VFR-OC Poland ForuM

Nie będzie nowego tematu dopóki nie ustalimy daty imprezy, nie na prawdopodobnie, nie na chyba, ani na może, tylko na 100%

będzie data i zielone światło z CZD, zaczniemy, a narazie knuć, knuć i rabować kasę, gifty, gdzie się da- a już szczególnie tam gdzie się nie da

Mnie na przykład nie było na spotkaniu, i nie bardzo wiem jak mam zacząć działac. Mysle ze nie tylko ja jestem ciekawy co zostalo powiedziane, wiec moze po prostu napisz Marku pare zdań.

ppamula pisze:

igor pisze:a moze pokaz kravki?

I co?
Wyobrażasz sobie kilkuletnie dzieci przyglądające się zmagającym na matach, którzy wykręcają sobie ręce albo kopią po kroczach, albo wtykają palce do oczu, albo przyduszają sie na wzajem?

w sumie w ten sposób mógłbyś od razu skreślić ASG.
zastanawiałem się nad tym i można zrobić pokaz lajtowy bez palców po nadgarstek w oczach. każdy chłopak kiedyś chciał być Brucem Lee...

WiktorVFR pisze: i nie bardzo wiem jak mam zacząć działac.

Wiktorrro, wstrzymaj się jeszcze ten dzień lub dwa tak jak pisał Achmed,
terrorystów nie można naciskać bo to się źle kończy
Będzie termin, będzie zatwierdzone to będziemy rozmawiać. Kto chciał być na bierząco był na spotkaniu.

Jeśli jednak koniecznie chcesz już teraz działać atakuj znajome firmy o gifty, gadżety i co się da... :

Achmed pisze:narazie (...) rabować kasę, gifty, gdzie się da- a już szczególnie tam gdzie się nie da

Muszko - zdecydowanie podoba mnie się pomysł zakopanych skarbów bez zawiązanych oczęt. Myślę, że w wysokiej trawie i jak cynfolia będzie w ciemnym kolorze to jak piachu nie będzie i tak sprawa wypali. Myślałem też o rozrzuconych jednogroszówkach w wysokiej trawie. Za każda znalezioną jednocentówkę wydajemy cukierasa, Gumę balonową - dla starszych gumkę profilaktyczną albo Snikersa. A monetki dzieciaki zatrzymają na pamiątkę. Mogą tez być jakieś odpustowe pierścionki czy bransoletki

Rozumiem, że ekipa Poszukiwacze Skarbów w przebraniach Piratów i Korsarzy (opaski na oczach, koszulki w pasy, kordelasy, garłacze, drewniane nogi, hak zamiast dłoni, 2 tygodniowy zarost, chusty na głowach, na bosaka lub buty z cholewami) z wykrywaczem metalu w składzie:

Mucha
Karol
morsicho
+ jedna płcia odmienna dla odmiany

redy stedy GO?

hej ho na umrzyka skrzyni i butelka... Polo Cokty

a co do piasku? - toz to proste jak świński ogon. Wyjmę słomę z butów i w to miejsce przywiezę pół plaży z Chałup

Zniecierpliwiony oczekuje na dalszy rozwoj wypadkow, aby móc zaczac jakos działac.

WiktorVFR pisze:Dresik napisał/a:
Jeśli jednak koniecznie chcesz już teraz działać atakuj znajome firmy o gifty, gadżety i co się da... :
...

Rozumiem cisnienie u wszystkich, ktorym rece do roboty sie pala, ale musimy poczekac jeszcze pare dni.

Łysolek pisze: Może niech ktoś zajmie sie juz np. folderem do tego nie potrzeba daty CZD , a jest to jakaś podstawowa karta przetargowa udając się do sponsorów

Lysolek, ale nie przydzielajmy zadan innym lub czekajmy az ktos cos zrobi. Poza tym Piotr pare postow wyzej pisal, ze foldery nie cieszyly sie wzieciem.

Kawa pisze:foldery nie cieszyly sie wzieciem.

Folder bedzie dostepny w PDF juz niedlugo.
Mysle, ze nie ma sensu go drukowac i wysylac, bo to sie srednio sprawdzilo.
Kazdy bedzie mial dostep do jego formy elektronicznej.
Chyba, ze macie inne zdanie w temacie.

mam gorąca i szczerą prośbę o pisanie w tym wątku wyłącznie pozytywnych konkluzji, a negatywne skrupulatnie notujmy i wysyłajmy do zainteresowanych listem poleconym w okolicach drugiej połowy listopada - wtedy zawsze możemy - w długie jesienne wieczory sobie je poczytać przy kominku lub nie czytając przepuścić przez tenże i grzać reumatyzm pod pledzikiem.
To było pierwsze ostrzeżenie.
Podczas drugiego przełamię się i będę używał słów ogólnie przyjętych w kręgach adwokackich związanych z rodziną byłego premiera i śp. Prezydenta.
Do trzeciego już nie dojdzie bo zerknę na swój dominujący kolor i jak zobaczę wiosenną zieleń to będę wycinał jak król Jan III w 1600którymś Turków pod Wiedniem. Nie mam nic do Turków, ale mogliby dawać więcej mięsa do kebabów.

Jeśli są jakieś wątpliwości czy lepiej budować coś w zgodzie czy w sfarach to zwracam uwagę dlaczego nie możemy zwiedzać dzisiaj wieży Babel.

Burza Muzguff polega na rozwijaniu pomysłów, a nie ich negowaniu.

Nie idziemy na wojnę z talibami - tylko organizujemy Akcję której najważniejszym celem jest NIESIENIE UŚMIECHU I MIŁOŚCI dzieciakom potrzebującym, a nie twarzy skrzywionych grymasem nienawiści, zgorzkniałych tudzież urażonych. Dzieciaki to świetnie wyczują i cały misterny plan w p.z.d.u.

ten post nie wygaśnie, żeby ktoś potem nie zdziwił się uprzejmie "A DLACZEGO?.."
no chyba że ma mnie klikniętego "IGNORUJ" ale cóż - sam jest sobie winien - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania

a teraz już POZYTYWNIE
DZIĘX Muszynianko i Muszko za zaproszenie i jeśli terminy się ładnie spasują nie omieszkam skorzystać z Waszego zaproszenia - u Was ZAWSZE czuję się jak w rodzinnej przerębli i nadmieniam, że vice wersal - moje skromne i niskie progi tudzież cała flota morsowa jest do Waszej dyspozycji o każdej porze dnia i nocy

szkoda by było gdybyś nie mógł wystąpić w roli członka Załogi Poszukiwaczy Skarbów - byłbyś najcenniejszym akcentem jako Korsarz w koszulce w paseczki i opasce na oku, ale trudno damy radę z Karolem i kto tam jeszcze dołączy do naszej wesołej gromadki.
W sumie zapraszamy chętnych do przedzierzgnięcia się (trudne słowo) w Pirata z Ochoty Woli Łomży Sopotu czy Ursynowa (strój korsarski obowiązkowy)

mors pisze:zdecydowanie podoba mnie się pomysł zakopanych skarbów bez zawiązanych oczęt.

Pomysł z poszukiwaniem skarbów przy pomocy wykrywacza - dla mnie baba (bąba? bomba?). Sam też chcę Jedno mnie tylko niepokoi - czy wygrzebywanie przez dzieciaki z brudnej ziemi brudnych cukierków i pakowanie ich sobie brudnymi łapkami do buzi spotka się ze zrozumieniem opiekunów? Może lepiej żeby szukały czego innego, względnie cukierków, ale nie zakopanych w ziemi?

Rozmowa o jednogroszówkach zdecydowanie idzie w odpowiednim kierunku.
Ale żeby nie było wyciągania od rodziców z portweli jednogroszowek to może kupimy garść nakrętek M8? Albo podkładki szerokie pod M8? Tego nikt nie będzie miał w portwelu, będzie zauważalne wykrywaczem a w dodatku łatwo wbić w ziemię nawet z trawnikiem. I za podkładkę gift (pluszak, batonik).

Pomyśł równierz do zastosowania w Chełmnie.
Podkładki są tanie jak barszcz albo vikingowe kartki na gwałt, cukierki zostają czyste, rączki też, a zabawa jest przednia.

Podkładki ja mam u siebie "na kila" wiec jak by co to ogarnę. Cza by je też trysnąć w kolory kamuflażu. To też jest do zrobienia

To napisz ile jedna kila kosztuje, żeby było jasne. Mysle, że dwa góra 3 kila na jedną akcje spokojnie wystarczy.

Jeśli Celik pisze, że coś ogarnie, to znaczy, że ogarnie. A to oznacza, że nikt poza Celikiem się nie dowie ile to kosztowało.

No dobra. Trzy kila będą kosztowały trzy razy więcej niż jedno.

a półtora tylko połowę całości