Strona 3 z 6

: wt 08 mar 2011, 18:34
autor: mors
na podobny pomysł wpadł Mucha na CZD :biggrin i jest to o tyle lepsze, że nie trzeba zawiązywać patrzałek.
Ale jednogroszówki w wysokiej trawie też może być ciekawie - bo teren można znacznie powiększyć. Zobaczymy w praniu - każdy pomysł jest cenny :biggrin
Dzieciaki zweryfikują nasze pomysły i to w trymiga :biggrin

: śr 09 mar 2011, 23:19
autor: ppamula
Pomysł z poszukiwaniem skarbów jest bardzo fajny.
Juz sobie wyobrażam kolejkę chętnych do wykrywacza. Sam bym poszukał.
Warto by było mieć więcej terenu by dzieciak musiał trochę jednak pomachać tależem. Co oznacza przynajmniej 2-3 m odstępu jedno od drugiego.
No i polecam pomysł z nakrętkami czy jednogroszówkami i gifty wzamian.
Zakopywanie kilkudziesięciu giftów, a jeszcze trzeba je jeszcze spakować, to robota na cały poprzedni dzień. Spytajcie kogoś znajomego co ma ogródek do plewienia. :) To nie ziemia orna tylko klepisko z murawą. Potrzebny szpadel.
No i zakopane gifty będzie widać bez wykrywacza po obruszonej i wypuklonej ziemi czy trawie.
A monetę czy krążek po prostu wbija się pionowo w ziemie.

Aczkolwiek znalezienie czegoś fajnego pod ziemią (słodycze, zabawki), co jest niespodziewanką może być atrakcyjniejsze niż szukanie podkładek. Jaka radość na twarzyczce i jaka niespodzianka za każdym razem :D

: czw 10 mar 2011, 02:00
autor: mors
myślę, że spróbujemy każdego wariantu przed Akcją.
O tyle jest wygodnie, ze w Chełmnie dzieciaki mają piaskownicę i ooooogromny trawnik.
Więc pewnie zrobimy i tak i tak. Trawnik trzeba będzie wygrodzić taśmą około 20 x 30m.
Standardowo wykrywaczem omiata się w cyklu 2 sekundowym na każdą stronę, a zasięg dla dziecka to max 1.5m na szerokość i 0.3m na długość cewki.
To czyni 0.5m2 na 4 sekundy. Aby w miarę dokładnie sprawdzić 600m2 trzeba minimum półtorej godziny, a praktycznie 2 do 3 razy więcej. Nie uwzględniając czasu na znalezienie fantu, gdy detektor zasygnalizuje jakieś znalezisko.

Ponieważ ten wykrywacz, który mamy do dyspozycji jest bardzo precyzyjny, daje czytelną informację o wielkości, odległości oraz materiale znaleziska i może dyskryminować inne przedmioty zastanawiam się nad wprowadzeniem utrudnienia w postaci rozrzucenia fałszywek wykonanych z innego materiału, aby urozmaicić zabawę.

Kilkuminutowy instruktaż to tez dla nich jakaś ciekawostka i zdobycie dodatkowej wiedzy.

Może wrócić do pomysłu z prawdziwymi jednogroszówkami jako liczącym się znaleziskiem i podkładkami jako fałszywki. 5 złotych polskich to 500 jednogroszówek, szczególnie że Łysolek zobowiązał się dostarczyć swoje zbiory :biggrin . dla dzieciaków też znalezienie prawdziwych pieniążków nawet o niewielkim nominale to dodatkowa atrakcja i zachęta do dokładnych poszukiwań.
Można też zrobić dodatkowy konkurs. Rozrzucić 1, 2 i 5groszówki oraz podkładki. Po usłyszeniu sygnału trzeba będzie określić na podstawie odczytu graficznego wykrywacza, z czym mamy do czynienia. W przypadku prawidłowej odpowiedzi fant można zatrzymać.
To podniesie temperaturę poszukiwań - w końcu chodzi o prawdziwą kasę.

Załączam zrzut z ekranu po znalezieniu obiektu. Wiele można odczytać z tych informacji zanim weźmie się znalezisko do ręki.

Może taka zabawa zachęci dzieciaki do czegoś więcej niż tylko latanie po trawniku za drobnymi?

Myślę o wyprawie np. na pole bitwy z okresu kampanii napoleońskich – w którym to było roku? :biggrin

Najsampierw dzieciaki musiałyby poszukać w necie planów bitwy, informacji na temat danego wydarzenia, następnie nanieść pozycje oddziałów ze szkicu na mapy satelitarne np. guglowskie. A w czasie wakacji moglibyśmy zabrać je tam w realu i mogłyby poszukać z wykrywaczem: guzików od mundurów, odznak pułkowych, klamer od pasów, monet czy kul ołowianych (wiem że to trucizna).
Takie poszukiwania wymagają, co prawda zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków, ale to jest do załatwienia.
OK. skupmy się na dniu dzisiejszym... tzn jutrzejszym :evil

: czw 10 mar 2011, 09:36
autor: Karol
Morsie, Wykrywacze mamy dwa :mrgreen:

: czw 10 mar 2011, 11:09
autor: Kornik
SOWA pisze:Byłoby nie najgorzej, gdyby ktoś wziął na siebie opstrykanie imprezy jakimś zacnym sprzętem i żeby tylko to miał na głowie. Oczywiście musiałby być wszędzie. Nie wykluczone, że jednocześnie. Niełatwe to zadanie, ale po ostatnich Mikołajach wyraźnie było widać, że brak takiej funkcji dał się odczuć po imprezie. Szymek straszy, że może go nie być, więc temat jest do dopięcia.

==========================

Napoje, musztardy i keczupy oraz zasłoikowane ogórki nabędziemy po drugiej stronie ulicy.
Sowa ja ze sobą na wyjazdach zawsze mam aparat tak więc będzie komu robić fotopstryki ;)

: czw 10 mar 2011, 17:18
autor: MARCO
OK, dzień lotniczy + wykrywacze skarbów, oj wielka odpowiedzialność na Karolu ciąży :)

Pytanie: Kto posiada jakiś zbiór takich opakowań z jajek z niespodzianką?

: czw 10 mar 2011, 19:46
autor: mors
Karolu jak mamy dwa wykrywacze to może zakopiecie mnie w piaskownicy i będziecie szukać doczesnycg szczątków póki tlenu mi starczy? :evil Przednia zabawa - mnie będzie łatwo znaleźć bo mam wkręcone w organizm 3 śruby z nierdzewki jako pamiątkę po dzidowaniu w Dolomitach, oraz mówią na mnie że mam nerwy ze stali i żelazny charakter oraz jestem złoty chłopak więc piszczeć będzie z kilometra :evil

Czas odnalezienia do 4 i pół minuty bo potem zaczną zanikac synapsy w mózgu i inteligencją zacznę zbliżać się do posła na Sejm RP

: czw 10 mar 2011, 23:13
autor: Karol
Morsie, z doświadczenia wiem, że Sowa po Kłach by Ciebie odnalazł szybciej, niż ja zdążyłbym wykrywacz odpalić :mrgreen:

: pt 11 mar 2011, 09:34
autor: KASIOREK
A może jako kolejny konkurs zrobić dzieciakom żonglowanie piłką? Kto najdłużej będzie żonglował aby nie spadła na ziemię?
Pamiętam jak w tamtym roku byliśmy u dzieci i kopałyśmy z dziewczynkami piłkę były w tym naprawdę dobre.

[ Dodano: |11 Mar 2011|, o 10:20 ]
Albo każde z dzieci wybiera sobie któregoś z ołnersów, przebiera się aby przypominało daną osobę, zachowuję się, porusza i mówi jak on a my ołnersi zgadujemy kto to jest?
Co o tym myślicie?

: pt 11 mar 2011, 10:46
autor: mors
Kaśka - ja kupuję oba pomysły są rewelacyjne. Ciekawe jak będą dzieciaki naśladowały SOWĘ :evil

a propos - zostajesz Kierowniczką tych obu konkursów :biggrin

: pt 11 mar 2011, 11:09
autor: KASIOREK
Ok super. Dzięki za uznanie :lol:

: ndz 13 mar 2011, 22:40
autor: Rozan
Jak jest gryll organizowany, to się bez Rożna nie obejdziecie :twisted: W sztukach będzie nas osób 2 (wiadomo :) ). Wśpiorę także w poniższej liście:

1. mięso na grilla + pieczywo - Grześ Turnał łoraz Rożny
2. węgiel w brykietach - diabolica & łysolek łoraz Rożny
3. jednorazówki (tacki, kubeczki, widelczyki, nożyki i serwetki itp.) - diabolica & łysolek
4. musztarda - Lightman
5. catsoup (kocia zupa ?) - Lightman
6. zabawki i gadżety na prezenty
7. napoje chłodzące - Miruś zwany Diegiem
8. transport
9. duża ilość motocykli z motocyklistami i motocyklistkami oraz plecaczkami
10. bilety Narodowego Banku Polskiego
11. pomysły
12. uśmiech - mors
13. wsparcie moralne
14. przyjaźń
15. rock'n roll
16. wykrywacz metalu
17. skarby (złote monety, łańcuchy, brylanty, kolie sznury pereł i tego typu rupiecie... jak ktoś ma niepotrzebną złota obrączkę :evil bo na ten przykład już się rozczarował do instytucji małżenstwa z płcią przeciwną) :biggrin
18. mąka żytnia, pszenna, orkiszowa, drożdże, pestki dyni, słonecznika, drożdże piekarskie - Lightman

Możliwe, że mam wykrywacz metalu, sprawdzę w tygodniu.
Enyłej - wsparcie moralne z Tuśką zapewniamy, uśmiechy i rockendrol też :) A i jak siakaś ściepa - piszemy się! Pod domem mam też hurt zabawek, mogę trącić źrenicą co i jak się tam kształci

: ndz 13 mar 2011, 23:16
autor: Diego
Rozan pisze:7. napoje chłodzące - Miruś zwany Diegiem
Panowie sorki nie przyjadę,ksionc dziś po mszy poinformował nas że zmieniono termin 2 komunii naszego syna,ostatnia niedziela maja.Nie mogę nie być u pierworodnego.
Qr2a
I tak pewnie zobaczę Wasze mordki w CZD.

: pn 14 mar 2011, 11:29
autor: mors
a jakby tak prędziutko przejść na islam? :evil Ramadan jest dopiero za miesiąc :biggrin

szkoda Diego, ale w CZD też jest fajnie :evil

: ndz 20 mar 2011, 21:35
autor: wasyl
Rodzina Eatera przekazała playstation na rzecz dzieci wraz z grami.