Rozliczenie pieniędzy za wieniec i co dalej.

[mors]

Zwrotu kasy nikt nie chce - pocieszające.

Zagłosowałem na "inne" i ponieważ nie ma tam jakie "inne" - uściślam "rehabilitacja Magdy", albo "wsparcie finansowe wykucia liter na nagrobku" - to są jakieś koszty, które trzeba ponieść i możemy je wspomóc.

Chciałbym zwrócić uwagę na kilka aspektów, o których tu nie było ani słowa. I byc może warto poprosić osoby znające się na rzeczy o wyjaśnienie i sprecyzowanie.

Są zabiegi rehabilitacyjne za które nie zwraca NFZ - wtedy każda złotówka może być cenna. W Sopocie jest rehabilitacyjny basen solankowy z usług którego musiałem kilka razy korzystać po urazach i uważam, ze daje rewelacyjne rezultaty. Właścicielem jest Fundacja Polsko- Niemiecka i NFZ wypina się na zwrot kosztów takich zabiegów. Jedna godzina kosztowała ostatnio 15zł czyli jak wychodzi za 20 seansów około 300 stów. 300zł miec a nie mieć to 600zł różnicy.
Jeżeli Piotrek miał wykupione NW - to z tej polisy można pokryć koszty leczenia, utraty zdrowia i rehabilitacji na kwotę duży wyższa niż 525zł.

Jeżeli przed tym zakrętem nie było ostrzeżenia w formie znaku to winnym wypadku może się okazać właściciel drogi i jest wtedy konkretna możliwość - zaskarżyć go z powództwa cywilnego. Efekt może być podwójny - odszkodowanie dla Rodziny Piotra oraz Magdy jak i pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji, a także nakaz postawienia właściwego znaku ostrzegawczego lub ograniczenia prędkości.

Co do prywatnego znaku - znam kogoś - i wy też - kto produkuje znaki drogowe i myślę że wykonanie takiego po znajomości nie będzie jakimś wielkim problemem i wydatkiem.

[Arczi]

Dla mnie pomysł ze wsparciem rehabilitacji Magdy jest bardzo dobry - głos na inne. Jestem przekonany, że Piotras tego chciałby najbardziej, a kto miał do czynienia z rehabilitacją w ramach NFZ-tu to doskonale wie jaka to muka. Jestem też za zamówieniem kilku mszy za Piotrasa, ale myślę , że to koszt ok. 100zł

[mors]

może zamówimy u ks. Maslaka - ten z nas nie zedrze skóry bo to motocyklista.

Rudy Rudzielcu - do tablicy! Ty trzymasz z klerem

[Ruda i Piotr]

Rudy Rudzielcu - do tablicy! Ty trzymasz z klerem

Zamówienie mszy czy u X. Maślaka, czy u X.Piotra(Żelistrzewo, święcenie pokarmów) nie jest żadnym problemem.

[mors]

Rozmawiałem z osobą kompetentną w sprawie Ruchu Drogowego i uzyskałem następujące informacje (co prawda dotyczą prawnych realiów RP, ale można z duzym prawdopodobieństwem załozyć iż obowiązują również na obszarze Słowacji):

- własciciel drogi jest ZOBOWIĄZANY do wystawienia własciwego znaku OSTRZEGAWCZEGO , NAKAZU lub ZAKAZU w przypadku gdy droga może być niebezpieczna

- gdy droga jest niewłasciwie OZNAKOWANA lub UTRZYMANA można dochodzić roszczeń od właściciela lub zarządcy drogi

- w RP zakręt od 30 stopni powinien być oznakowany znakiem A1 lub A2 w odległości 300m przed nim

- pod uwage należy oprócz kąta i promienia łuku pod jakim skręca wziąć także profil i spadki nawierzchni

- w przypadku wypadku, aby uniknąć odpowiedzialności Zarządzający może wykonywac pewne manewry, ale jeśli znaku w danym momencie nie było i tak możńa dochodzić roszczeń

- dobrze jest udokumentować brak znaku jak najprędzej

- przy Uczelniach Wyższych istnieją Wydziały Ruchu Drogowego i specjaliści w zakresie bezpieczeństwa, jak sie dowiedziałem jednym z lepszych jest właśnie przy Uniwersytecie w Krakowie. Za taka ekspertyzę - dokumentująca profil, promień, kąt i spadki nie wezmą duzych pieniędzy.

Nasuwa się taki scenariusz:

1. Ustanowienie pełnomocnictwa prawnego
2. Zlecenie ekspertyzy dokumentującej zaniedbania Zarządzajacego drogą
3. Wystąpienie z powództwa cywilnego przed właściwym sądem w widomej sprawie
4. Ewentualnie można zwrócić się o pomoc prawną w pierwszej kolejności do konsulatu RP w Słowacji
5. Ewentualnie można zebrac fundusze dla prawnika ze Słowacji
6. Ewentualnie może wystąpić Stowarzyszenie
7. Na pewno powinien zająć sie tym ktoś z Południa
8. Na pewno warto to zrobić z wiadomych względów

oczywiśnie sprawa jest delikatna i zależy od decyzji Rodzin Piotra i Magdy

[Krajan]

Inne ! Myślę że to odpowiedni cel.

[Shoov]

No to dwa sierżanty zamówieone przez Przemka są, 600x600 odblask 115 zł x2
uchwyty 4szt 4.5 zł x4
słupek ocynkowany 2mb 52zł x2

łącznie 429,44zł brutto, być może Bragi bedzie mógł wrzucić sobie to w koszta na firme wiec było by o 77,44zł vatu mniej

Umbercik zamówił tabliczke na krzyż i jakies materiały na krzyż, bedziemy sie pozniej rozliczac.

Jutro chłopaki jadą odpierdalać partyzantów po słowackiej stronie.
Znaki prezentuja sie jak na poniższym zdjeciu.

P.S. Lubie was wszystkich naprawde, ale mam głęboko w tyle co jest parlamentarne a co nie i nie będe was tu tearaz łagodził swoim słodkim pierdzeniem, od słodkiego pierdzenia są kółka różańcowe. buziaczki.

[C_L_K]

Super chłopaki, że podjęliście tą "męską decyzję". Partyzant - nie partyzant, ale jest nadzieja, że na TYM zakręcie już nikt więcej nie zapłacze...


Wielki szacun

[GrzesiekSkarbek]

Głupio pytać - jakie efekty wycieczki? Co udało Wam się zrobić?

[muchaok]

Grzegorz, czemu głupio ?? Co to ma znaczyć ?? Nic nie jest głupio !!
Masz ochotę, to pytasz, czegoś nie wiesz, ktoś Ci odpowie !!!! takie prawa panuja na tym forum !!!
Swoją drogą tez jestem ciekawy jak akcja kryptonim "partyzant" przebiegła ??
Udało się ?? jakieś fotki ?? A może chłopaki siedzą w słowackim anclu i pękają ze śmiechu (ze względu na ten prześmieszny język ) podczas przesłuchania......
Dajcie jakiś umówiony znak sygnał - może byc czapką

[JuNioR]

W niedziele padał deszcz, znaki trzeba solidnie wkopać w ziemie, więc temat byl odpuszczony.
Jedziemy w tę niedziele.

[Ruda i Piotr]

Jedziemy w tę niedziele.

To meldujcie się po akcji, jakby co to z odsieczą nadjedziemy i z rąk pepiczków odbijemy

[JuNioR]

Wróciliśmy ze Słowacji.
Na miejscu zaskoczyło nas to że ... SŁOWACJA juz sama wstawiła dwa, nowiutkie 'sierżanty'.
Jeden na zakręcie Piotrasa, drugi gdy zjeżdża się już w dół.
Dołożyliśmy więc nasze dwa na jego zakręcie, i teraz wygląda to tak jak powinno wyglądać od początku.

[MARCO]

[Fred]

Dobra robota