pn 19 paź 2009, 18:16
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcinskc » śr 30 mar 2011, 10:13

Ja też uważam, że nikt niczego nie może mi narzucić. To moja sprawa w czym jeżdże, co mam na plecach. Dopóki nikogo swoją naszywką nie obrażam, nie ma na niej napisów powszechnie uważanych za obrźliwe to można mnie w 4 litery pocałować. Marcin jest niereformowalny i nie lubi jak mu coś się narzuca. A łatwo zerwać sobie coś z pleców nie dam. Jak to mówi jeden celebryta "Tanio skóry nie sprzedam: :evil:

Awatar użytkownika
Groszek
klepacz
klepacz
Posty: 616
Rejestracja: pt 30 cze 2006, 23:43
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Wawa / V-Boyen
Kontakt:

Post autor: Groszek » śr 30 mar 2011, 10:24

OK, aaale...
Przynależność do klubu MC zazwyczaj niesie ze sobą pewne zobowiązania. Wstąpić do takiego klubu nie jest łatwo, trzeba się postarać, wykazać i zdobyć zaufanie. Dlatego należą do nich ci, którzy rzeczywiście chcą, starają się o to i poświęcają się temu.
W związku z tym, noszenie barw traktowane jest jako wyróżnienie, na które trzeba zapracować. Tak samo jak różni się gość, dla którego motocykl jest życiem, od takiego, który sobie wymyślił, że jak ma już fajny dom, samochód, motorówkę, to pójdę sobie kupię ładną kurteczkę skórzaną i do niej jakiegoś fajnego ścigacza; tak samo różni się koleś, który zapracował na noszenie barw, od takiego, który po prostu kupił sobie znaczek i przyszył na plecy.
Chcesz nosić barwy? To zapracuj na nie.

No i kasa, tak jak pisał ppmula.

Awatar użytkownika
marcinskc
pisarz
pisarz
Posty: 244
Rejestracja: pn 19 paź 2009, 18:16
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcinskc » śr 30 mar 2011, 10:42

Ale ja nie chce nosić ich barw, nie chce im dup zabijać klopsem bo niby z jakiej racji? Mam np grupę kilku przyjaciół u siebie w mieście, lubie z nimi jeździć, więc mamy swoje widzimisie i robimy sobie naszywki na plecy. I ktoś ma mi powiedzieć, że mam je zdjąć paranoja.
Chłopaki grają rekreacyjnie na orliku, robią sobie stroje i co ktoś przyjdzie i im powie że mają zdjąć koszulki i spodenki bo coś tam nie są zrzeszeni w podwórkowej lidze. Bez sensu. Wolny kraj. I mam wyeeebane, nosze co chce.

Awatar użytkownika
sams0n
teksciarz
teksciarz
Posty: 129
Rejestracja: pn 01 lis 2010, 10:53
Imię: Szymon
województwo: podlaskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Białystok

Post autor: sams0n » śr 30 mar 2011, 13:01

Są normy ich naszywek - szanuje je! Ja sobie naszywam vfr - oc i do tego zastanowię się nad propozycją Diego nad naszywką biedronki ale to może w przyszłym sezonie.

Nie mam żadnych MC FG i innych dziwactw. Nie łamię prawa i nie mam nic sobie do zarzucenia bo nikogo nie obrażam.
"Deski nie oddają ciosów"- Bruce Lee

Awatar użytkownika
marcinskc
pisarz
pisarz
Posty: 244
Rejestracja: pn 19 paź 2009, 18:16
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

Post autor: marcinskc » śr 30 mar 2011, 14:06

sams0n pisze:Są normy ich naszywek - szanuje je!
To niech oni szanują ludzką wolność i nie narzucają ludziom swoich widzimisie. Ja mam gdzieś kto i co sobie przyczepia - jego sprawa. I ja również oczekuje tego samego.

Awatar użytkownika
kubatron2
klepacz
klepacz
Posty: 1164
Rejestracja: czw 23 gru 2010, 17:40
Imię: jakub
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: rajsko/oświęcim
Kontakt:

Post autor: kubatron2 » śr 30 mar 2011, 17:01

chciał bym widzieć tych forumowych twardzieli krzykaczy jak podchodzi do niego 15 smutnych......jak by to kozaczył nie tacy pobledli/

Awatar użytkownika
Tomek Grudziądz
klepacz
klepacz
Posty: 1150
Rejestracja: sob 17 kwie 2010, 22:35
Imię: Tomek
województwo: kujawsko-pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: Tomek Grudziądz » śr 30 mar 2011, 17:15

kubatron2 pisze:chciał bym widzieć tych forumowych twardzieli krzykaczy jak podchodzi do niego 15 smutnych......jak by to kozaczył nie tacy pobledli/
Bardzo honorowo 15:1
"niepuszczone bąki unoszą się do góry,stąd się biorą posrane pomysły"

Awatar użytkownika
ivan
klepacz
klepacz
Posty: 809
Rejestracja: wt 05 sty 2010, 17:29
Imię: Mariusz
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ivan » śr 30 mar 2011, 19:24

Zrozumcie jedno, noszenie barw dla członka klubu MC to jest tak jak noszenie krzyża przez chrześcijanina. Związek z klubem to dla nich więcej niż religia, dlatego jeśli ktoś nosi jakieś "pseudobarwy" jest to odebranie przez nich jako profanacja.
Jeśli tego nie rozumiecie to trudno...

Awatar użytkownika
MC_Hammer
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2124
Rejestracja: wt 05 maja 2009, 23:22
Imię: Maciej
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: MC_Hammer » śr 30 mar 2011, 23:38

tomek1565 pisze:
kubatron2 pisze:chciał bym widzieć tych forumowych twardzieli krzykaczy jak podchodzi do niego 15 smutnych......jak by to kozaczył nie tacy pobledli/
Bardzo honorowo 15:1
Właśnie staram się "krzykaczom" forumowym to w poprzednim moim poście nakreślić, im nie chodzi o honorowe podejście tylko o reguły jakimi się rządzą.

ivan, i kilku innych dobrze piszą a zdziwiony jestem tekstem ppamuly,
ppamula pisze:A ich pohukiwania jak kogoś zobaczą z plecami to kogucie stroszenie piór.
Doskonale Piotr wiesz, że nie jest tak kolorowo, owszem nie wszyscy ale są wyjątki i jak na Twojej drodze taki "wyjątek" stanie to powinieneś wiedzieć, że reszta pójdzie za nim a nie stanie honorowo w Twojej obronie.

Tyle ode mnie.

Awatar użytkownika
St@ry
pisarz
pisarz
Posty: 485
Rejestracja: ndz 31 paź 2010, 16:05
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: St@ry » czw 31 mar 2011, 00:04

Może moja wiedza na temat MC nie jest wielka, ale uważam, że powinniśmy szanować się wzajemnie. Skoro naszywka na plecach ma urazić czyjeś uczucia, to tego nie robię, bo nie chciałbym, aby ktoś inny obrażał moje. Jeśli chcę nosić naszywkę, to przechodzę procedurę rekrutacyjną i jestm MC ze wszelkimi tego typu konsekwencjami. Nikt o elementarnych podstawach dobrego wychowania nie będzie poniżał, aby samemu nie zostać poniżonym. To jest niestety nasza cecha, że krytykujemy wszystkich i wszystko, w każdej możliwej sytuacji dążymy do konfrontacji. A może warto brać przykład z Mexów i Portoryków mieszkających w Stanach, gdzie każdego członka społeczności traktuje się jak członka rodziny, gdzie jeden drugiemu pomoże. Dlaczego tam nikt tak nie będzie chciał Cię "przewalić" lub pod****bać do Imigration jak drugi Polak. Ktos powie taka cecha narodowa? To my kształtujemy nasz wizerunek. Także na drodze. Uważam, że wzajemny szacunek nalezy się wszystkim i tylko to, że będziemy się wzajemnie szanowali może spowodować, że inni (np. puszkarze) też będą mieli go dla nas.
Uff, ale się namądrzylem. ;-)
"Miejsce, na które wstąpił człowiek dobry, jest uświęcone." - Goethe

Awatar użytkownika
slimak
klepacz
klepacz
Posty: 1135
Rejestracja: pn 05 sty 2009, 19:25
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: ROBUŃ okolice Kołobrzegu

Post autor: slimak » czw 31 mar 2011, 01:28

tu nie chodzi o to czy ktoś szanuje innych tylko o to że MC uważają że tylko oni mogą nosić naszywki na plecach dla mniee chore ale tak jest i tyle ajak ktoś się im postawi to idą wszyscy i jest grubo. Dla mnie to paranoja może w ten sposób sie dowartościowują
ZKL

Awatar użytkownika
C_L_K
ostry klepacz
ostry klepacz
Posty: 2010
Rejestracja: wt 16 paź 2007, 16:07
Imię: Rafał
województwo: mazowieckie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kosewko
Kontakt:

Post autor: C_L_K » czw 31 mar 2011, 08:55

slimak pisze:Dla mnie to paranoja może w ten sposób sie dowartościowują
Wg mnie też te zachowania są wynikiem kompleksu małego członka.
ivan pisze:Zrozumcie jedno, noszenie barw dla członka klubu MC to jest tak jak noszenie krzyża przez chrześcijanina. Związek z klubem to dla nich więcej niż religia, dlatego jeśli ktoś nosi jakieś "pseudobarwy" jest to odebranie przez nich jako profanacja.
Jeśli tego nie rozumiecie to trudno...
Ja to rozumiem, ale jeśli chcę mieć naszyte barwy klubu "Dzikie Wieprze MC" to przechodzę całą ścieżkę rekrutacyjną, podpisuję zgodę, że będę im przelewał całą rentę babci, podporządkowuję się ich kodeksom itp. Czczę religię "Dzikich Wieprzy" i jest o.k. Jeśli jednak moja sąsiadka umie ładnie haftować i wyhaftuje dla swojego miłego somsiada słitaśną naszywkę na plecy to mam święte prawo ją sobie przyszyć (no chyba, że żona mi nie pozwoli) i nikt nie ma prawa mi jej zerwać. Oczywiście jakiemuś Panu z małym członkiem to się może nie spodobać. Oczywiście może skrzyknąć 15 czy 20 równie nieszczęśliwych i mogą mi wpierd.olić. Ale nie maja takiego PRAWA. W związku z tym, gdyby mi się przydarzyła taka sytuacja, zawiadomiłbym odpowiednie służby i tyle. I smutni panowie mieli by nieprzyjemności, bo ich kodeks obowiązuje tego, kto chce się jemu podporządkować, a jeśli im się nie podoba czyjaś naszywka to mogą go poprosić, wytłumaczyć, pomyśleć sobie, że jest głupim fiutem i takie tam. Ale jakiekolwiek próby "egzekwowania" są zwykłą napaścią i tyle.
MC_Hammer pisze:o reguły jakimi się rządzą.
To oni się rządzą. Jak im pasuje to ok. Ale zyjemy w wolnym kraju, w którym zasady wyznacza PRAWO a nie jakieś wewnętrzne kodeksy jakichś organizacji.
kubatron2 pisze:chciał bym widzieć tych forumowych twardzieli krzykaczy jak podchodzi do niego 15 smutnych......jak by to kozaczył nie tacy pobledli/
Już na poprzedniej stronie napisałeś, że jesteś komuś tam podległy i że jarają cię takie klimaty, ale ten post to po prostu żenada.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości